Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Piotrowski, Mirosław." wg kryterium: Autor


Wyświetlanie 1-12 z 12
Tytuł:
Prawno-polityczne aspekty wyboru przewodniczącego Komisji Europejskiej w latach 2004-2019
Legal and Political Aspects of the Election of the President of the European Commission in the Years 2004-2019
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/22180974.pdf
Data publikacji:
2022-12-30
Wydawca:
Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Tematy:
Unia Europejska
Prawo Unii Europejskiej
Komisja Europejska
Przewodniczący KE
European Union
Law of the European Union
European Commission
EC President
Opis:
Stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej było i pozostaje jednym z najważniejszych w strukturze obsadzanych funkcji w całej Unii Europejskiej. Z formalno-prawnego punktu widzenia szef KE plasuje się po przewodniczącym Rady Europejskiej. Jednakże z uwagi na praktyczne prerogatywy przyznawane mu w traktatach, często traktowany bywa jako osoba pierwsza, czyli najważniejsza. Stąd wyborom przewodniczącego Komisji z reguły towarzyszyły emocje polityczne. W latach 2004-2019 doszło do największego rozszerzenia Wspólnot Europejskich, ale także do odrzucenia oraz przyjęcia nowych, podstawowych aktów prawnych. Jakkolwiek umieszczone w nich przepisy określające tryb wyboru przewodniczącego KE, którego kompetencje poszerzano, w zasadzie nie ulegały większym modyfikacjom, to zdecydowanie zmieniała się ich prawna interpretacja. Główną osią sporu było przejmowanie przez Parlament Europejski prerogatywy, desygnowania kandydata na szefa KE, dotychczas przynależnej Radzie Europejskiej.
The post of president of the European Commission has been and still remains one of the most important in the structure of functions within the whole European Union. From the formal point of view the EC head is placed after the president of the European Council. However, due to the practical prerogatives assigned to him in treaties, they are often treated as the first and most important person. Hence, the elections of the president of the Commission were usually accompanied by political emotions. In the years 2004-2019 the largest extension of European Communities took place but at the same time some basic legal acts were rejected and the new ones were adopted. Although their provisions, which determined the procedure for electing the president of EC and which extended the latter’s competences, did not in principle undergo any greater modifications, their legal interpretation was definitely changed. The main axis of dispute was the European Parliament taking over the prerogative of appointing a candidate for the head of EC, till then belonging to the European Council.
Źródło:
Biuletyn Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego; 2022, 17, 19 (2); 185-204
2719-3128
2719-7336
Pojawia się w:
Biuletyn Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Polacy w Niemczech w okresie wojny bolszewickiej 1920 roku i ich reemigracja
Poles in Germany in 1920 and Their Re-emigration
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1955059.pdf
Data publikacji:
2000
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
historia dyplomacji
konsulaty polskie w Niemczech
Polacy w Niemczech
reemigracja Polaków
Traktat Wersalski
opcja
optanci
wojna polsko-sowiecka 1920 r.
Plebiscyty na Górnym Śląsku
Polish diplomacy
Polish Consulates in Germany
Poles in Germany
re-emigration of Poles
Treaty of Versailles
option
opting people
Polish-Soviet 1920 war
Silesian Uprisings
Opis:
History of Poles in Germany and their returns to Poland in the period between signing the Treaty of Versailles on 28th June 1919 and the year 1921 were almost completely left unspoken of in historical literature, both Polish and German. On the basis of archival documents found in German archives: Politisches Archiv Auswärtiges Amt, HS Düsseldorf, STA Münster, and in Polish ones: Archiwum Akt Nowych PRM iMSZ, AP Bydgoszcz it has been penetratingly shown how Poles living in Germany at that time were involved in all the most important political events; among them in the plebiscites in Warmia, Masuria, Upper Silesia, the Silesian uprisings, revolution in Germany, Kapp-Lütwitz's coup d'état, class and party conflicts in the Ruhr as well as in Berlin. Actions taken against Poles during the Polish-Bolshevik war as well as the attitude of the German authorities and of the Polish diplomatic agencies towards them have been presented in detail. For the first time data have been presented concerning the ways of re-emigration and the statistics of Poles coming back. In the election to the Reichstag in 1920 in the districts of Rhineland and Westphalia over 60 thousand votes were cast for Polish candidates. In the discussed period also several hundred Poles were elected for the District Councils of Westphalia and Rhineland as well as for the parish councils there. In many places national school courses (Volksshochschulekurse) were conducted which were attended by nearly 4 thousand people. Preparations to the re-emigration action and the course the action took were slowed down because of lack of executive regulations enabling one to choose the country to which he declared his will to move along with his belongings. Polish emigration in Germany resented lack of tax regulations between the Polish and German sides. This was the reason why the special Association for defending emigrants was established. Many Poles coming back to Poland took up important offices of voivodes, town presidents, Members of Parliament and Senators there and Jan Brejski even was a candidate for the Prime Minister of the Polish Republic. They tried to give help to Poles that were persecuted in Germany. It seems that without a thorough investigation of the situation of Poles in Germany at that period it is hard to take an objective view of the events of the following years connected with exercising the options and the `compulsory re-emigration', the problem of national minorities in both countries and to look professionally at the diplomatic game of the representatives of Poland and Germany concerning the opting people and the Polish-German relations in general.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2000, 48, 2; 225-291
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
„Zabezpieczenie” przez władze komunistyczne referendum i wyborów na Lubelszczyźnie w 1946 i 1947 roku
Die „Absicherung” der Volksabstimmung und der Wahlen im Lubliner Gebiet 1946 und 1947 durch die kommunistischen Behörden
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1955101.pdf
Data publikacji:
2000
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Opis:
Die Zeit der Volksabstimmung und der Wahlen 1946 und 1947 bildete für die Sicherheitsorgane und die kommunistische Partei in Polen eine erste organisatorische Prüfung und zugleich eine Demonstration der Stärke. Man war sich sehr wohl im klaren darüber, daß die Kommunisten in wirklich freien Wahlen eine vernichtende Niederlage erleiden würden. Daher wurden außerordentliche Vorsichtsmaßnahmen unternommen, um die Propagandakampagne, die Zusammensetzung der Abstimmungs- und Wahlkommissionen, die Kommunikation, die Wahllokale usw. entsprechend „abzusichern”. Das Lubliner Gebiet galt als spezifisch, weil hier der Grad der Gefahr durch „reaktionäre Banden” − wie sie genannt wurden − im Landesmaßstab am höchsten lag. Deshalb wurden die meisten Einheiten der Polnischen Armee (WP), des Korps für Innere Sicherheit (KBW), der Grenzschutztruppen (WOP), der Bürgermiliz (MO), der Freiwilligen Reserve der Bürgermiliz (ORMO) und die meisten Funktionäre des Amtes für Öffentliche Sicherheit (UBP) dorthin abkommandiert. Aus diesen Formationen wurden spezielle Schutz- und Propagandagruppen (GOP) gebildet. Man war bemüht, das Vorfeld durch Neutralisierung der für die Unabhängigkeit Polens kämpfenden Untergrundbewegung und durch Gegenmaßnahmen gegen die Aktionen der oppositionellen politischen Parteien PSL (Bauernpartei) und SP (Partei der Arbeit) zu bereinigen. Zu diesem Zweck kamen alle möglichen Mittel zur Anwendung, einschließlich der Gewinnung von Agenten und ihrer Aktivierung. Die Zeit der Vorbereitungen auf die Volksabstimmung wurde dementsprechend zu Übungen bzw. zu Probeeinsätzen für die Einheiten genutzt, die noch keine speziellen Erfahrungen auf diesem Gebiet hatten. Die durchgeführten Probealarme zeigten deutlich peinliche Mängel in Disziplin und Ausbildung. Im vorliegenden Artikel werden dafür auch konkrete Beispiele präsentiert. Die während der Volksabstimmung gewonnenen Erfahrungen sollten sich bei der von der Armee koordinierten Absicherung der Wahlen 1947 auszahlen. Eine besondere Rolle spielten die Funktionäre des Staatssicherheitsamtes, die einzeln jeder Schutz- und Propagandagruppe zugeordnet wurden. Der Artikel stützt sich vorwiegend auf die bisher unbekannten Operationsakten des Wojewodschaftsamt für Öffentliche Sicherheit (WUBP) in Lublin, die sich im Archiv der Delegatur des Staatsschutzamtes in Lublin (ADUOPL) befinden. Diese Akten wurden mit der bisherigen historischen Literatur zu diesem Thema konfrontiert. Vorgestellt werden u.a. die Zusammensetzung und Bewaffnung der Schutz- und Propagandagruppen in den einzelnen Kreisen der Wojewodschaft Lublin, der Grad ihrer Bedrohung, die Pläne zur Absicherung der Wahlkreise, die detaillierte Verteilung der kommunistischen Formationen und ihrer Gerätschaften sowie die streng geheimen Losungen, Lichtsignale und Decknamen, die extra für die Zeitdauer dieser Aktion festgelegt wurden. Die während der Volksabstimmung und der Wahlen 1946 und 1947 im Lubliner Gebiet gewonnenen Erfahrungen der kommunistischen Machthaber mit der Bespitzelung und Bekämpfung der für die Unabhängigkeit Polens kämpfenden Untergrundbewegung sowie anderer gesellschaftlicher und politischer Gruppen sollten sich in der Zukunft auszahlen.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2000, 48, 2 Special Issue; 389-429
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Terenowa organizacja Stronnictwa Pracy na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1950
The Territorial Organization of the Working Party in the are a of Lubusz in the Period of 1945-1950
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1964272.pdf
Data publikacji:
1994
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Opis:
The Working Party established in October 1937 as a collage of PSChD and NPR gained political importance during the Second World War thanks to the support and rank of general WŁ. Sikorski. In 1942 the Party broke up, so that in 1945 one observes two factions of WP: one is led by Karol Popiel (suspended in July 1946) and the other one by Zygmunt Felczak and Feliks Wid-Wirski. The latter faction was later called Working Party "Zryw", and in 1950 was assimilated to Democratic Party. The breaking up took also place in the Western Territories. One can trace these events following the example of the Lubusz Territory which is an administrative part of the Poznań voivodship. The Lubusz Territory embraces 13 administrative districts. Before 1948 there were established 12 Boards of Administrative Districts of DP, 8 of them were established until 1946, and further 4 afterwards. The Boards of Administrative Districts were subordinate to the Voivodship Board in Poznań. What impeded the development of the propaganda of WP and gained new members was PPR, whose activists dismantled political rallies and gatherings of WP, nothing short of libels and denunciations. As a result of this intelligence forces arrested many leading activists of WP in the region. In Międzyrzecz, Gubin, Zielona Góra and Świebodzin they arrested the chairmen of the administrative districts of WP. The difficult economical situation as well as fear towards Germans (which was kindled on purpose) on the territory under discussion were used in the fight with WP. The latter was in 1950 assimilated also on the Lubusz Territory to DP.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 1994, 42, 2; 155-175
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Das Verhältnis der Kommunistischen Partei Polens zum Judentum nach 1945
Stosunek partii komunistycznej w Polsce do Żydów po 1945 roku
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1954340.pdf
Data publikacji:
2003
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
stosunki polsko-żydowskie
antysemityzm
antypolonizm
władze bezpieczeństwa w PRL
Żydzi
komunizm
historia PRL
Polish-Jewish Relations
anti-semitism
anti-polonism
security authorities in the Polish People's Republic
Jews
communism
history of the Polish People's Repubic
Opis:
Narzucona siłą Polsce w 1944 r. tzw. „władza ludowa”, skupiała w swych szeregach zarówno ludność pochodzenia polskiego jak i w znacznej mierze pochodzenia żydowskiego. Stan taki był pochodną celowej polityki J. Stalina, który podczas tworzenie pierwszych zrębów administracyjnych przyszłej PRL na bazie Zarządu Głównego Związku Patriotów Polskich (ZPP) oraz Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) zalecał, aby na listach kandydatów zdecydowanie preferowano towarzyszy pochodzenia żydowskiego, dążąc do tego aby wszędzie stanowili większość. Stwierdzano wprost, że ich narodowe pochodzenie gwarantuje większą pewność dyspozycyjności niż komunistów polskich. Koncepcji tej bezskutecznie próbowali się m.in. przeciwstawiać polscy generałowie walczący po stronie Armii Czerwonej, jak Karol Świerczewski i Zygmunt Berling. Współdziałający z Sowietami zarówno Polacy jak i Żydzi, przez społeczeństwo polskie postrzegani byli jako zdrajcy. Wedle zgodnej opinii historyków, pomimo fluktuacji różnych osób na ważnych rządowych stanowiskach, faktycznie w Polsce wlatach 1944-1956 decydowała i rządziła trójka: Bolesław Bierut, Jakub Berman i Hilary Minc. Dwóch ostatnich było pochodzenia żydowskiego i określali się jako Żydzi. Do dziś trwa w Polsce spór na temat procentowego udziału Żydów w strukturach komunistycznej władzy, lecz nie dokonano jeszcze szczegółowych rachunków. Jednakże a priori przyjmowane jest twierdzenie, iż ogólnie biorąc była to „żydo-komuna”. Szczególnie znienawidzonym stał się Resort Bezpieczeństwa Publicznego, później MBP, w którym wszystkie ważniejsze stanowiska obsadzono ludźmi pochodzenia żydowskiego. Wprawdzie na jego czele stał Polak Stanisław Radkiewicz, ale wiceministrami byli Żydzi m.in. Mieczysław Mietkowski i Roman Romkowski, później Antoni Alster (w Komitecie ds. Bezpieczeństwa Publicznego). Najważniejszymi departamentami w tym ministerstwie również zawiadywali ludzie pochodzenia żydowskiego. Departamentem V ds. walki z Kościołem i środowiskiem inteligencji kierowała lwowska żydówka Julia Brystyger. Dyrektorem Departamentu VII ds. cenzury był Józef Czaplicki; Departamentem X, dbającym o „czystość” szeregów partii komunistycznej kierował Anatol Fejgin; wicedyrektorem był zbiegły na Zachód w 1953 r. Józef Światło (Izaak Fleishfarb). Głównym Urzędem Cenzury kierował Marcel Reich (Ranicki), dyrektorem Departamentu Więziennictwa MBP był Jerzy-Dagobert Łańcut; szefem Departamentu Śledczego był osławiony sadysta płk Józef Goldberg-Różański. Wszystko to sprzyjało umacnianiu przeświadczenia, że winę za powojenne zniewolenie narodu polskiego ponoszą Żydzi. Podobnego zdania był także prymas Polski kard. August Hlond. Rosnąca bariera uprzedzeń pomiędzy Polakami a Żydami czyniła z tych ostatnich dogodny instrument polityki prowadzonej przez Stalina. Potrzebował on bowiem zwolenników bezwzględnie zaufanych, po których mógł się spodziewać całkowitej lojalności, a więc ludzi możliwie osamotnionych, bez zaplecza rodzinnego, sąsiedzkiego – którzy partię komunistyczną uczynią swym jedynym kręgiem odniesienia. Logicznie rzecz biorąc Żydzi przebywający po wojnie w Polsce powinni mieć wsparcie i zagwarantowaną opiekę przynajmniej ze strony komunistów i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Tak jednak nie było, gdyż stali się oni nie podmiotem, a przedmiotem politycznej rozgrywki. Dla współrodaków ze wspomnianych komunistycznych formacji nadrzędnym celem było zwycięstwo idei rewolucji oraz posłuszne wypełnianie dyrektyw Stalina. Na tak zbudowanym ołtarzu całkowicie poświęcono interes jednostki – także „zwykłego” Żyda. Podkreślić należy, iż na nastrojach społeczeństwa polskiego względem tzw. „kwestii żydowskiej” władze komunistyczne „grały” świadomie – nie bacząc na tragiczny finał. Większość historyków w Polsce nie ma wątpliwości, iż antyżydowskie rozruchy i próby ich wzniecenia w Krakowie, Rzeszowie, Lublinie, a przede wszystkim najbardziej znane i tragiczne w skutkach – w Kielcach, były prowokacją. Oznacza to, że ludność polska była celowo prowokowana przez aparat komunistyczny, w którym czynni byli przecież Żydzi, do wystąpień przeciw „zwykłym” Żydom, a nawet do pogromów. W jednym z podziemnych pism Zrzeszenia WiN „Honor i Ojczyzna” znalazło się znamienne zdanie: „Żydzi stali się więc niebezpiecznym narzędziem w ręku tych, którzy są bardziej komunistami niż ... Żydami”. Nie dziwi więc, że pozostający w Polsce Żydzi czuli się zagubieni. Ich los znalazł się pomiędzy przysłowiowym „młotem i kowadłem”. Mieli jednak do wyboru kilka wariantów: albo wyjechać z Polski, albo zmienić nazwisko i „wtopić się” w społeczeństwo polskie, albo też przystąpić do obozu rządzącego, zasilając szeregi „żydo-komuny”. Niezdecydowani skazani byli, w zaistniałych warunkach, na alienację. Żydzi, którym udało się przeżyć niemiecką okupację, obozy koncentracyjne, pałali chęcią rewanżu i zemsty na Niemcach, którzy byli sprawcami zagłady ich całych rodzin. Okazję taką stworzyli koledzy z UB, masowo werbując ich do tej formacji. Kompleksowo zjawisko to opisał amerykański Żyd – John Sack w książce pt. Oko za oko. Przemilczana historia Żydów, którzy w 1945 r. mścili się na Niemcach. W łonie komunistycznej partii trwała ostra walka, w której przełomem stała się śmierć Stalina w 1953 r. oraz odwilż polityczna po październiku 1956r. Od dawna bowiem ścierały się ze sobą, walcząc owpływy i władzę, dwie frakcje komunistów: Żydzi, przybyli wraz z Armią Czerwoną do Polski, i grupa polskich komunistów walczących w czasie II wojny światowej w podziemiu – tzw. „partyzanci” – z ministrem spraw wewnętrznych Mieczysławem Moczarem na czele. Dojście W. Gomułki do władzy w 1956 r. wpłynęło na wzmocnienie tej drugiej grupy. Odpowiedzialność za zbrodnie stalinowskie wygodnie było zrzucić właśnie na funkcjonariuszy żydowskich i pod pretekstem „wypaczeń idei socjalizmu” rozpocząć czystki w aparacie bezpieczeństwa ipartii. Część zwalnianych funkcjonariuszy-Żydów wyjeżdżała na Zachód Europy, do USA i Izraela. Według statystyk międzynarodowych w 1948 r. mniejszość żydowska liczyła w Polsce 88 tys. osób. Znaczna część emigrowała do Izraela już w latach 1949-1951. W zorganizowanych transportach emigrowało tam ok. 28. tys. Żydów. W latach 1956-1957 z Polski odpłynęła kolejna fala Żydów którą oblicza się na ok. 40 tys. osób. Dodać jednak trzeba, że połowę z nich stanowili dopiero co repatriowani Żydzi z terytorium Związku Radzieckiego. Emigracji tej towarzyszyły komentarze, że Żydzi uciekają z Polski, bojąc się odpowiedzialności za swoje zbrodnie popełnione w okresie stalinowskim („błędów i wypaczeń”), a także ze względu na obawę przed polskim antysemityzmem, rozbudzonym przez popełnione zbrodnie. Wśród wyjeżdżających było faktycznie wielu komunistów. W marcu 1957 r. zawarta została polsko-radziecka umowa, na mocy której do 31 marca 1959 r. repatriowano do Polski 224 tys. osób. W grupie tej przyjechało ok. 40 tys. osób pochodzenia żydowskiego, ale większość z nich w Polsce nie pozostała. W latach 1967-1968 liczbę Żydów w Polsce szacowano na 25-30 tys. W partii komunistycznej (PZPR) wyodrębniły się dwie nieformalne grupy: tzw. „puławska” i „natolińska”, nazwane tak od miejsc w których się zbierali. W skład pierwszej z nich bardziej liberalnej – tzn. domagającej się zmian, wchodzili w większości komuniści pochodzenia żydowskiego w skład drugiej tzw. „partyjny beton” – wwiększości zachowawczy „partyzanci”. W polskiej literaturze przedmiotu popularnie ugrupowania te nazywa się też: „Chamy i Żydy” (W. Jedlicki). Na początku lat 60. w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (MSW) dokonano, jak pisał historyk J. Eisler, „aryzacji” lub „dejudeizacji” resortu. Bez zgody Biura Politycznego PZPR zakładano podsłuchy telefoniczne i inwigilowano wpływowe osoby pochodzenia żydowskiego. Kontroli władz koministycznych poddano „Fołks-Sztyme” jedyne w Polsce pismo wydawane w języku jidisz. „Czystka rasowa” objęła także korpus oficerski. Przebywający w Polsce wiceminister obrony narodowej ZSRR marszałek Sergiej Biriuzow, miał oświadczyć gen. M. Spychalskiemu: „armia dowodzona przez Żydów i kontrrewolucjonistów nie może być użyta w walce przeciwko imperializmowi”. Wypowiedź ta związana była z ideologiczną ofensywą podjętą przez ZSRR w krajach arabskich. Ponownie więc kwestia żydowska, za pośrednictwem Związku Radzieckiego, stała się instrumentem wewnętrznej gry politycznej w Polsce. W połowie lat 60. wśród 40-45 tys. oficerów wojska polskiego, ok. 250-300 stanowili Żydzi. Z armii zwalniano nawet osoby „oskarżane” o przyjaźń z żydowskimi oficerami. W partii komunistycznej grupa M. Moczara („partyzantów”) zwalczała „liberalne” zaplecze I sekretarza PZPR W. Gomułki. Do akcji tej dołączyła się grupa tzw. postępowych katolików środowiska PAX, z Bolesławem Piaseckim na czele. Starano się umacniać przekonanie, że pierwsze dziesięciolecie krwawego komunizmu w Polsce było zasługą Żydów-komunistów, akomuniści-„partyzanci” winy za to nie ponoszą. Nową historię Polski utrwalać miały wświadomości społeczeństwa nowo produkowane filmy. W 1968 r. sięgnięto ponownie do instrumentu prowokacji. Jego preludium stanowiła wojna izraelsko-arabska 1967 r., w której ZSRR opowiedział się po stronie Arabów. W Polsce partia komunistyczna, stosując się do dyrektyw Moskwy, rozpoczęła tropienie zwolenników zwycięstwa Izraela. Pierwszymi podejrzanymi były oczywiście osoby pochodzenia żydowskiego. Poważne ataki na nich okazały się być związane z wewnętrzną polityczną prowokacją w łonie PZPR. Na początku marca 1968 r., minister spraw wewnętrznych PRL M. Moczar, wykorzystując nieobecność I sekretarza PZPR W. Gomułki wPolsce, postanowił przejąć pełnię władzy i jednocześnie pozbyć się z aparatu władzy osób pochodzenia żydowskiego. W tym celu posłużył się prowokacją podburzając młodzież studencką do wystąpień. Na czele protestujących stanęli młodzi ludzie – w większości pochodzenia żydowskiego, których rodzice piastowali niegdyś poczesne stanowiska rządowe i partyjne. Byli to m.in.: Adam Michnik – syn Ozjasza Szechtera, przewodniczącego KPZU; Aleksander Smolar – syn Grzegorza, redaktora naczelnego żydowskiego pisma „Fołks-Sztyme”; Henryk Szlajfer – ojciec jego był cenzorem w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk; Irena Grudzińska – córka wiceministra rolnictwa, Marian Alster – syn b. wiceministra spraw wewnętrznych; Karol Modzelewski – syn b. ministra spraw zagranicznych itd. Młodzież tę nazywano „bananową” – czyli wolną od kłopotów i trosk materialnych. Gomułka po powrocie do kraju zdołał opanować sytuację, zwolnił Moczara z pełnionej funkcji, ale postanowił skorzystać z drugiej części prowokacyjnego scenariusza i na fali tej „załatwić” problem żydowski. Wsparł ataki na Żydów w partii (choć jego żona Zofia była Żydówką), w rządzie, administracji, w kulturze i w nauce, skutecznie ich stamtąd eliminując. Dokonano wówczas „rasowej czystki” w szeregach tych instytucji i organizacji. Jednym zcelów akcji miało być zbliżenie władzy do społeczeństwa. Nie został on jednak osiągnięty. Antysemityzm rozpętany przez PZPR spotkał się z dezaprobatą wielu środowisk i wybitnych osób. Przede wszystkim zdystansował się od tego Kościół katolicki. Po uśmierzeniu zamieszek władza komunistyczna zaczęła stosować różnorodne środki nacisku na osoby pochodzenia żydowskiego, chcąc wpłynąć na ich decyzję wyjazdu z Polski. Liczono natomiast na efekt propagandowy, stawiając tezę o „obcości Żydów” w Polsce. Mówiono więc: gdyby czuli związek z Polską, to by z niej nie wyjeżdżali. Motywem emigracji osób pochodzenia żydowskiego w tamtym okresie było poczucie zagrożenia, obawa przed wzrostem antysemityzmu, ale także nadzieja na poprawienie swoich warunków bytowych na emigracji. Przypominało to więc niekiedy emigrację zarobkową. Polskę opuszczało wtedy wielu ludzi kultury, pisarzy, poetów, naukowców. Wielu jednak wyjeżdżało nie chcąc ponosić odpowiedzialności za czyny, które dokonali będąc w aparacie władzy. W kraju pozostawili świetne emerytury, legitymacje partyjne itp. Jak podkreśla historyk J. Eisler „ci ludzie często są tymi, którzy o Polsce i Polakach mówią w sposób, na jaki nie zasługujemy”. Według przybliżonych szacunków po marcu 1968r. – w ciągu dwóch lat – wyjechało z Polski 15-20 tys. osób, z czego ok. 25% osiedliło się w Izraelu. Pokłosiem prowokacji marcowych było więc opuszczenie Polski, przez większość przebywających tam po II wojnie światowej Żydów. Komunistyczna nagonka na ludzi pochodzenia żydowskiego w znacznej mierze przyczyniła się nie tylko do ich emigracji z Polski, ale także wpływała na kształt świadomości polskiego społeczeństwa. Komunistyczna władza chciała oficjalnie i bez ogródek rozliczyć się z przeszłością, wskazując także na sprawców stalinowskiego terroru w Polsce. W grudniu 1970 r. usunięty został ze stanowiska I sekretarza partii W. Gomułka. W 1980 r. wybuchła w Polsce „Solidarność”, a w 1989 r. rozpoczęto przekazywanie władzy wybranym ludziom opozycji. Wielu dysydentów miało pochodzenie żydowskie, lecz po latach komunistycznej polityki, wolało tego faktu nie upubliczniać. Trzeba wyraźnie stwierdzić, iż wskutek wojennego holocaustu i polityki komunistów po 1945r. problem Żydów w Polsce jako nacji przestał istnieć. Pozostała jednak „kwestia żydowska”, wypływająca przy różnych okazjach i nagłaśniany szeroko rzekomy antysemityzm Polaków. Publicznie mówi się do dziś o „antysemityźmie bez Żydów”. Przedstawione tu wydarzenia stały się asumptem do formułowania przez wielu historyków, politologów oraz publicystów tezy, iż przemiany następujące w Polsce po 1989 r. to zmodyfikowana kontynuacja walk frakcyjnych „Chamów” i „Żydów” – czyli dawnych aktywistów PZPR pochodzenia żydowskiego z tzw. partyjnym „betonem”.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2003, 51, 2; 191-207
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Narodowe Siły Zbrojne na Lubelszczyźnie 1944-1947
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław (1966- ).
Pasztaleniec, Łukasz.
Współwytwórcy:
Mazur, Mariusz (1972- ). Recenzja
Data publikacji:
2009
Wydawca:
Lublin : Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II
Tematy:
Okręg Lubelski (Narodowe Siły Zbrojne)
Podziemie polityczne i zbrojne (1944-1956)
Słownik biograficzny
Opis:
Bibliogr. s. 303-312. Indeksy.
Uwagi na marginesie dyskusji o książce prof. Mirosława Piotrowskiego, dotyczącej NSZ na Lubelszczyźnie w latach 1944-1947.
NSZ na to nie zasłużyły.
Dostawca treści:
Bibliografia CBW
Książka
Tytuł:
Detektory podczerwieni dla amunicji inteligentnej
Autorzy:
Piotrowski, Józef.
Grudzień, Mirosław.
Pawełek, Krzysztof.
Stępniak, Sławomir.
Świderski, Waldemar.
Powiązania:
Problemy Techniki Uzbrojenia i Radiolokacji 1999, z. 69, s. 73-84
Data publikacji:
1999
Tematy:
Detektory promieniowania materiały konferencyjne
Amunicja samonaprowadzająca materiały konferencyjne
Opis:
Rys.; Bibliogr.; Streszcz.; Materiały z VIII Konferencji Naukowo-Technicznej "Problemy rozwoju, produkcji i eksploatacji techniki uzbrojenia".
Dostawca treści:
Bibliografia CBW
Artykuł
    Wyświetlanie 1-12 z 12

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies