Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "PARADYGMAT SZTUKI" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-4 z 4
Tytuł:
De- i re- mitologizacje
Autorzy:
Sławomir, Magala,
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/487856.pdf
Data publikacji:
2019-08-04
Wydawca:
Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu
Tematy:
ART MYTH
ART PARADIGM
DE AND RE MYTHICIZATION OF ART
CULTURE
POPCULTURE
COUNTERCULTURE
MIT SZTUKI
PARADYGMAT SZTUKI
DE- I RE- MITOLOGIZACJE SZTUKI
KULTURA
POPKULTURA
KONTRKULTURA
Opis:
Not only light escapes our reflections, wandering about the term wave and the term particle. Also arts, which present the world as it if was mysteri- ous and worth living, escape our intellectual order. They bolt from subtle conceptual webs, wander between patterns of discoveries (a “discovery” of perspective in renaissance) and designs (drafts, projects) of inven- tions (“inventing” photography, and then putting it in motion and giving it sound). They bolt, wandering between myths, of which two are most important for arts – the myth of renaissance, i.e. resurrection (but at the same time, liberation), and myth of counterculture i.e. liberation (but at the same time, resurrection). Mythicization, demythologization and remy- thologization sail between two para-myths, i.e. paradigms, mothers of all performance art myths. It is about a discovery myth, which will inspire us to dream up plans for the future, and a myth of invention, which will save us from annoying slavery.
Źródło:
DYSKURS: Pismo Naukowo-Artystyczne ASP we Wrocławiu; 2019, 27; 88-107
1733-1528
Pojawia się w:
DYSKURS: Pismo Naukowo-Artystyczne ASP we Wrocławiu
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
En finir avec le fétichisme de l’œuvre, surmonter le mythe de l’artiste. Pratique populaire et œuvre reproductible chez Ad Reinhardt
Autorzy:
Leszek, Brogowski,
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/487704.pdf
Data publikacji:
2019-08-04
Wydawca:
Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu
Tematy:
AD REINHARDT
MIT ARTYSTY
REPRODUKOWALNOŚĆ DZIEŁA + PARADYGMAT SZTUKI NOWOCZESNEJ
HISTORYCZNA ŚWIADOMOŚĆ SZTUKI
MYTH OF AN ARTIST
REPRODUCTIVITY OF AN ART WORK + PARADIGM OF MODERN ART
HISTORICAL CONSCIOUSNESS OF ART
Opis:
Ad Reinhardt (1913–1967) znany jest zwłaszcza jako malarz czarnych ob- razów, wysokich na pięć stóp i szerokich na pięć stóp – jedynych obrazów, jakie malował przez ostatnie siedem lat swego życia. Jest to bez wątpie- nia jedna z najbardziej radykalnych w historii sztuki praktyk malarskich. Otoczony w latach sześćdziesiątych aurą wyjątkowego prestiżu, zarówno artystycznego, jak i etycznego, zwłaszcza w kręgach pokolenia młodych artystów, którzy tworzyli w tamtych latach sztukę konceptualną, pozo- stawał on w krytycznym dystansie wobec ekspresjonizmu abstrakcyjne- go. Jego postawa w stosunku do artystów-kompanionów swego pokole- nia nie wynikała jednak z negatywnej oceny estetycznej ich malarstwa: ostrze jego krytyki zwrócone było przeciwko temu, co na jego temat mó- wili, a także przeciwko ich postawom wobec rynku sztuki i handlu sztuką. Reinhardt uważał, że dzieło nie jest autonomicznym przedmiotem, ale że ma sens i wartość ze względu na projekt sztuki, jaki realizuje, na idee, jakim służy oraz na polityczne i intelektualne źródła, z jakich wypływa. Nikt chyba nigdy nie był surowszy niż on w ocenie poetyckich pseudo- uzasadnień, często o motywach romantyczno- i mistyczno-religijnych, jakimi artyści – a w szczególności malarze ekspresjonistyczni – próbo- wali uprawomocnić swe malarskie praktyki. Jego lewicowa wrażliwość polityczna pozwalała mu jasno oceniać użyteczność tego fetyszyzującego dyskursu dla potrzeb promocji rynkowej; czytelnik Marksa, rozumiał sens pojęcia fetyszyzmu towaru rynkowego. Zaskakujące pisma Reinhardta są właśnie jednym z najbardziej radykalnych przyczynków do krytyki dzieła- -fetyszu jako towaru na rynku sztuki. W publikowanych począwszy od lat czterdziestych pismach, często krótkich i o szczególnej, ostrej i niepozba- wionej poetyckiego uroku retoryce, w formach manifestów, opracowywał on jednocześnie nie mniej radykalną koncepcję sztuki-jako-sztuki, która jest nawiązaniem do rozmaitych antysubiektywistycznych tradycji sztuki i twórczości artystycznej, oraz próbą uaktywnienia tego typu dyskursu o sztuce. Sztuka konceptualna wiele zawdzięcza tej Reinhardtowskiej pracy u podstaw. Mimo że jego pozycja w historii sztuki nowoczesnej jest niekwestio- nowalna, niewiele poświęcono jego pracy poważnych analiz, a teksty jego zbywane są milczeniem; niejednokrotnie – zaprzeczając najbardziej podstawowej uczciwości – próbowano podporządkować Reinhardta fe- tyszyzującym i mistycyzującym koncepcjom sztuki, nazywając go „czar- nym mnichem”, dopatrując się w jego trójdzielnych obrazach symbolu krzyża, podkreślając jego przyjaźń z trapistą Thomasem Mertonem itp. Trudno o lepsze dowody aktualności jego krytycznej postawy wobec ide- ologii rynku sztuki i wobec intelektualnej i politycznej dymisji aktorów obecnego systemu instytucji artystycznych. Przedrukowany tutaj roz- dział z książki Ad Reinhardt. Nowoczesne malarstwo i odpowiedzialność estetyczna, która ukazała się w roku 2011 w éditions de la transparence, przynosi kilka przykładów niekompatybilności projektu sztuki Reinhardta z dominującą ideologią i powszechnie akceptowanym dyskursem na jej temat oraz szkicuje kilka najważniejszych pojęć jego teorii, związanych w szczególności z historyczną świadomością artystyczną. W istocie, o ile malarzowi ekspresjonistycznemu wydawać się może, że niepowtarzalna oryginalność jego obrazów jest efektem subiektywnego wyrazu ich form, o tyle, porównane z innymi seriami obrazów z danego okresu jego twór- czości, obrazy jego wpisują się w ciągłość form, którą nazywamy sty- lem i którą trudno wyjaśnić subiektywnymi źródłami ekspresji; a kiedy porównuje się twórczość malarzy danego okresu historycznego, trudno oprzeć się wrażeniu, że wszystkie są trochę do siebie podobne i że poję- cie oryginalności poddać trzeba krytycznej analizie. Dlatego oryginalność twórczości artystycznej ujawnia się w całkiem innym świetle świadomo- ści, która sztukę ujmuje jako zjawisko historyczne. W książce, z której pochodzi przedrukowany poniżej fragment, po raz pierwszy podjęta została próba mówienia o pracy Ada Reinhardta jako o nierozłącznej całości, to znaczy łącząc sens i zmysłową postać jego malarstwa z pojęciami, które konstruują się w jego pismach. Starałem się w niej dogłębnie przeanalizować teoretyczną spójność i intelektualną dynamikę tego pisarstwa. Naznaczone charakterystyczną retoryką, czę- sto powtarzającą jeden schemat frazeologiczny, pisma te zawierają wiele cytatów, ale nieliczne tylko podane są w cudzysłowach, z rzadka jedynie wskazując na autora. Jest to znak antysubiektywnego projektu Reinhard- ta, który unikać chciał zbyt łatwej, jego zdaniem, oryginalności subiek- tywnej, traktując ją jako rodzaj kaprysu; przeciwnie, chciał konstruować oryginalność na poziomie intelektualnym i w horyzoncie historycznym. Oryginalność jest dla niego oryginalnością koncepcji sztuki, gdzie myśle- nie i malowanie łączą się spójnie w jednym dziele. Reinhardt pragnął po- wtarzać jedynie to, co zostało już wypowiedziane przez innych artystów, ale artystów-jako-artystów, to znaczy przez artystów, których wypowie- dzi dają się pogodzić z ich historyczną misją, a nie są wypowiedziami jed- nostek; usiłował ogarnąć spoistym horyzontem całość tych wypowiedzi. Analiza tekstów Reinhardta pozwoliła mi zidentyfikować dwa główne źródła intelektualne, z których zdają się pochodzić wspomniane cytaty lub kryptocytaty. W artykule Ad Reinhardt: la peinture et l’écrit, opubli- kowanym w piśmie Recherches poïétiques (n° 5, hiver 1996, s. 106–129), analizowałem, porównując jedne z drugimi, fragmenty jego tekstów z wy- branymi fragmentami Georga W.F. Hegla. Na tej podstawie starałem się określić rolę filozofii historii oraz teorii postępu w myśleniu Reinhardta, a zwłaszcza w jego koncepcji sztuki. Kiedy dziesięć lat później studium to zostało przełożone na język amerykański i opublikowane w piśmie „The Open Space Magazine”, n° 7, fall 2005, 199–224, pt. Ad Reinhardt: Painting and Writing, sygnalizowałem już konieczność poszerzenia tego porów- nawczego studium dyskursów o całe pole intelektualne, które odpowiada tradycji i filozofii lewicy, a zwłaszcza anarchizmu. W istocie, zaskakujące podobieństwa odkryć można porównując teksty Ada Reinhardta z wy- branymi fragmentami pism Pierre-Joseph Proudhona, Michała Bakunina, Benjamina Péreta, Alberta Camusa, Oscara Wilde’a itd. Z porównania tego wyciągnąłem wniosek o centralnej roli całej serii wartości, wokół których konstruują się u Reinhardta takie pojęcia, jak twórcza jednostka i jej nieograniczony rozwój w popularnych praktykach sztuki, a zatem filo- zofia działania, a wreszcie bunt i rewolta. Jak pisał Joris-Karl Huysmans, zastosowana do sztuki, teoria środowiska Taine’a jest słuszna, ale słuszna na wspak, gdy idzie o wielkich artystów, gdyż środowisko działa na nich poprzez sprzeciw i nienawiść, jaką w nich wyzwala1. U swych źródeł lewica to projekt przezwyciężania pasywności i „brania w ręce rzeczywistości” w imię nieograniczonego szacunku dla każdej jednostki. Nakładanie się u Reinhardta tych dwóch tradycji, heglizmu i anarchi- zmu, nadaje sens modernistycznemu modelowi sztuki: studium historii uczy artystę mówić „nie”, tak jak fotografia wskazywała Picassowi na wszystko to, czego nie było już sensu malować. Historia jest bowiem je- dyną miarą prawdziwej nowości w sztuce, czyli miarą twórczych wyna- lazków. Taka zarysowuje się w pismach Reinhardta i w jego malarstwie filozofia sztuki: rekapitulować całą powszechną historię form (Reinhardt wiele podróżował po świecie i realizował tysiące slajdów, które organi- zował według typów form), zacząć malować byle co, stopniowo odrzu- cać wszystkie zbędne elementy (przedstawienie, gest, teksturę, zmienne formaty, kolor itp.), aby zrealizować w ten sposób ostatnią i ostateczną w historii postać malarstwa. Reinhardt oznajmia, że robi po prostu ostatnie obrazy, jakie ktokol- wiek może zrobić2. Czy jest to wyraz zarozumiałości? Z pewnością nie, jeśli przyjąć punkt widzenia historycznej świadomości sztuki. Zacyto- wane powyżej jego trzy krótkie teksty zdają się antycypować protokoły sztuki konceptualnej: w najistotniejszym sensie tego słowa, twórczość nieuchronnie związana z analizą historyczną i wynalazkami wprowadza- jącymi nowe wartości w kulturową tkankę. Dokonuje się ona zawsze i je- dynie w materii języka. Cała pierwsza część wywiadu Reinhardta z Bruce Glaserem z roku 1967 poświęcona jest pytaniom, czy ktoś inny mógłby malować dla niego te czarne obrazy. Odpowiedź jest skomplikowana, ale jasna. Oczywiście, że mógłby: tylko w jakim celu i jaki byłby takiego za- biegu sens? Każdy powinien malować swoje własne malarstwo, tak jak Reinhardt maluje swoje. Zacytowany opis czarnych obrazów mógłby być instrukcją dla kogoś, kto mimo wszystko chciałby wykonać takie same czarne obrazy... tyle, że nie będą one w żadnym wypadku dziełami Re- inhardta, bo przedmioty te wynikać będą z całkiem innych motywacji i z innej świadomości artystycznej. Dzieło zostałoby wówczas sprowa- dzone do przedmiotu, gdy tymczasem jest ono całością projektu sztuki i przedmiotu, który zeń wynika, nierozdzielnym stopem malarskiego ob- razu i jego znaczenia (jak u Hegla). W tym Reinhardt różni się od koncep- tualistów, którzy, jak Sol LeWitt czy Lawrence Weiner, wprowadzili te językowe ekwiwalenty dzieła w obieg rynku sztuki. Otóż nawet jeśli ktoś namalowałby takie same czarne obrazy z taką samą świadomości arty- styczną, jak Ad Reinhardt, praca ta i tak nie miałaby już sensu dla sztuki: tego, co już raz zostało dokonane nie ma sensu powtarzać. Reinhardt cy- tuje Gauguina: w sztuce jest się rewolucjonistą albo plagiatorem. W pracy nad tą poświęconą Reinhardtowi książką poza tekstami opublikowanymi przez Barbarę Rose korzystałem z wielu dotychczas nie- publikowanych dokumentów: listów, notatek, konferencji i wywiadów, które udostępniła mi Ad Reinhardt Foundation. Miałem także dostęp do katalogu biblioteki artysty, który (katalog) nie pozwolił mi wszelako po- twierdzić hipotez na temat źródeł Reinhardtowskich koncepcji i pojęć; nie znalazłem w nim książek3, z których pochodzą cytaty, na podstawie których ustalałem intelektualne pokrewieństwa. Po pierwszym rozczaro- waniu stwierdziłem jednak, że tym lepiej broni się przyjęta przeze mnie metoda analizy, bo zbiegają się tym sposobem pojęciowe logiki autorów i całych pól teoretycznych, unieważniając zarazem ewentualny argument przypadkowego cytatu. Ad Reinhardt. Peinture moderne et responsabilité esthétique to pierw- sza, jak dotąd, próba ujęcia twórczości artysty w horyzoncie jego wypo- wiedzi teoretycznych. Pierwsza także, która jako ilustracjami posłużyła się jego komiksami i rysunkami satyrycznymi, jakich równolegle do pracy malarskiej wykonał olbrzymie ilości i które stanowią całe spektrum roz- ciągające się od zaangażowanych karykatur politycznych po wspaniałą serię How to Look at..., (How to Look at Modern Art itd.). Książka moja nie zawiera ani jednej reprodukcji obrazów Reinhardta, zaś jego satyry o sztuce, często śmieszne i trafne, ale także krytyczne i złośliwe, potraktowałem jako interesującą przeciwwagę dla radykalnej „idealności” jego malarstwa, nie- reprodukowalnego, jak sam twierdził; są one także malowniczym i trafnym komentarzem na temat sytuacji sztuki w przestrzeni społecznej; sytuacji, na którą, jak widzieliśmy, Reinhardt był bardzo wrażliwy. Oto główne tezy mojej książki. Według Reinhardta, to nie sfera prze- życia, uczuć i „doświadczenia wewnętrznego”, lecz wiedza historyczna i transmisja kulturowa są źródłami sztuki: artyści pochodzą od artystów, formy sztuki pochodzą od form sztuki, malarstwo pochodzi od malarstwa4. Są to jednak źródła w szczególnym sensie – „ na wspak”, jak mówił Huy- smans – źródła odrzucone lub odnowione. Sztuka to selektywnie skon- struowana tradycja przez nowoczesnych artystów, którzy nauczyli się mówić jej „nie”. Bycie twórczym to wytwarzanie nowych wartości, a za- tem nieuchronna konfrontacja z historią. Ale po to, by interpretować hi- storię, trzeba przejść przez doświadczenie języka, który staje się właści- wym „miejscem” twórczości i wynalazczości, nawet w malarstwie. Taki jest głęboki sens desubiektywizacji procesów twórczych opracowanych i stosowanych przez Ada Reinhardta. Nie pozwala ona uniknąć pewnej formy powtórzenia, a nawet – jak widzieliśmy – plagiatu5. Potępienie nad- miernego subiektywizmu to przyjęcie punktu widzenia sztuki-jako-sztuki, czyli podporządkowanie się jej historycznej – i zmiennej – istocie. Nie bez pewnej ironii i prowokacji, wielokrotnie Reinhardt przyznawał, że powta- rza jedynie to, co artyści już wcześniej mówili, jako artyści-jako-arty- ści. Ta istota sztuki, to – w tamtych czasach – jej nowoczesność; pojęcie, schemat i metoda Reinhardta są właśnie jej ilustracją, a nawet uciele- śnieniem. Sztuka Reinhardta jest paradygmatem sztuki nowoczesnej. Nowoczesność jest, jego zdaniem, epoką rozumu, a zatem etyki: ujmowa- nie historii jaki całości otwiera perspektywę spójnego i konsekwentnego myślenia, nie tylko na temat sztuki, ale także na temat rzeczywistości. Nowoczesność domyka bowiem historyczny proces emancypacji i rozu- mienia świata i otwiera epokę wolności i odpowiedzialności. Takie są też zadania artystów, takie były Reinhardta liczne boje... przede wszystkim z artystami. W takim właśnie kontekście wprowadził on pojęcie estetycz- nej odpowiedzialności artysty. Bowiem sztuka to doświadczenie autono- mii, czyli wolności – ale dzieła sztuki nie są autonomiczne. Nie są one autonomiczne, bo nie da się ich oddzielić ani od historii, ani od znaczenia. 48 Leszek Brogowski jakie nadał im artysta. Z tej ich dwuwartościowości wynikają najbardziej wywrotowe, często przemilczane, aspekty sztuki Ada Reinhardta: — przekonanie, że malarstwo mogłoby się stać praktyką popularną — przemalowywanie czarnych obrazów, kiedy powracały one do atelier, naznaczone aktami wandalizmu lub materialnymi śladami transportu i wystaw — założenie, że malarstwo jest realizacją idei6 pociąga za sobą to, że jak każda idea, i ta może – a nawet powinna – zostać wyrażona słownie... — ... ale w przeciwieństwie do konceptualistów, nikt inny nie mógłby za- miast Reinhardta realizować dzieł-przedmiotów według opisanych przez niego protokołów — reprodukowanie w katalogach i pismach jego czarnych obrazów jest zatem czczym pragnieniem, bo skoro nie da się ich nawet sfotografować, to są siłą rzeczy niereprodukowalne.
Źródło:
DYSKURS: Pismo Naukowo-Artystyczne ASP we Wrocławiu; 2019, 27; 6-48
1733-1528
Pojawia się w:
DYSKURS: Pismo Naukowo-Artystyczne ASP we Wrocławiu
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Two Paradigms – Two Art Worlds: On Constructing the Difference as a Strategy for Validating the Concept of the Artist and Art
Dwa paradygmaty – dwa światy sztuki. O konstruowaniu różnicy jako strategii uprawomocnienia koncepcji artysty i sztuki
Autorzy:
Sulikowska-Dejena, Agata
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1812194.pdf
Data publikacji:
2021-08-31
Wydawca:
Uniwersytet Łódzki. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Tematy:
paradygmat nowoczesny
paradygmat współczesny
konstruowanie różnicy
świat sztuki
sztuki wizualne
modern paradigm
contemporary paradigm
constructing the difference
art world
visual arts
Opis:
The subject of the article is two art worlds in the field of visual arts which currently exist side by side in Poland. These worlds operate as part of two different paradigms of art, which is why two different definitions of the art and artist apply to them, and, in consequence, also different models of operation. What is important in the case of both communities is the process of constructing the difference and separating out their own communities of meanings, being a strategy to lend credence to their own concept of the art and artist, as well as their position in the art world. The aim of the article is to describe the process of constructing internal boundaries in the Polish art world and its division into two separate worlds, what means have been used in that process, as well as what are the consequences of belonging to the two separate art worlds for their participants.
Przedmiotem artykułu są dwa światy artystyczne w obszarze sztuk wizualnych, które obecnie działają obok siebie w Polsce. Światy te funkcjonują w ramach dwóch różnych paradygmatów sztuki, przez co obowiązują w nich dwie różne definicje sztuki i artysty, a co za tym idzie, również różne modele działań. W przypadku obydwu wspólnot istotny jest proces konstruowania różnicy i wyodrębnienia własnej wspólnoty znaczeń, jako strategii uprawomocnienia własnej koncepcji sztuki i artysty oraz własnej, zajmowanej w świecie artystycznym (ang. art world) pozycji. Celem artykułu jest pokazanie, jak przebiega proces konstruowania wewnętrznych granic w polskim art world, a także jego podział na dwa odrębne światy oraz to, jakich środków użyto w owym procesie i jakie konsekwencje niesie przynależność do odrębnych światów artystycznych dla ich uczestników.
Źródło:
Przegląd Socjologii Jakościowej; 2021, 17, 3; 112-125
1733-8069
Pojawia się w:
Przegląd Socjologii Jakościowej
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Contemporary Art or Contemporary Arts? Remarks on ”Le paradigme de l’art contemporain” by Nathalie Heinich
Sztuka czy sztuki współczesne? Uwagi na temat książki „Le paradigme de lart contemporain” Nathalie Heinich
Autorzy:
Białkowski, Łukasz
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/593907.pdf
Data publikacji:
2019
Wydawca:
Łódzkie Towarzystwo Naukowe
Tematy:
sztuka współczesna
sztuka nowoczesna
paradygmat
rewolucja
świat sztuki
contemporary art
modern art
paradigm
revolution in art
artworld
Opis:
Artykuł wskazuje kilka polemicznych uwag w stosunku do koncepcji “paradygmatu sztuki współ¬czesnej” przedstawionej przez Nathalie Heinich w książce Le paradigme de l’art contemporain. Structure d’une révolution artistique. Autor tekstu podważa zasadność budowania analogii po-między zmianami zachodzącymi w sztuce XX wieku a zmianą paradygmatu naukowego opisaną przez Thomasa Khuna w Strukturze rewolucji naukowych. Autor wskazuje również na niekom¬pletność modelu zaproponowanego przez francuską socjolożkę, która pomija w strukturze “pa-radygmatu sztuki współczesnej” działania artystyczne funkcjonujące poza obiegiem galeryjnym i instytucjonalnym.
This paper provides several polemic comments regarding the concept of the “paradigm of contemporary art” presented by Nathalie Heinich in her book entitled Le paradigme de l’art contemporain. Structure d’une révolution artistique. The paper questions the accuracy of the analogy between changes within artworld that took place in the 20th century and the structure of scientific revolutions discussed by Thomas Kuhn. The author also points to the incomplete¬ness of the proposal of the French sociologist, who neglects artistic activities that occur outside galleries and institutional art circles.
Źródło:
Art Inquiry. Recherches sur les arts; 2019, 21; 85-97
1641-9278
Pojawia się w:
Art Inquiry. Recherches sur les arts
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-4 z 4

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies