Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Hume David" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-1 z 1
Tytuł:
Okręt Mandevillea. Rola teistycznej idei projektu i inspiracje filozoficzne w Darwinowskiej wizji doboru naturalnego
Mandeville’s Ship: Theistic Design and Philosophical Historyin Charles Darwin’s Vision of Natural Selection
Autorzy:
Alter, Stephen G.
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2082381.pdf
Data publikacji:
2019
Wydawca:
Uniwersytet Zielonogórski. Instytut Filozofii
Tematy:
analogia do okrętu
Bernard Mandeville
David Hume
dobór naturalny
historia spekulatywna
Karol Darwin
teologia naturalna
ship analogy
natural selection
conjectural history
Charles Darwin
natural theology
Opis:
Wiele już napisano na temat retorycznych ilustracji wykorzystanych w O powstawaniu gatunków. Do najbardziej znanych przykładów zalicza się tętniące życiem „zarośnięte zbocze”, rozgałęzione drzewo życia i oczywiście analogię między doborem odbywającym się w stanie udomowienia a tym zachodzącym w stanie natury. Jednakże niewiele się mówi na temat ilustracji odnoszącej się do dzikich i okrętu, pomimo że ma ona istotne znaczenie w pracy Darwina. Na stronach niniejszego teksu przyjrzymy się tej analogii, a zwłaszcza przeanalizujemy jej trzy wzajemnie powiązane aspekty. Po pierwsze, postaram się pokazać, że ilustracja z wykorzystaniem okrętu stanowiła odpowiedź Darwina wobec idei teistycznego „projektu”, która była powszechna wśród Brytyjczyków — idea ta została wyłożona w siedemnastym wieku przez Roberta Boyle’a i Johna Raya, a następnie — w klasycznej już formie — wyrażona przez Williama Paleya na stronach Natural Theology [Teologia naturalna]. Drugim celem tego artkułu będzie wskazanie na źródła, na podstawie których powstała ilustracja Darwina. Jej historia jest złożona i nie ogranicza się jedynie do pobytu na Ziemi Ognistej, który, rzecz jasna, miał istotne znaczenie. Darwinowi w pamięć zapadały również okręty i dzicy, o których nie wiedział zbyt wiele, ale o których czytał po powrocie do Anglii. Szczególnie duże wrażenie wywarły na nim książki Dialogi o religii naturalnej (1779) Davida Hume’a i Bajka o pszczołach (1714) Bernarda Mandeville’a. Pierwszy był autorem klasycznej krytyki idei projektu, drugi zajmował się hipotetycznymi początkami ludzkiej uprzejmości. I chociaż autorzy ci zajmowali się odmiennymi zagadnieniami, to zarówno prace Hume’a, jak i Mandeville’a miały znaczący wpływ na powstanie analogii Darwina. Na koniec, biorąc pod uwagę treść tych książek w perspektywie innych prac, które Darwin czy tał w tamtym okresie, spróbujemy lepiej zrozumieć, w jaki sposób koncepcja doboru naturalne¬go wyparła ideę boskiego projektanta. Nawet jeżeli ten pogląd przedstawia rzeczywisty rozwój wydarzeń, to Darwin dokonał czegoś więcej niż tylko zastąpienia Paleyowskiej idei najwyższego wynalazcy równie mechanistycznym poglądem o doborze naturalnym. Było raczej tak, co postaram się pokazać w najbardziej spekulatywnej części mojej argumentacji, że Darwin postrzegał proces selekcji w kategoriach szczególnego rodzaju narracji, takiej, jaką można znaleźć w osiemnastowiecznej filozofii lub historii „spekulatywnej”. Takie podejście występowało w dziełach wielkich autorów, między innymi Monteskiusza i Rousseau, aczkolwiek najbardziej było rozwinięte w poglądach szkockich myślicieli oświeceniowych. Lektura tekstów szkockich filozofów pokazała Darwinowi, że kumulacja ślepych doświadczeń historycznych może przełożyć się na spontaniczny porządek. A dokonując ekstrapolacji idei społecznych na świat przyrody, dostrzegł, że taki proces mógłby całkiem skutecznie wyeliminować rękę Projektanta. Twierdzę, że wynik rozmyślań Darwina dotyczył czegoś więcej niż tylko ciekawej ilustracji pojawiającej się w ostatnim rozdziale O powstawaniu gatunków. Angielski przyrodnik odwołał się do poglądów szkockich myślicieli dotyczących przeszłości nie tylko po to, aby przedstawić swoją odpowiedź na brytyjską teologię naturalną, ale przede wszystkim po to, aby skonceptualizować swoje podejście.
Much has been written about the Origin’s rhetorical images, famously including the “entangled bank” teeming with life, the branching tree of organic descent, and of course the analogy between selective animal breeding and evolutionary “selection” in nature. Little attention has been paid, however, to the ship-and-savage illustration, this despite the prominent position it occupies in Darwin’s text. Here we will examine this analogy, focusing on three overlapping aspects. First, I will suggest that the ship image epitomized Darwin's response to the traditional British belief in theistic “design” — an idea set forth by Robert Boyle and John Ray in the seventeenth century, and later given classic expression in William Paley’s Natural Theology. The second task of this essay will be to identify the sources that inspired Darwin’s ship image. Although his experience at Tierra del Fuego was foundational, the illustration was actually a compound of several parts. Superimposed on Darwin's personal memories were ships and savages of a wholly speculative nature, these encountered in texts Darwin read in the years follow¬ing the voyage of the Beagle. Especially influential were David Hume’s Dialogues Concerning Natural Religion (1779) and Bernard Mandeville’s Fable of the Bees (1714), the one a classic critique of design thinking and the other a conjectural account of the origins of human civility. Yet while they thus treated different topics, these writings each contributed something essential to the formation of Darwin’s analogy. Finally, by situating these texts among a related set of works that Darwin read in this period, we can clarify our understanding of how, in Darwin’s thinking, natural selection displaced the idea of a designing deity. Even so, Darwin did not simply replace Paley’s supreme mechanical inventor with an equally mechanistic view of natural selection. Rather, as I will suggest in the most speculative phase of my argument, Darwin viewed the selection process in terms of a particular kind of narrative, the kind found in eighteenth-century philosophical or “conjectural” history. That genre included works by Continental figures such as Montesquieu and Rousseau, yet it was developed most extensively by Scottish Enlightenment thinkers. Exposure to writings by the latter group would have taught Darwin that blind-yet-cumulative historical experience could eventuate in sponta¬neous order. And, extrapolating from society to nature, he would have seen that such a process could substitute quite effectively for the calculated workmanship of a Designer. The result, I argue, was more than just a vivid illustration appearing in the final chapter of the Origin of Species. For Darwin drew on the Scottish historical outlook not only to represent his response to British natural theology but also to conceptualize that response in the first place.
Źródło:
Filozoficzne Aspekty Genezy; 2019-2020, 16-17; 83-118
2299-0356
Pojawia się w:
Filozoficzne Aspekty Genezy
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-1 z 1

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies