Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Mączyński, Ryszard" wg kryterium: Autor


Wyświetlanie 1-10 z 10
Tytuł:
Nowe oblicze oświeceniowej Warszawy – gmachy koszarowe projektowane przez Stanisława Zawadzkiego
New Facet of Warsaw of the Enlightenment: Barracks Designed by Stanisław Zawadzki
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/16035221.pdf
Data publikacji:
2019
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Stanisław Zawadzki
Oświecenie
Warszawa
Kamieniec Podolski
architektura XVIII w.
koszary
Jean-François Neufforge
Enlightenment
Warsaw
18th century architecture
barracks
Opis:
Warszawskie koszary z czasów panowania króla Stanisława Augusta nie stały się dotychczas przedmiotem szczegółowych badań, zupełnie też niewykorzystane pozostały zarówno źródła archiwalne, jak i drukowane. Wobec unicestwienia stołecznych budynków koszarowych z czasów Oświecenia – najpierw w wyniku rozmaitych przekształceń, później zaś całkowitego ich zburzenia – tym większego znaczenia nabiera zachowana ikonografia, a zwłaszcza akwarele Zygmunta Vogla, który je uwiecznił. Realizm i staranność tych prac pozwala dokonać architektonicznej analizy namalowanych obiektów. Wybudowanie koszar powierzono majorowi Stanisławowi Zawadzkiemu, sprawującemu w latach 1777-1795 urząd architekta wojsk koronnych. Swe umiejętności projektanckie doskonalił on niegdyś w cieszącej się renomą rzymskiej Akademii św. Łukasza. Zyskał już uprzednio uznanie, projektując w 1782 r. gmach koszar w Kamieńcu Podolskim. Wzniesienie go w tamtejszej twierdzy, która broniła południowo-wschodnich rubieży Rzeczypospolitej, miało w intencji monarchy istotnie przyczynić się do podniesienia obronności kraju. Stąd wzięła się chęć zrealizowania stworzonego przez Zawadzkiego projektu jako dzieła wzorcowego: odznaczającego się nowoczesnością formy zewnętrznej i funkcjonalnie rozwiązanych wnętrz. Jeszcze wcześniej, w 1781 r., architekt wystawił w Warszawie koszary Kadeckie, położone opodal pałacu Kazimierzowskiego, stanowiącego podówczas główną siedzibę założonej przez króla Stanisława Augusta Szkoły Rycerskiej. Pozyskanie środków finansowych i formalny nadzór nad wznoszonymi gmachami warszawskich koszar poruczono wyznaczonej królewskim rozporządzeniem Komisji Lokacyjnej. Ludność stolicy czuła się utrudzona obowiązkiem nieustannego „goszczenia” żołnierzy, więc obietnica uwolnienia jej od tej powinności pozwoliła zebrać wystarczające fundusze na budowę koszar dla stołecznego garnizonu. Celem poboru owego podatku została w 1784 r. sporządzona specjalna Taryfa miasta Warszawy (nadająca po raz pierwszy wszystkim posesjom konsekwentną numerację). Inwestycja miała zresztą same zalety. Nie tylko uwalniała mieszkańców od przekleństwa kwaterunku, lecz także, gromadząc daną jednostkę wojska w jednej przestrzeni, w sposób istotny wpływała na subordynację żołnierzy oraz ich dyspozycyjność. Cała inwestycja – realizowana do 1788 r. – obejmowała cztery zespoły koszarowe w różnych częściach miasta. Na skarpie rozciągającej się wzdłuż Wisły od strony północnej mieściły się koszary Gwardii Pieszej Koronnej, a od strony południowej – koszary Gwardii Pieszej Litewskiej. Dalej od rzeki, okalając Starą i Nową Warszawę od zachodu, zlokalizowane były na północy koszary Artylerii Koronnej, a na południu koszary Gwardii Konnej Koronnej. Wszakże w jednym tylko przypadku – koszar Artylerii Koronnej miała to być budowa całkowicie nowego, wznoszonego od podstaw kompleksu, w dwóch innych: koszar Gwardii Pieszej Koronnej oraz koszar Gwardii Pieszej Litewskiej – daleko posunięta rozbudowa albo istniejącego już założenia koszarowego, albo budynku cywilnego wcześniej przeznaczenia, w przypadku zaś ostatnim – koszar Gwardii Konnej Koronnej – gruntowna renowacja funkcjonującego zespołu. Za dzieło najważniejsze – bo pozwalające projektantowi na największą swobodę –należy uznać koszary Artyleryjskie. Ich kompozycja zamknięta została w rozległym czworoboku zewnętrznych skrzydeł mieszkalnych, dwudziestotrzyosiowego od frontu oraz dwudziestosześcioosiowych bocznych. Owe skrzydła wydzielały trzy wewnętrzne dziedzińce, dwa mniejsze kwadratowe, tylne, oraz większy prostokątny, przedni. Elewacje zyskały surowy wystrój. Najokazalsza była fasada, rozczłonkowana trzema ryzalitami, ujętymi artykulacją porządkową, z których środkowy, ozdobiony dodatkowo kolumnowym portykiem zwieńczonym trójkątnym frontonem, mieścił bramę wjazdową koszar, a boczne wieńczyła dekoracja rzeźbiarska wyraźnie mówiąca nie tylko o militarnym przeznaczeniu gmachu, lecz także o ulokowaniu w nim siedziby artylerzystów. Wystrój, choć zgodnie z zasadami surowy, zyskał jednak dość wykwintny charakter, dostosowany do lokalizacji gmachu w centrum stolicy Rzeczypospolitej. Projektując koszary Artylerii Koronnej, Zawadzki nie naśladował żadnego konkretnego wzoru, lecz wykorzystywał twórczo najnowsze europejskie trendy. Może je udokumentować niemal współcześnie powstały plan koszar stworzony przez Jean-Françoisa Neufforge’a i zamieszony w suplemencie do jego autorskiego wydawnictwa Recueil élémentaire d'architecture…, które opublikowane zostało w Paryżu w latach 1775-1780. Koncepcji Zawadzkiego nie należy wszakże traktować jako modyfikacji francuskiego abrysu, gdyż nie na tym opiera się ich podobieństwo. Identyczne bowiem są nie formy, lecz zasady stosowane przez obu architektów: komponowanie – przy zachowaniu ścisłych reguł symetrii – monumentalnego, wieloskrzydłowego gmachu z wewnętrznymi dziedzińcami, z praktycznymi rozwiązaniami wynikającymi z powtarzalności starannie rozplanowanych jednostkowych modułów formalno-funkcjonalnych, dostosowanych do zróżnicowanego poziomu komfortu kwater oficerskich i żołnierskich. Skala przedsięwzięcia, jakie podejmowano przystępując do budowy stołecznych koszar, była w stanisławowskiej Warszawie bez precedensu. W 1788 r. podawano, że „na cztery fabryki koszar wyszło z kasy Komisji Lokacyjnej 1 473 693 zł”. Była to suma ogromna. Inne dane statystyczne również wkraczają w strefę wielkich liczb. Przy czterech prowadzonych równolegle „fabrykach” zatrudnionych było jednocześnie ponad tysiąc robotników, co również stanowiło liczbę znaczącą, zważywszy że ludność całej Warszawy w 1784 r. liczyła 63 tysiące mieszkańców. Należało zapanować nad tak gigantycznym zespołem zaangażowanych pracowników, skupionych na odległych od siebie placach, ale też – jak rzemieślnicy czy dostawcy – rozproszonych po całej ówczesnej aglomeracji. Front robót budowlanych został rozwinięty tak szeroko, że w roku 1785 cena cegły w stolicy gwałtownie podskoczyła o jedną trzecią. Pierwsze tworzone w Warszawie dzieła klasycystyczne nie mogły jeszcze przesądzić o zmianie jej barokowego oblicza. Sprawiły to dopiero rozrzucone w różnych częściach miasta monumentalne gmachy koszar, „wszystkie inne budowle tej stolicy wielkością i ozdobą architektury przewyższające”, a zwłaszcza odznaczające się znakomitym wyeksponowaniem w przestrzeni urbanistycznej koszary Artylerii Koronnej i koszary Gwardii Pieszej Litewskiej. Cechą wyraźnie je też wyróżniającą spośród innych dzieł, które nierzadko, wprowadzając klasycystyczną stylistykę, nie odcinały się całkowicie od baroku czy rokoka, była konsekwencja w zastosowaniu surowych form. Z jednej strony wynikało to z przyjęcia propagowanej przez teoretyków architektury zasady stosowności odniesionej do architektury militarnej, z drugiej zaś z wyraźnej osobistej predylekcji Zawadzkiego do takiej właśnie „rewolucyjnej” – jak to niekiedy określali badacze – odmiany klasycyzmu. Powstałe w stolicy budowle garnizonowe stały się istotnym tytułem do zasłużonej sławy Zawadzkiego pośród współczesnych, którzy zgodnie twierdzili, „iż wystawione przez niego gmachy koszar wojskowych w Warszawie i Kamieńcu Podolskim z nieporównaną oszczędnością nie tylko wygodę wojsku i mieszkańcom tych miast przyniosły, ale ozdobę w kraju i zaszczyt narodowi do późnej potomności przeniosą”. Spoglądając zaś z perspektywy ponad dwóch stuleci musimy w Stanisławie Zawadzkim docenić znakomitego architekta klasycystę, który miał odwagę wypowiadać się w najbardziej surowych, kubicznych formach, potrafił wykorzystywać najnowsze europejskie trendy sztuki architektonicznej, umiał też sprawnie rozwiązywać skomplikowane zagadnienia zarówno konstrukcyjne, jak i funkcjonalne tworzonych dzieł.
The Warsaw Barracks from the times of the reign of King Stanislaus Augustus have not as yet been thoroughly analysed; neither have archival sources nor printed records been studied for the purpose. In view of the fact that the Warsaw Barracks from the Enlightenment have been annihilated, first following various alterations to be later entirely demolished, what becomes of more importance is the preserved iconography, particularly the water colours featuring them by Zygmunt Vogel. The paintings’ realism and meticulousness allow to conduct the architectural study of the facilities they rendered. The raising of the Barracks was the project entrusted to Major Stanisław Zawadzki who served as the military architect of the Army of the Polish Crown in 1777-95. He had enhanced his designing skills at the once prestigious Roman Academy of St Luke. He had also won esteem by designing the Kamieniec Podolski Barracks in 1782. By raising that edifice in the fortress which defended south-eastern frontiers of the Polish-Lithuanian Commonwealth, the King intended to consolidate the defence potential of the country. Hence the uncompromised intention and readiness to implement the design by Zawadzki as a model boasting modern external forms and functionally solved interiors. Earlier still, in 1781, the architect had built Cadet Barracks in Warsaw; located in the vicinity of the Kazimierz Palace, they then served as the main seat of the School of Chivalry founded by King Stanislaus Augustus.   The fundraising project and formal supervision over the construction of the Warsaw Barracks were assigned to the Founding Committee. Warsaw residents, already frustrated with their duty to ‘host’ soldiers, were eager to release themselves from that responsibility and sufficiently contributed to financing the raising of the Barracks for the Warsaw garrison. In order to collect the levy, in 1784, a special Tariff of the City of Warsaw  was mounted (for the first time all the properties were assigned consistent numbering). The project could hardly be more beneficial: not only did it release the residents from the curse of quartering soldiers, but also through grouping a given army unit within a single space, it somehow boosted the soldiers’ morale and availability. The whole project, implemented until 1788, covered four barracks complexes at different spots within the city. On the escarpment along the Vistula on the northern side there were Barracks of the Foot Guard of the Polish Crown, while from he east the Barracks of the Lithuanian Foot Guard were located. Further away from the river bordering Old and New Warsaw from the west, on the north the Barracks of the Artillery of the Polish Crown were placed, and in the south the Barracks of the Horse Guard of the Polish Crown could be found. However, only one of the facilities, namely the Barracks of the Artillery of the Polish Crown was to be a complex raised entirely from scratch; meanwhile in two other cases: of the Barracks of the Foot Guard of the Polish Crown and those of the Lithuanian Foot Guard, the project implied a substantial extension either of an already existing barracks complex, or of an earlier civilian facility; in the last case, i.e. of the Horse Guard of the Polish Crown, it meant a thorough renovation of the already existing complex. It is the Artillery Barracks that have to be regarded as the most important, since they provided the biggest freedom to the designer. Compositionally, they were enclosed within an extended rectangle of residential wings: of 23 axes from the front and of 26 axes on the sides. The wings marked out three internal courtyards: two smaller square ones, at the back, and one larger, rectangular, at the front. The elevations boasted austere décor. The most splendid was the façade, segmented by three avant-corpses, framed witth the articulation of the order of which the middle one was additionally decorated with a colonnaded portico crowned with a triangular fronton and featured the gateway to the premises, while the lateral elevations were crowned with sculpture decoration clearly speaking of the military purpose of the buildings, but also showing that it served as home to jj. The décor, albeit austere in compliance with the principles, gained a peculiar refined character meant to match the building’s location in the heart of the capital of the Polish-Lithuanian Commonwealth. While designing the Barracks of the Artillery of the Polish Crown, Zawadzki did not follow any definite model, but creatively resorted to the latest European trends. These can be testified to by a barracks plan created by Jean-François Neufforge almost contemporarily and included in the supplement to the publication he authored Recueil élémentaire d'architecture… released in Paris in 1775-80. However, Zawadzki’s concepts should not be regarded as a modification of the French sketch, since this is not what the similarity consists in. Actually, it is not the forms that are identical for both architects, but the principles they apply: composing with the use of strict symmetry rules of a monumental multi-winged edifice with internal courtyards featuring practical solutions resulting from the reiteration of meticulously planned formal and functional modules, adjusted to the varied comfort of officers’ and soldiers’ quarters. The scale of the project to build the Barracks in the capital was unprecedented in King Stanislaus’ Warsaw. In 1788, the news was spread that ‘the Founding Committee financed the four Barracks factorias with 1,473,693 zlotys’. It was an impressive sum of money. Other statistical data also enter a large-figure scale. Four simultaneously run factorias employed over 1,000, an astounding number compared to the total of Warsaw’s residents in 1784 at 63,000. It was quite a challenge to coordinate such a giant team of workers involved in the construction process on distanced plots, and sometimes, as in the case of craftsmen and suppliers, dispersed throughout the whole of Warsaw’s territory. The extent of the works was so enormous that in 1785 the brick price suddenly soared by a third. The first Neo-Classical works created in Warsaw could not make the decisive step towards transforming its Baroque facet. This was actually achieved only with the monumental Barracks, ‘superior to any other buildings of the capital in grandeur and architectural ornament’, scattered through different parts of the city, particularly by the Barracks of the Artillery of the Polish Crown and those of the Lithuanian Foot Guard exquisitely exposed in the urban layout. The feature that differed them clearly from other works which often, even if introducing the Neo-Classical stylistics, did not entirely dissociate themselves from the Baroque and Rococo, was the consistency in keeping the austerity of forms. This resulted on the one hand from the application of the principle of adequacy to military architecture promoted by architecture theoreticians, while on the other from Zawadzki’s clear personal preference for such a ‘revolutionary’ variant of Neo-Classicism, as it was sometimes defined by scholars. The Garrison buildings raised in  Warsaw contributed to Zawadzki’s justified fame among his contemporaries who unanimously claimed that the ‘buildings of the military barracks raised by him in Warsaw and Kamieniec Podolski with incomparable economy not only provided comfort to the army and the two cities’ residents, but will also bring adornment to the country and glory to the nation for many generations to come’. When looking back from the perspective of over two centuries, Stanisław Zawadzki must be appreciated as an outstanding architect of Neo-Classicism who had the courage to express himself in utmost austere cubic forms, was able to take advantage of the most recent European trends in architectural art, and was also effective when it came to meeting complex structural and functional challenges of the works he created.
Źródło:
Biuletyn Historii Sztuki; 2019, 81, 4; 601-626
0006-3967
2719-4612
Pojawia się w:
Biuletyn Historii Sztuki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Wiekopomna zasługa i zakonna pokora – dzieje serca Stanisława Konarskiego
The memorable service and monastic humility – the history of Stanisław Konarski’s heart
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/560451.pdf
Data publikacji:
2016-12-31
Wydawca:
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Tematy:
Stanisław Konarski
serce
pochówek
epitafium
upamiętnienie
pijarzy
Kraków
heart
burial
epitaph
commemoration
Piarists
Krakow
Opis:
Artykuł zwraca uwagę na interesujący zabytek sprzed 130 lat, znajdujący się w krakowskim kościele pijarów – plastyczną oprawę miejsca złożenia serca Stanisława Konarskiego (1700–1773), zakonnika Szkół Pobożnych z XVIII stulecia, a przy tym wydawcy zbioru praw krajowych Volumina legum, odważnego publicysty domagającego się wzmocnienia władzy królewskiej i zwalczającego liberum veto, reformatora szkolnictwa i założyciela słynącej z nowoczesności uczelni Collegium Nobilium. Kreśli także okoliczności przeniesienia w 1882 roku tej „relikwii” z Warszawy do Krakowa oraz opisuje uroczystość wprowadzenia jej 13 lutego do zakonnej świątyni pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Podejmuje również trzy istotne kwestie badawcze. Pierwsza kwestia, która też wielce zajmowała współczesnych – a szczególnie rektora kolegium krakowskiego Adama Słotwińskiego – to problem autentyczności owej pamiątki, która ujawniona została po ponad stu latach od pogrzebu zasłużonego pijara, w prywatnym posiadaniu warszawskiego optyka Jakuba Pika. Zwłaszcza że brakuje jakichkolwiek bezpośrednich świadectw z 1773 roku mówiących o odłączeniu po śmierci Stanisława Konarskiego jego serca od ciała. Jednak zgromadzone przesłanki pozwalają przyjąć z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż jest to autentyczna – i zarazem jedyna po dziś dzień zachowana – cielesna partykuła sławnego zakonnika. Druga kwestia, całkowicie pomijana w ówczesnej refleksji, to przyczyna odłączenia serca od ciała. Ten aspekt rozważań kazał zwrócić uwagę na niezwykle rozpowszechnioną w Rzeczypospolitej – najpierw pośród rodzin monarszych, później także magnaterii i szlachty – nowożytną tradycję osobnych pochówków serc, zazwyczaj składanych w ufundowanej przez zmarłego świątyni. Wskazano, że szczególnie wiele serc oddzielonych od ciał spoczęło w kościołach pijarskich (Rzeszów, Warszawa czy Łowicz). Nie był to jednak obyczaj stosowany wobec zakonników. Casus serca Stanisława Konarskiego dowodzi, że w opozycji wagi wiekopomnych zasług do ślubów zakonnej pokory – zwyciężyły zasługi. Trzecia kwestia, której nie potrafili rozwikłać współcześni, dotyczyła miejsca pierwotnego przeznaczenia puszki z sercem Konarskiego. Konfrontacja skromnych wzmianek z sytuacją warszawskich pijarów w pierwszej połowie XIX wieku pozwoliła ujawnić drogę, jaką ona przebyła. W 1773 roku umieszczono ją w kaplicy konwiktorskiej w pałacu Collegium Nobilium, następnie około 1811 roku została przeniesiona do pijarskiego kościoła przy ulicy Długiej, w roku 1834 zakonnikom zarekwirowano ich świątynię, więc cielesna partykuła Stanisława Konarskiego trafiła do gmachu objętego przez nich kolegium przy ulicy Jezuickiej. Tam znajdowała się do 1866 roku, a po kasacie zakonu znalazła się w rękach Jakuba Pika. Ten starannie ją przechował i ofiarował do krakowskiego kościoła pijarów w Krakowie, gdzie w 1882 roku umieszczono ją w niszy w ścianie prezbiterium. Plastyczną oprawę tego miejsca zaprojektował Tadeusz Łepkowski, ówczesny konserwator zabytków. Zaś popiersie portretowe Stanisława Konarskiego wykonał krakowski rzeźbiarz Tadeusz Błotnicki. Rysy twarzy odwzorował na podstawie konterfektu z czasów Stanisława Augusta – rzeźby André Le Bruna, należącej do pocztu mężów szczególnie dla Rzeczypospolitej zasłużonych, jaki ozdobił otwartą w 1786 roku Salę Rycerską na Zamku Królewskim w Warszawie.
The article concentrates on an interesting 130-year-old artefact located in the Krakow church of Piarists – the decoration of the place where Stanisław Konarski’s (1700–1773) heart was buried. Konarski was a monk of the Pious Schools in the 18th century, as well as publisher of a collection of national laws Volumina legum, a bold commentator calling for strengthening royal power and abolishing liberum veto, reformer of the educational system and founder of the renowned, modern Collegium Nobilium. The circumstances of the discovery and relocation of the relic in 1882 from Warsaw to Krakow and the ceremony of its introduction to the monastic Church of the Transfiguration of Jesus on February 13 are also outlined. Three significant research issues are also discussed. The first one is the problem of the authenticity of the artefact, which was discovered more than a hundred years after Konarski’s death in the possession of a Warsaw optician Jakub Pik. It was then that the question started occupying the minds of researchers, including the rector of the Krakow college Adam Słotwiński. The question is made more relevant by the lack of any direct evidence from 1773 about the removal of Stanisław Konarski’s heart from his body after his death. The information gathered so far allow us to assume, with probability bordering on certainty, that it is authentic and the only surviving part of this famous monk’s body. Another question, totally absent from past reflections on the subject, is the reason why the heart was removed. This particular aspect turns our attention at a strikingly popular early-modern Polish tradition – first in royal families, later also among magnates and nobility – of burying hearts separately, usually by entombing them in a church founded by the deceased. It was found that a considerable number of hearts removed from bodies had been inhumed in Piarist churches (Rzeszów, Warsaw or Łowicz). This tradition, however, did not normally apply to monks. The case of Stanisław Konarski’s heart proves that in the juxtaposition of great merit and monastic vows of humility the merit prevailed. A third question, which contemporaneous researchers could not answer, is the original destination of the box with Konarski’s heart. A confrontation of scant mentions with the situation of Warsaw Piarists in the first half of the 19th century allows us to retrace its route. In 1773 it was placed in the monastic school chapel at Collegium Nobilium, then in 1811 it was relocated to the Piarist church in Długa street; in 1834 the order was deprived of the church, so Konarski’s heart was brought to their college in Jezuicka street. It was held there until 1866, and after the dissolution of the order it was in the possession of Jakub Pik. Pik carefully stored the relic and donated it to the Piarist church in Krakow, where in 1882 it was placed in an alcove in the presbytery. The decoration of the place was designed by Tadeusz Łepkowski, the then restorer. Stanisław Konarski’s bust was sculpted by Tadeusz Błotnicki from Krakow. Facial features were reproduced on the basis of an image from the times of Stanisław August – a sculpture by André Le Brun, displayed in a gallery of people of particular merit to the Republic of Poland opened in the Knights’ Hall at the Royal Castle in Warsaw in 1786.
Źródło:
Folia Historica Cracoviensia; 2016, 22; 265-302
0867-8294
Pojawia się w:
Folia Historica Cracoviensia
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Pijar Łukasz Ziemecki, autor polichromii w Rzeszowie i Łowiczu. Życie i twórczość malarza w świetle źródeł archiwalnych
The Piarist Łukasz Ziemecki, Author of the Polychromes in Rzeszów and Łowicz. The Painter’s Life and Oeuvre in the Light of Archival Sources
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/38711325.pdf
Data publikacji:
2024
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Łukasz (Albert) Ziemecki
Luke of St Pantaleon
Piarist college in Rzeszów
Piarist church in Rzeszów
Piarist church in Łowicz
artist monk
Piarist congregation
Baroque polychrome painting
Polish painting in the 17th and 18th century
Łukasz od św. Pantaleona
kolegium Pijarów w Rzeszowie
kościół Pijarów w Rzeszowie
kościół Pijarów w Łowiczu
zakonnik-artysta
zakon pijarów
polichromia barokowa
malarstwo polskie XVII i XVIII wieku
Opis:
Artykuł poświęcony jest biografii malarza-pijara Łukasza od św. Pantaleona (w stanie świeckim Albert Ziemecki). Dotychczas zyskał on jedynie drobne, niepozbawione omyłek wzmianki. Gruntowna kwerenda badawcza w Archivio Generale delle Scuole Pie w Rzymie i Archiwum Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów w Krakowie pozwoliła zebrać na jego temat szczegółową faktografię. Żył w latach 1655–1715. Był Polakiem, pochodził z Rzeszowa, do zakonu wstąpił w 1679 r., już jako wykształcony artysta. W ciągu 36 lat posługi duchownej przebywał w trzech tylko pijarskich kolegiach: Rzeszowie, Górze i Łowiczu. Miał wyjątkowy status: nie prowadził żadnej działalności edukacyjnej, zajmował się wyłącznie twórczością plastyczną, wykonując rysunki, obrazy sztalugowe i polichromie ścienne. Te ostatnie stanowiły jego opus magnum: w końcu XVII w. dekorował kościół i kolegium w Rzeszowie, na początku XVIII – kościół w Łowiczu. Pełny katalog prac tego niedocenionego malarza polskiego baroku zostanie przedstawiony w przygotowanej do osobnego wydania monografii.
The article focuses on the biography of the Piarist painter Luke of St Pantaleon (Polish: Łukasz od św. Pantaleona, lay name: Albert Ziemecki). Until now, he has been the subject of no more than short, often erroneous remarks. A thorough research query at the Archivio Generale delle Scuole Pie in Rome and the Archives of the Polish Province of the Piarist congregation in Cracow made it possible to gather detailed facts concerning his life. The painter lived in the years 1755–1715. He was a Pole, a native of Rzeszów, and entered the order in 1679, already as a trained artist. During his 36 years of monastic service, he lived in only three Piarist colleges: at Rzeszów, Góra and Łowicz. His status within the order was unique, as he did not engage in any educational activity and was exclusively involved in artistic work, producing drawings, easel paintings and wall polychromes. The latter constituted his opus magnum: at the end of the 17th century, he decorated the church and college in Rzeszów, and at the beginning of the 18th century, the church in Łowicz. A full catalogue of the works of this underestimated Polish painter of the Baroque period will be presented in a monograph, now being prepared for a separate edition.
Źródło:
Biuletyn Historii Sztuki; 2024, 86, 2; 111-148
0006-3967
2719-4612
Pojawia się w:
Biuletyn Historii Sztuki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Dom Gotski w Bażantarni pod Białymstokiem. Kilka uwag na marginesie ustaleń Józefa Maroszka
Gotski House in Bażantarnia near Białystok: Several Remarks on the Margin of Józef Maroszek’s Findings
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1055052.pdf
Data publikacji:
2018-06-30
Wydawca:
Towarzystwo Naukowe w Toruniu
Tematy:
Neo-Gothic architecture
Białostocczyzna
the second half of the 18th century
park buildings
aristocratic manor houses
Opis:
A quarter of a year ago the regional journal Białostocczyzna [Białystok Land], issued under the auspices of the Scientific Society in Białystok, there was published an article written by Józef Maroszek titled Sentimental Vocluse park near Białystok set up in 1767. The author of the publication put forward theses concerning not only the garden itself, but also Gotski House [Dom Gotski] situated in the park. Nowadays, there are no remains of the building erected over a spring which ejected water from below the house, nor after the whole garden complex referred to as Bażantarnia. Nevertheless, the pavilion seems to play a major role in the history of Polish art as it constituted the early sign of interest in Neo-Gothicism. Perhaps it would not make sense to some back to the old findings but for the fact that they have appeared in the Internet and are not free from mistakes: the castellan of Cracow Jan Klemens Branicki (1689–1771) had nothing to do with Dom Gotski in Bażantarnia, which was built many years after his death. Dom Gotski in Bażantarnia was constructed at the beginning of the second half of the 1780s upon the foundation of the widow of the Cracow castellan – Izabela Branicka née Poniatowska (1730–1808). The designer remains unknown, but the style of the work may indicate that the building was designed by the architect Szymon Bogumił Zuga (1733–1807), specializing in garden constructions. The idea of the Białystok park referred to the tradition connected with the retreat where the Italian poet Francesco Petrarka, the author of Sonnets for Laura used to spend his time. The analogy was found and exposed in the poem Na Wokluz, wody i dom gotski pod Białymstokiem by the Polish sentimental poet Franciszek Karpiński (1741–1825), who was a friend of Branicka’s and frequently visited the Versailles of Podlasie. Dom Gotski, which played the role of a bath, constituted a picturesque element of the garden complex. It was to be the temple of “thinking” allowing the thinker to reflect on the human condition. It was also the site of the homage to the benevolence of Izabela Branicka. The Neo-Gothic form of the building contributed to the popularization of this “ancient”, but at the same time modern style. It might affect the preferences of concrete people who had an opportunity to spend time in Białystok, the example of which are the drawing by Anna Potocka-Wąsowiczowa née Tyszkiewicz (1779–1867). The article written by Józef Maroszek, which was the main reason for starting the debate and formulating totally different theses, may constitute a model of how not to write a scientific article. The fact of the author’s referring to written and iconographic sources ostensibly gives it the reliability, but the conclusions made on the basis of cursorily read and examined sources reveal that all the conclusions were drawn not exactly on their grounds and were exclusively the subjective projection of the author’s vision. He did not make an effort to verify and compare documents, to analyse and confront facts, or to look closely at the people participating in the above mentioned event, which should be the foundation for any reliable research activity. The failure to follow the above mentioned rules led to a number of interpretation mistakes, which do not allow us to defend neither the details nor the general idea of the article.
Źródło:
Zapiski Historyczne; 2018, 83, 2; 217-242
0044-1791
2449-8637
Pojawia się w:
Zapiski Historyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Szlachetna amatorka. Akwaforty Anetki Tyszkiewiczówny z albumu Vues de Pologne
A noble amateur. The etchings by Anetka Tyszkiewiczówna from the album Vues de Pologne
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1791399.pdf
Data publikacji:
2020-08-25
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
grafika
akwaforta
pejzaż
weduta
artysta amator
Anna (Anetka) z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa
Ignace Duvivier
sztuka polska przełomu XVIII i XIX wieku
drawing
etching
landscape
veduta
amateur artist
Anna (Anetka) Potocka-Wąsowiczowa née Tyszkiewicz
Polish art at the turn of the 18th and 19th centuries
Opis:
Artykuł został poświęcony akwafortom zebranym w albumie Vues de Pologne, dedykowanym Annie (Anetce) Tyszkiewiczównie (1779-1867). Przez całe życie zajmowała się ona amatorsko twórczością artystyczną: rysowaniem, malowaniem, a przede wszystkim projektowaniem, co wycisnęło piętno na założeniach pałacowo-ogrodowych w: Wilanowie, Natolinie, Mokotowie, Jabłonnie i Zatorze. Album powstał jako rezultat – i pamiątka – pobytu w Wiedniu w 1795 r. oraz pobierania wtedy lekcji rysunku i akwaforty u francuskiego malarza Ignacego Duviviera (1758-1832), artysty przyjętego później na członka tamtejszej akademii. W podstawowej wersji zawiera – poza stroną tytułową – dziewięć widoków głównie z Warszawy i jej okolic. Tyszkiewiczówna była autorką wszystkich rysunkowych wzorów, jak też przeniesienia ich na płyty, z których powstały odbitki. W pracach tych wyraźnie przedkładała motywy pejzażowe nad wedutowe. Starała się oddawać nastrój chwili, poprzez żywą, energiczną kreskę oraz silne kontrasty walorowe. Komponowała widoki sentymentalne, subiektywne w sposobie ujęcia, bez dbałości o dokładność i realizm w odwzorowaniu rzeczywistości. Możliwe zresztą, że tę ostatnią cechę spotęgowało tworzenie wzorów z pamięci, w Wiedniu, w znacznym oddaleniu od wyobrażanych miejsc. Oceniając wartość artystyczną prac Tyszkiewiczówny – a pod względem techniki wykonania nie różnią się one wcale od dzieł nauczyciela – należy pamiętać, że są juweniliami, gdyż autorka miała zaledwie szesnaście lat. Sporządzone przez nią płyty zostały powtórnie wykorzystane na początku XIX wieku w celach komercyjnych: sześć spośród dziewięciu akwafort ozdobiło wydanie „Kalendarzyka Politycznego, Chronologicznego i Historycznego” na rok 1811, drukowanego nakładem Jana Ludwika Kocha. Na podstawie znacznej liczby odbitek – tych z 1795, jak też tych z 1811 r. – pozostających w kolekcjonerskim obiegu można wnosić o wyjątkowej jak na amatorkę popularności tej części jej dorobku. Ale po tym młodzieńczym doświadczeniu nigdy już później Anna z Tyszkiewiczów – primo voto Potocka, secundo voto Dunin-Wąsowiczowa – do techniki akwaforty nie powróciła.
The article is devoted to the etchings collected in the album Vues de Pologne, dedicated to Anna (Anetka) Tyszkiewiczówna (1779-1867). Throughout her life, she was involved in amateur artistic work: drawing, painting and, above all, design, which left its mark on the palace and garden layouts in Wilanów, Natolin, Mokotów, Jabłonna and Zator. The album was created as a result and as a memoir of her stay in Vienna in 1795. At that time she took drawing and etching lessons from the French painter Ignace Duvivier (1758-1832) – an artist that was later accepted as a member of the local academy. Apart from the title page, in its basic version the album contains nine views mainly of Warsaw and its surroundings. Tyszkiewiczówna was the author of all the drawing patterns, she also transferred them onto the printing plates. In these works she clearly preferred landscape motifs over vedutas. She tried to reflect the mood of the moment through a lively, energetic line and strong value contrasts. She composed sentimental, subjective landscapes with little care for accuracy or realism in the representation of reality. It is also possible that the latter feature was intensified by the recreation of patterns from her memory, in Vienna, far away from the portrayed places. Evaluating the artistic value of her works—in terms of the technique used they do not differ at all from the works of her teacher—one should remember that they are juvenile works since the author was only sixteen at that time. Her plates were reused at the beginning of the 19th century for commercial purposes – six out of nine etchings adorned the 1811 edition of “The Political, Chronological and Historical Calendar”, printed by Jan Ludwik Koch. On the basis of the considerable number of prints in collectors’ circulation—those from 1795 as well as those from 1811—it is possible to conclude that this part of her work is exceptionally popular for an amateur. But after this youthful experience, Anna née Tyszkiewicz, primo voto Potocka, secundo voto Dunin-Wąsowiczowa, never returned to the etching technique.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2020, 68, 4; 39-78
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Kolegium pijarów w Chełmie. Historia – architektura – autorstwo
The old College of Piarists in Chełm. History – architecture – authorship
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1798699.pdf
Data publikacji:
2019-10-24
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Chełm; kolegium; profesorium; pijarzy; Józef Piola; Karol Antoni Bay; rysunek architektoniczny; architektura barokowa; sztuka polska
Chełm; college; profesorium; Piarists; Giuseppe Piola; Carlo Antonio Bay; architectural drawing; baroque architecture; Polish art
Opis:
Budynek dawnego kolegium pijarów w Chełmie – ulokowany przy ulicy Lubelskiej, nieopodal późnobarokowego kościoła Rozesłania Świętych Apostołów – stanowi obecnie siedzibę Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza. Dotychczas nie wzbudzał większego zainteresowania badaczy i – jawiąc się jako dzieło architektury pozbawione wyrazistych cech stylowych – nie był przedmiotem naukowej refleksji. Sytuację tę zmienia ujawnienie w zbiorach Archivio Generale delle Scuole Pie w Rzymie zachowanego rysunku z 1698 roku, przedstawiającego ów budynek w rzucie poziomym i w ujęciu aksonometrycznym. Informacje zawarte w dokumentach pisanych przechowywanych w tymże archiwum pozwalają ustalić czas budowy na lata 1698-1700. Projekt dowodzi, że zachowany gmach nie zmienił zasadniczo swej bryły, jednopiętrowej, założonej na planie litery H. Innowacje ograniczyły się tylko do partii dachu nad korpusem głównym, który pierwotnie był dachem krakowskim, oraz do dokonanego w latach 1720-1724 przedłużenia jednego z bocznych skrzydeł (tak by kolegium połączyć z kościołem). Przekształcenia późniejsze nie naruszyły też w sposób zasadniczy podziałów wewnętrznych, w dwuipółtraktowym korpusie głównym, z wprowadzonym tam komunikacyjnym układem krzyżowo-korytarzowym, oraz w jednotraktowych skrzydłach bocznych. Kształt budowli tudzież surowość opracowania jej elewacji, reprezentujących barok w jego odmianie klasycyzującej, wskazują na osobę projektanta – to zapewne Józef Piola, architekt działający w Warszawie na przełomie XVII i XVIII wieku, realizujący podówczas na zlecenie zakonu pijarów również ich zespół kościelno-klasztorny w Szczuczynie. Natomiast dokonane w 1 połowie XVIII wieku przedłużenie skrzydła kolegium należy najpewniej wiązać z osobą innego stołecznego architekta – Karola Antoniego Baya, który w tym samym czasie, wraz ze swym zięciem, Vincenzo Rachettim, także architektem, wykonywał dla pijarów z Chełma oszacowanie dochodowości ich parceli położonej na przedmieściach miasta Lublina. Gmach w Chełmie pełnił funkcję zakonnego kolegium, a w pewnych okresach także profesorium, w którym wyższe nauki z filozofii pobierali pijarscy klerycy. Wbrew pojawiającym się sugestiom nigdy nie mieściła się w nim prowadzona przez pijarów szkoła publiczna. Ta pojawiła się tutaj – jako gimnazjum rosyjskie – dopiero po powstaniu styczniowym i kasacie domu zakonnego Scholarum Piarum.
The building of the old College of Piarist in Chełm – located on Lubelska Street, near the late baroque Church of Holy Apostles the Messengers – is now the seat of the Wiktor Ambroziewicz Chełm Land Museum. Until now, it has not raised much interest among researchers and – appearing as a work of architecture devoid of expressive style features – has not been the subject of scientific reflection. This situation is changed by the disclosure of the preserved drawing from 1698, showing the building in a horizontal projection and axonometric view, stored in the Archivio Generale delle Scuole Pie in Rome. The information contained in written documents kept there allow to determine the time of construction of the building for the years 1698-1700. The project proves that the preserved edifice did not change substantially its one-story block, set on the plan of the letter H. The innovations concerned only the roof part over the main body, which was originally the Krakow roof, and the extension of one of the side wings in 1720-1724 (so that the college was connected to the church). Neither did the subsequent transformations significantly affect the internal divisions, be it in the two-and-a-half tract main corpus, with the cross-corridor communication system introduced therein, or in the single tract side wings. The shape of the building and the severity of the development of its facade, representing the baroque in its classicizing version, suggests the designer – Giuseppe Piola, an architect working in Warsaw at the turn of the 17th and 18th centuries, building, at the request of the Piarist order, also their church and monastery complex in Szczuczyn. However, the extension of the college wing made in the first half of the 18th century should probably be associated with the person of another capital architect – Carlo Antonio Bay, who at the same time, together with his son-in-law, Vincenzo Rachetti, also an architect, made calculations for the Piarist priests from Chełm for the profitability of their parcel located in the suburbs of the city of Lublin. The building in Chełm was a monastic college, and at certain times also a “profesorium”, in which Piarist clerics learned philosophy at a higher level of education. Contrary to some suggestions, there was never a public school run by the Piarists in this building. It was founded – as a Russian gymnasium – only after the January Uprising and the dissolution of the Scholarum Piarum community.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2019, 67, 4; 5-44
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Nieznany list Zygmunta Vogla do króla Stanisława Augusta oraz kilka refleksji o edukacji malarza
An unknown letter of Zygmunt Vogel to king Stanisław August of Poland and a few reflections on the education of the painter
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1806850.pdf
Data publikacji:
2019-10-23
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Zygmunt Vogel; Stanisław August Poniatowski; akwarela; weduta; mecenat; edukacja artystyczna; Oświecenie; pamiątki przeszłości
Zygmunt Vogel; Stanisław August Poniatowski; watercolor; veduta; patronage; artistic education; Enlightenment; remnants of the past
Opis:
Artykuł prezentuje odnaleziony w zabiorach Archiwum Narodowego w Krakowie list Zygmunta Vogla (1764-1826), przyszłego akwarelisty, do króla Stanisława Augusta. Pismo, pochodzące z roku 1786, jest wielce interesujące, gdyż przynosi garść nieznanych, a nawet zaskakujących informacji do biografii tego ważnego artysty, wskazuje też – jak się zdaje – kluczowy moment w jego życiu. Okazuje się, że już wtedy miał on kłopoty ze wzrokiem i prosił króla o wyrażenie zgody na opuszczenie Malarni zamkowej, gdzie się kształcił, i wcielenie do korpusu inżynierów wojsk koronnych. Zainteresowanie Vogla zagadnieniami inżynieryjnymi wynikło z jego wcześniejszych kontaktów z Christianem Gottfriedem Deyblem von Hammerau, oficerem w korpusie pontonierów, oraz Janem Ferdynandem Naxem, budowniczym królewskim, zajmującym się spławnością polskich rzek, którzy wystąpili w roli nauczycieli architektury cywilnej i wojskowej. Suplika nie została spełniona, gdyż monarcha, doceniając wrodzony talent i zdobyte umiejętności malarskie, odwiódł go od tego zamiaru, wsparł wypłacaną co miesiąc pensją, a wkrótce – po swoim powrocie z podróży do Kaniowa w roku 1787 – zatrudnił do utrwalania w akwarelowych widokach architektonicznych pomników narodowej przeszłości, z czego Vogel wywiązał się znakomicie i został mianowany królewskim „rysownikiem gabinetowym”. W spisanej przez malarza po latach autobiografii pojawił się obraz „najważniejszej chwili” w jego życiu – przypadkowej rozmowy ze Stanisławem Augustem, który wziąwszy młodzieńca pod swoją opiekę, pokierował dalszymi jego losami. Publikowany list do króla dowodzi jednak pewnej mistyfikacji popełnionej przez Vogla, monarsze zainteresowanie nie było bowiem zupełnie przypadkowe, lecz zostało sprowokowane wystosowaną do tronu petycją.
The article presents a letter from Zygmunt Vogel (1764-1826), a future watercolorist, to King Stanisław August, found in the collection of the National Archives in Cracow. The letter, written in 1786, is very interesting, because it provides a handful of new and unexpected facts to the biography of this important artist, it also indicates – as it seems – the key moment in his life. It turns out that at that time he suffered vision problems and asked the king for permission to leave the Castle Art Workshop, where he was educated, and incorporate him into the corps of the Crown Army engineers. Vogel’s interest in engineering issues stemmed from his previous contacts with Christian Gottfried Deybel von Hammerau, an officer in the pontooner corps, and Jan Ferdynand Nax, a royal builder, dealing with the navigability of Polish rivers, who appeared as teachers of civil and military architecture. The supplication was not acquiesced, because the monarch, appreciating his inherent talent and acquired painting skills, dissuaded him from doing so, supported him with a monthly salary, and soon – after his return from a trip to Kaniów in 1787 – hired him to preserve the architectural monuments of the national past in watercolor vedutas. Vogel did it perfectly and was appointed the royal “cabinet draftsman.” In the autobiography, written by the painter, an image of “the most important moment” in his life appeared – an accidental conversation with Stanisław August who, giving his patronage to the young man, guided him. However, the published letter to the king proves a certain hoax perpetrated by Vogel. The monarch’s interest was not completely accidental, but was provoked by a petition addressed to him.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2018, 66, 4; 75-102
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Projektowana rezydencja Izabeli z Poniatowskich Branickiej w Łazienkach Królewskich w Warszawie
The Envisioned Residence of Izabela Branicka née Poniatowska in the Royal Łazienki in Warsaw
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/15591614.pdf
Data publikacji:
2022
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Izabela Branicka, née Poniatowska
Stanisław Zawadzki
Claude-Nicolas Ledoux
Domenico Merlini
Jakub Kubicki
Hôtel Guimard in Paris
The House of the Lady of Cracow
The Myślewicki Palace
The Royal Łazienki Park in Warsaw
Manorial architecture
Polish architecture of the 18th century
Classicism
Enlightenment
Izabela z Poniatowskich Branicka
Dominik Merlini
Hôtel Guimard w Paryżu
Dom Pani Krakowskiej
pałac Myślewicki
Łazienki Królewskie w Warszawie
architektura rezydencjonalna
architektura polska XVIII wieku
klasycyzm
Oświecenie
Opis:
Artykuł dotyczy niezrealizowanej willi Izabeli z Poniatowskich Branickiej na terenie stołecznych Łazienek króla Stanisława Augusta. Kilkanaście rysunków tej budowli zachowało się w zbiorach Gabinetu Rycin Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Dotychczasowe ich analizy nie były wyczerpujące, a interpretacje badawcze okazały się błędne. Rzeczywistym autorem projektów, tworzonych w latach 1782–1783 (w trzech zasadniczych, różniących się wersjach), był architekt Stanisław Zawadzki. Klasycystyczna budowla, inspirowana paryskim Hôtel Guimard (1770–1772, Claude-Nicolas Ledoux), miała wyróżniać się antykizującą formą i wyjątkową surowością. Projekty w chwili swego powstania były w sposób niedościgniony na ziemiach Rzeczypospolitej awangardowe, stanowić też miały dowód niepospolitego talentu Zawadzkiego w jego zawodowej rywalizacji z Dominikiem Merlinim.
The article concerns the never constructed villa of Izabela Branicka née Poniatowska on the grounds of King Stanisław Augustus’s Łazienki Park in Warsaw. Several drawings of this building are held in the collection of the Print Room of the Warsaw University Library. Their analyses to date have not been comprehensive and their research interpretations proved to be flawed. The actual author of the designs created between 1782 and 1783 (in three major, differing versions) was the architect Stanisław Zawadzki. The Classicist building, inspired by the Hôtel Guimard in Paris (1770–1772, by Claude-Nicolas Ledoux), was to be distinguished by its classical form and striking austerity. At the time of their creation, the designs were avant-garde to an extent unrivalled in the Commonwealth of Poland and Lithuania, and were intended to reveal Zawadzki’s unparalleled talent in his rivalry with Domenico Merlini.
Źródło:
Biuletyn Historii Sztuki; 2022, 84, 3; 519-562
0006-3967
2719-4612
Pojawia się w:
Biuletyn Historii Sztuki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Dorobek badawczy Marka Kwiatkowskiego
Marek Kwiatkowski’s Scholarly Output
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/16032717.pdf
Data publikacji:
2019
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Marek Kwiatkowski
Szymon Bogumił Zug
Stanisław August
Łazienki królewskie w Warszawie
Architektura mieszkaniowa w Warszawie
Stanislaus Augustus
the Royal Łazienki in Warsaw
Residential Architecture in Warsaw
Opis:
Gromadzony przez ponad półwiecze dorobek badawczy Marka Kwiatkowskiego (1930-2016) jest bardzo obszerny, liczy ponad 250 pozycji – artykułów i monografii, zarówno naukowych, jak też popularnonaukowych. Jedna z ostatnich wydanych przezeń książek została zatytułowana: Moja pasja – architektura. Fakty, hipotezy (2012). Tytuł zdaje się znaczący, gdyż rzeczywiście w jego pisarstwie zagadnienia architektoniczne dominowały w sposób bezwzględny. To niewątpliwie efekt przymiarek z czasów młodzieńczych do podjęcia w przyszłości – co nigdy się ostatecznie nie urzeczywistniło – zawodu architekta projektanta. Spośród wielu możliwych zagadnień architektonicznych najbliższa mu była epoka panowania Stanisława Augusta. W tym przypadku oddziałała siła inspirująca promotora – profesora Stanisława Lorentza, który bardzo skutecznie szczepił swoim uczniom własną predylekcję do architektury Rzeczypospolitej XVIII wieku. Innym czynnikiem, również mającym doniosły wpływ, stało się piastowane stanowisko – najpierw kuratora, a następnie dyrektora Łazienek Królewskich w Warszawie – jednej z najwspanialszych zabytkowych rezydencji owej epoki. Zagadnienia węzłowe, tematy, które w swych poszukiwaniach badawczych podejmował Marek Kwiatkowskich objęły trzy zasadnicze kręgi: poczynania artystyczne monarchy – Stanisława Augusta (zwłaszcza w odniesieniu do Łazienek oraz Zamku Królewskiego); architekturę Warszawy i Mazowsza (choć te granice terytorialne bywały niejednokrotnie przekraczane, sięgając po Wielkopolskę czy aż po Kresy Wschodnie); a także postacie architektów, twórców klasycystycznych budowli zarówno z czasów stanisławowskich, jak i z doby Królestwa Polskiego. Do najznakomitszych osiągnięć Marka Kwiatkowskiego należy zaliczyć cztery jego autorskie książki. Najstarsza z nich – Szymon Bogumił Zug, architekt polskiego klasycyzmu (1971) – przyniosła obszerne opracowanie życia i dokonań jednego z najbardziej oryginalnych twórców doby Oświecenia: Rozprawa Stanisław August król-architekt (1983) po raz pierwszy w polskim piśmiennictwie ujęła wszystko to, co w zakresie architektury – i tej zrealizowanej, i tej pozostawionej w licznych projektach – powstało w kręgu monarchy, z jego inicjatywy, z jego funduszy. Pokłosiem wielu lat prowadzonych badań szczegółowych stała się monumentalna edycja Architektura mieszkaniowa Warszawy. Od potopu szwedzkiego do powstania listopadowego (1989), gdzie nakreślona została szeroka panorama stołecznego budownictwa – pałaców i kamienic – w okresie prawie dwóch stuleci. Podsumowaniem zaś dociekań nad prywatną siedzibą króla Stanisława Augusta jest Wielka księga Łazienek (2000), będąca obszerną monografią tej pałacowo-ogrodowej rezydencji. Z pewnością publikacje owe trwać będą przez następne dekady jako najszlachetniejsza – i ciągle żywa – klasyka polskiej historii sztuki.
The research output of Marek Kwiatkowski (1930-2016) collected for over 50 years is extensive, containing over 250 items: papers and monographs, these strictly academic as well as addressed to the general public. One of the last books he published was titled Moja pasja – architektura. Fakty, hipotezy [Architecture – My Passion. Facts, Hypotheses] (2012). The title was meaningful, since architectural issues dominated his writing. This must have resulted from Kwiatkowski’s youthful attempts, never actually materialized, to become an architect. Among the multitude of potential architectural questions it was the period of King Stanislaus Augustus that he was most fond of. For this to happen he must have been strongly inspired by his thesis supervisor Prof. Stanisław Lorentz who effectively instilled predilection for the architecture of the Polish-Lithuanian Commonwealth of the 18th century in his students. Another factor of major importance in this respect was Kwiatkowski’s career: he first became Curator, and subsequently Director of the Royal Łazienki in Warsaw, one of the grandest historic residences of the period. The key issues that were topics of Marek Kwiatkowski’s research covered three major fields: King Stanislaus Augustus’ artistic endeavours (particularly with respect to the Łazienki and the Royal Castle); architecture of Warsaw and Mazovia (though territorial boundaries were sometimes extended reaching as far as Greater Poland or Eastern Borderlands); as well as architects, authors of Neo-Classicist buildings from King Stanislaus Augustus’ period and the era of the Kingdom of Poland. Among the most prominent accomplishments of Marek Kwiatkowski four books he authored should be ranked. The oldest of them: Szymon Bogumił Zug, architekt polskiego klasycyzmu [Szymon Bogumił Zuch, Architect of Polish Neo-Classicism] (1971), yielded an extensive study of the life and accomplishments of one of the most remarkable artists of the Enlightenment: Stanisław August król-architekt [King-Architect Stanislaus Augustus] (1983) was the first study in Polish literature which encompassed everything that was created in architecture within the King’s circle, both the raised structures, and those left in different designs, created at his instigation and with his funding. Moreover, Kwiatkowski’s long-standing detailed research led to the monumental publication Architektura mieszkaniowa Warszawy. Od potopu szwedzkiego do powstania listopadowego [Residential Architecture in Warsaw. From the Swedish Deluge to November Uprising] (1989), showing a wide spectrum of Warsaw’s buildings: palaces and tenement houses spanning two centuries. Finally, the research into the private residence of King Stanislaus Augustus climaxed in the Wielka księga Łazienek [Grand Book of the Łazienki](2000), an extensive monograph on the splendid palace residence in the garden. These publications shall remain most noble and continuously topical Polish art history classics for decades to come.
Źródło:
Biuletyn Historii Sztuki; 2019, 81, 3; 529-542
0006-3967
2719-4612
Pojawia się w:
Biuletyn Historii Sztuki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Adeodato Barochius – zakonnik augustiański wielu talentów. Glosa do artykułu o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina
Adeodato Barochius – An Augustine Friar of Many Talents. A Gloss to an article on musical life at St. Martin’s Church, Warsaw
Autorzy:
Mączyński, Ryszard
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/30147332.pdf
Data publikacji:
2023
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Adeodato Barochius
historia muzyki XVII w.
historia malarstwa XVII w.
Warszawa
Augustianie
Pijarzy
seventeenth-century music history
seventeenth-century painting
Warsaw
Augustinians
Piarists
Opis:
Niedawno opublikowany został artykuł Barbary Przybyszewskiej-Jarmińskiej, „Informacje ze źródeł augustiańskich o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina w XVII wieku oraz działających w tym czasie muzykach królewskich” (Muzyka 65 (2020) nr 2, s. 25–61), będący niezwykle sumienną i owocną próbą wypełnienia białej plamy, jaką cały czas pozostawała sfera muzycznych dokonań stołecznego konwentu Ordo Eremitarum Sancti Augustini. Jednym z bohaterów tych rozważań stał się należący doń ojciec Adeodato Barochius, przybyły do Rzeczypospolitej z Italii. Niniejszy artykuł zwraca uwagę na pominięte źródło, jakim są słane z Warszawy listy pijara Giacinta Orsellego do pozostającego w Rzymie założyciela zakonu Scholarum Piarum – św. Józefa Kalasancjusza. Korespondencja ze schyłku 1642 r. przynosi informacje o „augustianinie pochodzącym z Perugii”, który jest jednocześnie „muzykiem Jego Królewskiej Mości”. Miejsce urodzenia i wykonywana przez zakonnika profesja pozwalają – mimo niewymienionego nazwiska – zidentyfikować go jako owego Barochiusa. Dwukrotnie też jest mowa o tym, że namalował on dla pijarów obraz przedstawiający śś. Pryma i Felicjana. Zakon Scholarum Piarum został wówczas świeżo sprowadzony do Warszawy staraniem króla Władysława IV, który postanowił ufundować dlań siedzibę w stolicy Rzeczypospolitej. Chcąc podnieść prestiż tworzonego konwentu, ofiarował mu nader prestiżowy dar: pozyskane niegdyś od papieża Urbana VIII relikwie wczesnochrześcijańskich męczenników – śś. Pryma i Felicjana, dobyte na jego prośbę z podziemi rzymskiego kościoła Santo Stefano Rotondo. Byli oni osobistymi patronami monarchy, gdyż ten przyszedł na świat w dniu ich święta – 9 czerwca. Malowidło wykonane przez augustianina miało ozdobić ołtarz w pijarskim oratorium. Barochius, pochodzący z Perugii zakonnik augustiański, to zarazem kapelan królewski, członek monarszej kapeli, śpiewak – bas, kompozytor, dbały o bractwo św. Cecylii w warszawskim kościele św. Marcina, fundator tamże ołtarza św. Anioła Stróża, a wreszcie – rzecz dotąd szerzej nieznana – praktykujący twórca przedstawień sakralnych, bo obraz dla stołecznych pijarów z pewnością nie mógł być jedynym. Jakiej miary kunsztem dysponował nie da się już dziś ocenić, gdyż malowidło to nie dochowało się, a inne – o ile ocalały – nie zostały rozpoznane. Niewątpliwie jednak był człowiekiem wszechstronnie utalentowanym.
The recently published paper by Barbara Przybyszewska-Jarmińska, Informacje ze źródeł augustiańskich o życiu muzycznym w warszawskim kościele św. Marcina w XVII wieku oraz działających w tym czasie muzykach królewskich [Information from Augustinian Sources Concerning 17th-Century Music Life in Warsaw’s Church of St Martin as well as Royal Musicians from that Period] (Muzyka 66 (2020) no. 2, pp. 25–61) is an extremely conscientious and fruitful attempt to map out the previously unexplored history of musical achievements at the Warsaw house of Ordo Eremitarum Sancti Augustini. One of the persons mentioned in that paper is Father Adeodato Barochius, who came to the Polish-Lithuanian Commonwealth from Italy. The present note refers to an omitted source, namely, letters sent from Warsaw by Piarist father Giacinto Orselli to the founder of Scholarum Piarum, the would-be saint Joseph Calasanz in Rome. Their correspondence from late 1642 mentions an ‘Austin friar from Perugia’ who was at the same time ‘a musician of His Majesty the King’. The profession and place of birth make it possible to identify this person, though not mentioned by name, as the said Barochius. There are also two mentions of the fact that he created a painting of Saints Primus and Felician for the Piarists. The Piarist order had freshly been brought to Warsaw by the efforts of King Władysław IV Vasa, who provided funding for a Piarist house in the capital of the Commonwealth, and, in order to raise the prestige of the newly established monastery, made it a gift of relics once received from Pope Urban VIII – bones of saints Primus and Felician, disinterred at his request at the vaults of the Roman church of Santo Stefano Rotondo. These two saints were the king’s personal patrons since he had been born on their feast day, 9th June. The Augustinian friar’s painting was to be placed in the altar of the Piarist oratory. Barochius, a Perugia-born Austin friar, was also the king’s chaplain and a member of the royal ensemble, a bass singer and composer, guardian of the Fraternity of St Cecilia at Warsaw’s St Martin’s Church, the donator of that church’s altar of the Guardian Angel, and (a previously unknown fact) – the author of religious paintings (his work for the Piarists could hardly have been his only attempt in this field). His abilities are hard to assess today since the painting is now lost and others, if they survive, have not been attributed to him. He was nevertheless clearly a man of many talents.
Źródło:
Muzyka; 2023, 68, 3; 111-122
0027-5344
2720-7021
Pojawia się w:
Muzyka
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-10 z 10

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies