Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Algier" wg kryterium: Wszystkie pola


Wyświetlanie 1-5 z 5
Tytuł:
Algier – Białe Miasto
Autorzy:
Abkowicz, Anna
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/622666.pdf
Data publikacji:
2016
Wydawca:
Związek Karaimów Polskich. Karaimska Oficyna Wydawnicza Bitik
Tematy:
podróże
Algier
Opis:
Wczesną jesienią pojechałam służbowo do Algieru, żeby odwiedzić nasz bank, który świętował niedawno swoje piętnastolecie. Przygotowania do wizyty trwały dłużej niż ona sama. Najpierw było oczekiwanie na zaproszenie, potem na wizę, a następnie załatwianie oficjalnych zezwoleń na wyjazd. Cała procedura trwała około trzech miesięcy, zaś wyjazd był zaplanowany na... trzy dni. Abym nie czuła się osamotniona w tym muzułmańskim kraju, w centrali firmy w Paryżu uznano, że będzie mi towarzyszyć kolega, Tunezyjczyk o imieniu Karim, zaś nasz oddział dodał od siebie na czas pobytu kierowcę o tym samym imieniu. I tak w towarzystwie dwóch Karimów zaczęłam mój pierwszy flirt z Algierem – Białym Miastem. Pierwsze zaskoczenie czekało mnie po wejściu na pokład samolotu. Jak zwykle weszłam jako jedna z ostatnich i okazało się, że jestem jedną z niewielu kobiet lecących do Algieru, zaś reszta pasażerów to biznesmeni udający się na spotkania służbowe. Jak później mi wyjaśniono, Algierczycy ze względu na ilość przewożonego bagażu wolą jeździć do kraju pochodzenia samochodami. Warto wspomnieć, że Algieria po latach wojny domowej zaczyna inwestować w infrastrukturę i wymianę handlową z Europą. Dwie godziny lotu i jesteśmy na miejscu. Algier przywitał nas 30-stopniowym upałem, co dla mnie było miłą odmianą po przymrozkach Paryża i Moskwy, z której wróciłam zaledwie dwa tygodnie wcześniej. Przejazd do biura zajmuje nam 30 minut i tu kolejna niespodzianka – w recepcji nie ma nikogo, ponieważ przyjechaliśmy w czasie przerwy obiadowej. Chwila oczekiwania i nasi gospodarze zabierają nas na pierwsze spotkanie z ekipą... I znowu niespodzianka. W dziale IT pracują bardzo piękne kobiety, jak później się okaże, świetne specjalistki w swoich dziedzinach. Tylko niektóre z nich noszą chusty przykrywające włosy. I jak to się ma do stereotypów, którymi karmią nas polskie (i nie tylko) media?Spotkania skończyły się po 19-ej, a my zamiast odpoczynku w hotelu wybieramy nocną przejażdżkę po centrum Algieru. Na ulicy już zapadł zmrok, my zaś dopiero zaczynamy uchylać drzwi do sekretów stolicy. W Algierze, nazywanym Białym Miastem, wszystkie budynki są białe, a balkony niebieskie. To dawna tradycja, dzięki której miasto było widoczne z morza, zaś intensywny kolor balkonów wybierano, by odstraszał owady. Nasz kierowca zabiera nas na wycieczkę po centrum miasta, gdzie królują pięknie odnowione budynki rządowe i mniej zadbane ka-mienice prywatne. Pomimo zmroku na ulicach jest dużo młodych mężczyzn, którzy siedzą na ławkach, schodach i chodnikach. Algier jest miastem przeludnionym: wstępnie planowane na milion mieszkańców, zamieszkiwane jest obecnie przez około cztery miliony. Mężczyźni spędzają więc czas na ulicy w oczekiwaniu, aż będą mogli wrócić do domów i miejsc noclegowych. Część z nich, zwłaszcza przyjezdnych, nocuje w warunkach, których Europejczyk nie uznałby za godne do spania – na przykład w hammamach, zwanych tu łaźniami tureckimi. Zwiedzając centrum, przejeżdżamy obok wejść do Kasby – twierdzy, starego miasta, do którego nie można wjechać samochodem i gdzie nie powinno się zapuszczać po zmroku. Kasba to XVI-wieczne serce miasta, labirynt uliczek zbudowanych przez Turków specjalnie tak, by potencjalny wróg szybko stracił w nim orientację. Mogę więc tylko zajrzeć za próg Kasby – a tak bardzo chciałam ją zwiedzić! Po drodze do hotelu podjeżdżamy pod pomnik męczenników rewolucji, dość ohydną konstrukcję autorstwa polskiego architekta. Pomnik znajduje się na wzniesieniu, z którego można podziwiać nocną panoramę centrum stolicy. Następnego dnia scenariusz się powtarza: po godzinie 19-ej wyruszamy na nocną przejażdżkę po mieście. Przejeżdżamy przez dzielnicę ambasad, czystą i pustą po zmroku. Tu raczej nie spotkamy tubylca siedzącego i oczekującego na powrót do domu. Zaraz potem wjeżdżamy na wzniesienie, na którym znajduje się bazylika Notre-Dame d'Afrique. Bazylika jest ważnym miejscem kultu i pielgrzymek. Znajduje się w niej napis „Nasza Pani Afryki, módl się za nas i za muzułmanów”. O tej porze bazylika jest już niestety zamknięta, musimy więc zadowolić się oglądaniem jej jedynie z zewnątrz. Po gwarnym i tłocznym centrum miasta zaskoczyła mnie cisza na placu, z którego ponownie podziwialiśmy panoramę nocnego Algieru. Oprócz kilku policjantów jesteśmy jedynymi osobami, które tu dziś wieczorem dotarły. Dzień trzeci jest moim szczęśliwym dniem. Spotkania skończyliśmy do południa i mamy parę chwil, aby przejść się po centrum miasta za dnia, zanim pojedziemy na lotnisko. Dojazd zajmuje nam sporo czasu, bo Algier jest miastem, w którym trudno jest poruszać się samochodem, ale w którym nie da się żyć bez auta. Transport miejski praktycznie nie istnieje i samochód to jedyny pewny środek lokomocji. Centrum Algieru jest zatłoczone również na chodnikach. Podobnie jak w Paryżu przed Galeries Lafayette w okresie wyprzedaży. Tu jednak jest to stan permanentny. W obstawie moich dwóch Karimów (z lewej i z prawej strony), staram się wczuć w duszę tego miasta, domyśleć, dokąd niespiesznie podążają ludzie. Mam wrażenie, że jestem jedyną turystką podziwiającą architekturę, która tak przypomina Paryż. Niestety, moje wieczorne spostrzeżenia potwierdzają się. Miasto przeżywało swoją świetność za czasów przynależności do imperium otomańskiego oraz potem, jako kolonia francuska, a dziś stara się nadrobić stracony czas. Brakuje tu spójnej wizji architektonicznej i gospodarza, który chciałby zainwestować w rewitalizację budynków. Ostatni rzut okiem na centrum i musimy jechać na lotnisko, tak aby zdążyć przed korkami godzin szczytu. Po drodze mijamy budowę, gdzie wznoszony jest największy meczet w Afryce, kupujemy słodkości dla kolegów z centrali i tak kończy się moja pierwsza wizyta w Algierii. Pomimo wszystkich swoich niedostatków, Algier to miasto gościnnych i serdecznych ludzi. Gdzie jeszcze kierowca zaproponuje wycieczkę i opowie o mieście zamiast tylko odwieźć pasażera do hotelu? Gdzie jeszcze kelner w restauracji dołoży z własnej kieszeni do rachunku – równowartość 10 bochenków chleba – gdy rozkojarzonym obcokrajowcom zabraknie gotówki? Gdzie jeszcze strażnik graniczny wbijając pieczątkę do paszportu, będzie śpiewał lokalną piosenkę?
Źródło:
Awazymyz. Pismo historyczno-społeczno-kulturalne Karaimów; 2016, 27, 3 (52); 16-17
1733-7585
Pojawia się w:
Awazymyz. Pismo historyczno-społeczno-kulturalne Karaimów
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Analiza stateczności zbocza w warunkach zagrożenia trzęsieniem ziemi na przykładzie cytadeli w Algierze
Slope stability analysis of the Citadel in Algier in case the earthquake risk
Autorzy:
Koszela, J.
Batog, A.
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/350500.pdf
Data publikacji:
2011
Wydawca:
Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie. Wydawnictwo AGH
Tematy:
stateczność skarp
obciążenie sejsmiczne
budowle zabytkowe
slope stability
seismic load
historic buildings
Opis:
Artykuł przedstawia problem analizy stateczności skarp cytadeli w Algierze w warunkach zagrożenia trzęsieniem ziemi. Jest to bardzo interesujący obiekt, także pod względem zastosowanego materiału konstrukcyjnego. Jest on budowlą gruntowo-kamienną, zbudowaną głównie z tzw. glinobitki. Przedstawiono uwarunkowania geologiczne i geotechniczne analizowanego problemu. Dobrano metody analizy stateczności w warunkach występowania obciążeń sejsmicznych oraz przeprowadzono wariantową ocenę stateczności. Uzyskane wyniki wskazują na konieczność wykonywania w tak złożonych przypadkach kompleksowych ocen stateczności różnymi metodami, rozpatrując szeroki zakres różnych, potencjalnych mechanizmów utraty stateczności. Przedstawiono potencjalne zagrożenia utraty stateczności skarp oraz zawalenia się konstrukcji cytadeli.
This paper presents the stability analysis problem of the citadel in Algier in case the earthquake risk. There is an interesting masonry object, by reason of used structural material, which consist of stones and compacted soil, so-called pise. Geological and geotechnical conditions of analyzed problem were presented. Methods of analysis were selected to the conditions of appearing of seismic loads. The wide analysis of slope stability were performed. The risk of landslide or collapse of the citadel construction were discussed.
Źródło:
Górnictwo i Geoinżynieria; 2011, 35, 2; 383-393
1732-6702
Pojawia się w:
Górnictwo i Geoinżynieria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
„Bitwa o Algier” – narodziny dyskursu postkolonialnego
“The Battle of Algiers” – the Birth of the Post-Colonial Discourse
Autorzy:
Loska, Krzysztof
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/32222553.pdf
Data publikacji:
2015
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
postkolonializm
Gillo Pontecorvo
Frantz Fanon
postcolonialism
Opis:
Przedmiotem prezentowanej w tekście analizy jest film Bitwa o Algier (La battaglia di Algeri, 1966) Gilla Pontecorva – rozważany w perspektywie postkolonialnej. Wychodząc od kontekstu historycznego, okoliczności powstania i pracy nad scenariuszem, autor próbuje pokazać, w jaki sposób włoski reżyser zamierzał stworzyć nie tylko utwór zaangażowany politycznie, obrazujący upadek kolonializmu i powstanie państwa algierskiego, ale także dzieło ponadczasowe, uchodzące za wzór współczesnego dramatu rewolucyjnego, łączącego poetykę paradokumentalną, podporządkowaną „dyktaturze prawdy”, z pełną napięcia fabułą oraz przemyślaną kompozycją narracyjną i wizualną. Na poziomie ideologicznym Loska zwraca uwagę na nawiązania do pism Frantza Fanona, zwłaszcza do jego koncepcji przemocy kolonialnej wyłożonej w Wyklętym ludzie ziemi. W końcowych fragmentach tekstu autor przechodzi do problemu recepcji filmu i sporów toczonych przez krytyków francuskich, w większości niechętnych wizji wojny o niepodległość przedstawionej przez reżysera.
The article presents an analysis of Gillo Pontecorvo’s film The Battle of Algiers (La battaglia di Algeri /1966/) written from the post-colonial perspective. Starting from the historical context and circumstances of the creation of the script, the author aims to show the manner in which the Italian director wanted to make a film politically engaged, presenting the fall of colonialism and the creation of the Algerian state, but also a timeless masterpiece, widely regarded as the model of a modern revolutionary drama, combining the poetics of a quasi-documentary, subordinated to the “dictatorship of the truth”, with a tense storyline, and a thoughtfully composed narrative and visual dimension. On an ideological level Loska draws attention to the references to the writings of Frantz Fanon, in particular to his idea of colonial violence presented in The Wretched of the Earth. In the final parts of the text the author turns to the problem of the reception of the film and the debate between French film critics, who in their majority were opposed to the vision of the war for independence presented by the director.
Źródło:
Kwartalnik Filmowy; 2015, 89-90; 254-268
0452-9502
2719-2725
Pojawia się w:
Kwartalnik Filmowy
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Generał Wacław Stachiewicz : wspomnienie
Autorzy:
Stachiewicz, Bogdan.
Stachiewicz, Wacław T.
Data publikacji:
2004
Wydawca:
Warszawa : "Rytm"
Tematy:
Stachiewicz Wacław T.
Stachiewicz Wacław T. (1894-1973) biografia.
Związek Walki Czynnej Lwów.
Związek Strzelecki Lwów 1912-1914.
Legiony Polskie (1914-1917). I Brygada. 1 Pułk Piechoty dowódcy
Legiony Polskie (1914-1917). I Brygada. 5 Pułk Piechoty
Polska Siła Zbrojna. Inspektorat PSZ kurs 1917 r.
Polska Organizacja Wojskowa. Komenda Naczelna nr I POW 1918 r.
Front Środkowy dowódca 1919-1920 r.
École Supérieure de Guerre (Paryż) 1921-1923 r.
Wyższa Szkoła Wojenna (Warszawa) kadry 1923-1924 r.
Ministerstwo Spraw Wojskowych. Sztab Generalny WP. Oddział I SG WP. Wydział Organizacyjny dowódca 1920-1921 r.
Ministerstwo Spraw Wojskowych. Sztab Generalny WP. Oddział I SG WP dowódca 1926-1927 r.
Główny Inspektorat Sił Zbrojnych. Sztab GISZ oficerowie 1927-1928 r.
28 Pułk Piechoty dowódcy 1918-1939 r.
1 Dywizja Piechoty Legionów (Wilno) dowódcy 1929-1933 r.
7 Dywizja Piechoty (Częstochowa) dowódca 1933-1935 r.
Ministerstwo Spraw Wojskowych. Sztab Główny WP dowódca 1935-1939 r.
Sztab Naczelnego Wodza dowódca 1939 r.
Order Wojenny Virtuti Militari V klasy odznaczeni
Order Polonia Restituta 2 klasy odznaczeni.
Order Polonia Restituta 3 klasy odznaczeni.
Order Polonia Restituta 4 klasy odznaczeni.
Krzyż Niepodległości z Mieczami odznaczeni.
Wojna 1919-1920 r. polsko-rosyjska dowódcy
Internowanie żołnierzy polskich Rumunia 1939-1940 r.
Internowanie żołnierzy polskich Algier 1940-1943 r.
Kampania wrześniowa (1939)
Generałowie
Krzyż Walecznych
Odznaczeni (falerystyka)
Dostawca treści:
Bibliografia CBW
Książka
    Wyświetlanie 1-5 z 5

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies