Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "bóg" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-3 z 3
Tytuł:
Übel, Leid und Erlösung
Evil, suffering, and salvation
Zło, cierpienie i zbawienie
Autorzy:
Kałuża, Krystian
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/595635.pdf
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Uniwersytet Opolski. Redakcja Wydawnictw Wydziału Teologicznego
Tematy:
naturalizm
teizm
Bóg
zło
cierpienie
zbawienie
teodycea
Jezus Chrystus
naturalism
theism
God
evil
suffering
salvation
theodicy
Jesus Christ
Opis:
Naturalizm jest obecnie największym wyzwaniem dla teizmu. Jako teza metafizyczna głosi on, iż wszystko, co wydarza się w świecie, da się wyjaśnić za pomocą przyczyn naturalnych (praw przyrody); nie istnieją duchy, Bóg, bogowie lub inne nadprzyrodzone moce bądź siły. W konsekwencji naturalizm utożsamia się z materializmem i ateizmem. W artykule postawiono pytanie o egzystencjalne konsekwencje światopoglądu naturalistycznego i teistycznego. Od strony metodologicznej postanowiono wykorzystać słabości naturalizmu na korzyść teizmu. Punktem sporu uczyniono problem zła i cierpienia. Analiza obydwu stanowisk prowadzi do wniosku, iż naturalizm jest złą nowiną dla ludzkości. Jeśli Boga nie ma, nie ma ostatecznej sprawiedliwości, pojednania, odkupienia ani zbawienia. Śmierć jest kresem wszystkiego. Pokonani przez życie, ofiary zła i przemocy, na zawsze pozostaną pokonanymi. Nie ma dla nich żadnej nadziei ani ratunku. W takiej perspektywie teizm jawi się jako dobra nowina dla ludzkości. Głosi on, że chociaż istnieje zło i cierpienie, to jednak nie są one czymś ostatecznym. Wszystkie wielkie systemy religijne utrzymują„kosmiczny optymizm” (J. Hick). Chrześcijaństwo dostrzega w Jezusie Chrystusie, w Jego śmierci i zmartwychwstaniu, znak ostatecznego zwycięstwa Boga nad śmiercią i cierpieniem. Przedstawiona w artykule argumentacja na rzecz teizmu w kontekście zła i cierpienia z pewnością nie stanowi dowodu jego prawdziwości, podobnie zresztą jak naturalizm nie dowodzi nieistnienia Boga. To, w jaki sposób niewierzący postrzegają zło, jest już określoneprzez ich niewiarę. I odwrotnie: wierzący postrzegają zło w świetle wiary. Dla chrześcijan ostatnim słowem Boga w obliczu zła i cierpienia jest Jezus Chrystus.
Naturalism is currently the greatest challenge for theism. As a metaphysical thesis it proclaims that everything that happens in the world can be explained by natural causes (the laws of nature) and ghosts, God, gods, or other upernatural powers or forces do not exist. Consequently, naturalism identifies with materialism and atheism. In the article a question about existential consequences of naturalist and theist worldviews was raised. From the methodological point of view it was decided to use the weaknesses of naturalism in favour of theism. The issue of evil and suffering was made a moot point. The analysis of both attitudes led to the conclusion that naturalism is bad news for humanity. If God does not exist, there is no final justice, reconciliation, redemption, or salvation. Death is the end of everything. Defeated by life, victims of evil and violence will remain defeated forever. There is no hopenor rescue for them. From such a perspective theism appears to be good news for humanity. It proclaims that though evil and suffering exist they are not anything final. All the great religious systems maintain “cosmic optimism” (J. Hick). Christianity perceives the sign of the final victory of God over death and suffering in Jesus Christ, His death, and resurrection. The argumentation in favour of theism, presented in the article in the context of evil andsuffering, is definitely not the evidence of its truthfulness the same way as naturalism does not prove the non-existence of God. How non-believers see evil is already determined by their disbelief. And inversely, believers see evil in the light of faith. For Christians, the last word of God in the face of evil and suffering is Jesus Christ.
Źródło:
Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego; 2018, 38, 2; 79-100
0137-3420
Pojawia się w:
Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Der Glaube der Lebuser und Pommerschen Stämme im 12. Jahrhundert
Autorzy:
Gręś, Stanisław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2143820.pdf
Data publikacji:
2021-01-30
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
wierzenia
wiara
bóg (bogowie)
kult
obrzędy religijne
plemiona lubuskie i pomorskie
ziemia lubuska (Terra Lebusana)
słowianie
religia
teologia religii
beliefs
faith
god (gods)
cult
religious rituals
slavs
the Le(u)buzzi or „Łebuser” (Terra Lebusana)
religion
theology of religion
Opis:
[Abstrakt tylko w j. polskim / Abstract only in Polish] Wierzenia plemion lubuskich i pomorskich w XII wieku Pomorze Zachodnie, do którego należała Ziemia Lubuska, było centrum pogaństwa słowiańskiego. Rugia była stolica pogaństwa, a Swarożyc naczelnym bożkiem. Na podstawie przeprowadzonych wykopalisk na terenie Głogowa i okolic znamy pozostałości mieszkań ludzkich ze średniowiecza. Zachowały się skorupy i resztki żywności, kości zwierząt, a także materiał opalowy (drewno dębowe). Kapłani pogańscy sprawowali kult albo kierowali czynnościami kultowymi, strzegli też miejsc kultu. W dużych świątyniach było kilku kapłanów, a w małych świętych gajach tylko jeden. Czczenie bożka było ograniczone do terenu plemienia i zamkniętej wspólnoty. Przed wyruszeniem na podbój zanoszono prośby do bóstwa, a po zwycięstwie składano ofiary dziękczynne. Składano też opłaty na rzecz bóstwa Światowida - nawet król duński wysłał Światowidowi złoty kielich na znak swej czci. Kapłani pogańscy mieli duży wpływ na swoich władców, życie społeczne i religijne oraz na rozstrzyganie różnych spraw. Chrześcijaństwo najwcześniej przyjęto w południowej Polsce, a dopiero w XII w. na Pomorzu Zachodnim. Pogaństwo oraz zwyczaje i praktyki pogańskie istniały jednak przez wiele lat. Niszczono co było chrześcijańskie, mordowano duchownych i świeckich chrześcijan. Władcy, którzy przyjęli chrześcijaństwo, obdarowywali dobrami podwładnych, a karali śmiercią tych, którzy nie porzucili obrzędów pogańskich. Podobnie postępował Bolesław Krzywousty (1086-1138). Poganie oddawali cześć bóstwom i duchom, rzekom, drzewom przez modlitwę i składanie ofiar. Modlitwa była prośbą, a ofiara, jak pożywienie czy schronienie, dziękczynieniem za otrzymane dobro. Polskie pogaństwo rozpoczęło budowę świątyń na przełomie XI i XII w. Pomimo że Polska przyjęła chrześcijaństwo dużo wcześniej, to wpływy pogańskie w tym okresie były bardzo silne. Misjonarze, władze duchowne i świeckie w XII w. przygotowywali pogan do przyjęcia chrześcijaństwa i tępili kult starych bogów. Poganie stawiali opór szerzącej się religii chrześcijańskiej. W 1106 poganie z Pomorza napadli na Bolesława Krzywoustego (1086-1 138), który przybył na uroczystości poświęcenia kościoła na Ziemi Lubuskiej. To on przywrócił polskie panowanie nad Pomorzem i Ziemią Lubuską oraz dokonał ich chrystianizacji, utrzymując niezależność Kościoła polskiego na tych terenach. Ok. 1123 utworzono w Lubiążu biskupstwo (sufragania Poznania). Na Łysej Górze kult pogański trwał do drugiej połowy XII w. Kościół w Lubiążu powstał w 1150 r. na miejscu świątyni pogańskiej. Świątynia pogańska pod Jaworem przetrwała do 1168 r. Natomiast pogaństwo na Pomorzu Zachodnim zaginęło na skutek zwycięstwa Duńczyków w 1168 r., a świątynia Światowida została doszczętnie zniszczona, Bolesław Krzywousty narzucił chrześcijaństwo Pomorzanom. W XII w. zaczęły na Pomorzu szerzyć się herezje średniowieczne i działalność sekty bogumiłów.
Pomorze Zachodnie, do którego należała Ziemia Lubuska, było centrum pogaństwa słowiańskiego. Rugia była stolica pogaństwa, a Swarożyc naczelnym bożkiem. Na podstawie przeprowadzonych wykopalisk na terenie Głogowa i okolic znamy pozostałości mieszkań ludzkich ze średniowiecza. Zachowały się skorupy i resztki żywności, kości zwierząt, a także materiał opalowy (drewno dębowe). Kapłani pogańscy sprawowali kult albo kierowali czynnościami kultowymi, strzegli też miejsc kultu. W dużych świątyniach było kilku kapłanów, a w małych świętych gajach tylko jeden. Czczenie bożka było ograniczone do terenu plemienia i zamkniętej wspólnoty. Przed wyruszeniem na podbój zanoszono prośby do bóstwa, a po zwycięstwie składano ofiary dziękczynne. Składano też opłaty na rzecz bóstwa Światowida - nawet król duński wysłał Światowidowi złoty kielich na znak swej czci. Kapłani pogańscy mieli duży wpływ na swoich władców, życie społeczne i religijne oraz na rozstrzyganie różnych spraw. Chrześcijaństwo najwcześniej przyjęto w południowej Polsce, a dopiero w XII w. na Pomorzu Zachodnim. Pogaństwo oraz zwyczaje i praktyki pogańskie istniały jednak przez wiele lat. Niszczono co było chrześcijańskie, mordowano duchownych i świeckich chrześcijan. Władcy, którzy przyjęli chrześcijaństwo, obdarowywali dobrami podwładnych, a karali śmiercią tych, którzy nie porzucili obrzędów pogańskich. Podobnie postępował Bolesław Krzywousty (1086-1138). Poganie oddawali cześć bóstwom i duchom, rzekom, drzewom przez modlitwę i składanie ofiar. Modlitwa była prośbą, a ofiara, jak pożywienie czy schronienie, dziękczynieniem za otrzymane dobro. Polskie pogaństwo rozpoczęło budowę świątyń na przełomie XI i XII w. Pomimo że Polska przyjęła chrześcijaństwo dużo wcześniej, to wpływy pogańskie w tym okresie były bardzo silne. Misjonarze, władze duchowne i świeckie w XII w. przygotowywali pogan do przyjęcia chrześcijaństwa i tępili kult starych bogów. Poganie stawiali opór szerzącej się religii chrześcijańskiej. W 1106 poganie z Pomorza napadli na Bolesława Krzywoustego (1086-1 138), który przybył na uroczystości poświęcenia kościoła na Ziemi Lubuskiej. To on przywrócił polskie panowanie nad Pomorzem i Ziemią Lubuską oraz dokonał ich chrystianizacji, utrzymując niezależność Kościoła polskiego na tych terenach. Ok. 1123 utworzono w Lubiążu biskupstwo (sufragania Poznania). Na Łysej Górze kult pogański trwał do drugiej połowy XII w. Kościół w Lubiążu powstał w 1150 r. na miejscu świątyni pogańskiej. Świątynia pogańska pod Jaworem przetrwała do 1168 r. Natomiast pogaństwo na Pomorzu Zachodnim zaginęło na skutek zwycięstwa Duńczyków w 1168 r., a świątynia Światowida została doszczętnie zniszczona, Bolesław Krzywousty narzucił chrześcijaństwo Pomorzanom. W XII w. zaczęły na Pomorzu szerzyć się herezje średniowieczne i działalność sekty bogumiłów.
Źródło:
Roczniki Teologii Fundamentalnej i Religiologii; 2009, 1; 165-182
2080-8534
Pojawia się w:
Roczniki Teologii Fundamentalnej i Religiologii
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Gebet als Sprachhandlung im Ansatz von Richard Schaeffler
Prayer as a speech act in the approach of Richard Schaeffler
Autorzy:
Schreiber, Thorsten Ph.
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/626650.pdf
Data publikacji:
2014
Wydawca:
Uniwersytet Gdański. Wydział Filologiczny
Tematy:
Gebet
Gebetssprache
identitätsstiftend
wichtiger Faktor
Sprachhandlung
religiöse Sprache
Spezifika
Psalmen
Magnificat
eigene Person
Adressat
Bestand
Gemeinschaft
Tradition
the theory of prayer
never senseless
relation between God and a human
the unique nature
religious language
psalms
the Magnificat
a speech act
the self-awareness
for centuries
an important factor
the one and the same
having influence
the deep meanings
lexemes
prayer and language
modlitwa
relacja Bóg - człowiek
osobowotwórczy
język modlitwy
psalmy
Magnifikat
akt modlitwy
wazny czynnik
przez wieki
tradycja
wspólnota
Opis:
Schaeffler zeigt mit seinen Beiträgen sehr deutlich, dass das Gebet keine sinnlose sprachliche Äußerung ist und arbeitet sehr gut die Spezifika religiöser Sprache heraus, was besonders an Beispielen in Psalmen und am Magnificat deutlich werden konnte. Er wies auf das Selbstverständnis der Beterin/des Beters hin und zeichnete dies am Beispiel Mariens nach. An ihrem Beispiel konnten wir sehen, wie religiöses Sprechen die eigene Person zur Sprache bringen kann und wie in der Sprache der Adressat berücksichtigt wird in Rückgebundenheit auf die eigene Existenz. Das Gebet hat Bestand durch die Zeit hindurch und ruft somit eine immer größere Gemeinschaft zusammen, die dieselben Worte ein und desselben Gebetes weitergeben kann und somit ermöglicht, eine Tradition aufrechtzuerhalten, in der Geschichte und Gegenwart zusammenfließen und einen Bestand für die Zukunft garantieren. Die gemeinsame Gebetssprache, wie z.B. die Psalmen oder das „Vater Unser“, ist ein wichtiger Faktor, der ein Erblühen und Weiterblühen einer Gemeinde möglich macht. Gott kann durch die Zeit hindurch als ein und derselbe erkannt werden. Auch über den Wandel zahlreicher Zeitalter hinaus erkennen wir immer wieder neu die Bedeutung des Aufstrahlens Gottes. Das biblische „Siehe, da“ weist auf eine Tat Gottes hin, die plötzlich zu geschehen scheint und doch große Wirkung weit über diesen einen Moment hinaus zu wirken vermag. Um diese Zeit der religiösen Erfahrungswelt ständig wach zu halten, bedarf es einer Treue der Erinnerung. Durch das Gebet im Gegenüber von Gott findet die Beterin/der Beter erst ihre/ seine Identität. Gebet ist identitätsstiftend. In diesem Artikel wurde der Hauptakzent auf Gebetssprache gelegt. Es wurde darzustellen versucht, dass diese Form so verschieden sie von der Alltagssprache sein mag, alles andere als sinnlos ist. Sowohl die Begriffe „Gebet“, wie „Sprache“ sind Begriffe, die viele Bedeutungen haben können und jeder/jede kann darunter etwas anderes verstehen, je nach Vorverständnis. Doch konnte aufgewiesen werden, wie wichtig deren Eigenheiten mit ihren tiefen Bedeutungen sind.
The following article analyses the theory of language of prayer introduced by Richard Schaeffler, a German philosopher and theologian. The author of the article refers to the following writings by R. Schaeffler: „Das Gebet und das Argument. Zwei Weisen des Sprechens von Gott. Eine Einführung in die Theorie der religiösen Sprache“ (Prayer and argument. Two ways of talking about God. Introduction to the theory of religious language), „Kleine Sprachlehre des Gebets“ (On the language of prayer) and „Religionsphilosophie“ (The philosophy of religion). What he attempts to demonstrate is that, if we base on the Schaeffler’s inquiries, a statement, which is a prayer, is never senseless. Despite the fact that, as we can read in the preface, the statement does not function as a informational or motivational tool, it still serves as a lingual act, which sacramentally builds a relation between God and a human. Schaeffler shows the unique nature of religious language, he especially seeks for examples in psalms and the Magnificat. He emphasizes the self-awareness of a praying man, as exemplified by Mary. Her example allows us to see how we can express ourselves through praying, and how we refer to prayer’s addressee in the context of our own existence. Prayer has existed for centuries and binds more and more people into a community. The community has been sustaining the tradition through passing down the words of the same prayer. In the tradition in question the past and the present are combined which guarantees its lasting. The common language of prayer, e.g psalms or the Our Father, is an important factor which allows the community to last and develop. God has been recognized for centuries as the one and the same. People find Him over and over again in the changing historical periods. The evangelical texts tell about particular events (e.g. calming the storm, Mt 8, 23–25), one-time acts of God, still having influence in subsequent periods and changing people’s lives. To sustain the religious world of experiences alive being faithful to memory is required. Only through prayer, in contact with God, a praying man can find and create his own awareness. What has been greatly emphasized in the article is the language of prayer. The author attempts to show that this language, no matter how different from everyday language, certainly has its own sense. The lexemes prayer and language have many meanings and everyone can understand them differently, depending on the knowledge and experience gained. What has been made evident here is how important the deep meanings of these lexemes truly are.
Źródło:
Język - Szkoła - Religia; 2014, 9, 1; 153-168
2080-3400
Pojawia się w:
Język - Szkoła - Religia
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-3 z 3

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies