Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Latin Empire" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-2 z 2
Tytuł:
Patronat w rzymskich stowarzyszeniach religijnych w Italii okresu pryncypatu
Autorzy:
Wojciechowski, Przemysław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/631800.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
Tematy:
history of the Roman Empire
religious associations
patronage
latin epigraphy
Opis:
Związki między cultores deorum a ich patronami wydają się spełniać wszystkie kryteria klasycznej definicji rzymskiego patronatu przedstawionej przez A. Wallace-Hadrilla. Po pierwsze, nie ma wątpliwości, że istniała „wzajemna wymiana towarów i usług” między patronem a stowarzyszeniem. Wymiana ta miała miejsce na wielu poziomach, zaś aspekt ekonomiczny niekoniecznie był najważniejszy. Po drugie, wymiana była niesymetryczna i ciągła. W zamian za materialne i niematerialne wsparcie stowarzyszenia obdarowywały patronów zaszczytami, co umacniało ich społeczny prestiż, równocześnie kreując pozytywny wizerunek samych stowarzyszeń. Obie strony starały się nadać swym relacjom stały, sformalizowany i publiczny charakter. Ślady tych prób są widoczne nie tylko w dobrze udokumentowanym zwyczaju ujawniania tabulae patronatus w siedzibie stowarzyszenia oraz w domu patrona. Patron często zamieszczał informację na temat korporacyjnego patronatu w cursus honorum, zaś stowarzyszenia mogły uhonorować urodziny swego patrona jedną z oficjalnych uroczystości korporacyjnych. W ten sposób relacje między patronem a stowarzyszeniem nabierały cech, które wyraźnie odróżniały je od aktów energetyzmu, nie wspominając już o regularnych transakcjach ekonomicznych. Zamożny, szczodry i, co najważniejsze, wpływowy patron był nie tylko pożądanym symbolem prestiżu dla każdej korporacji, lecz także gwarancją efektywnego funkcjonowania organizacji, która mogła polegać na jego/jej wsparciu nie tylko w czasie codziennych działań, lecz także w sytuacjach kryzysowych. Stowarzyszenia religijne musiały pogodzić się z homines novi lokalnych elit. Patron cultores Herculis w Interamna Nahars, T. Flavius T.f. Isidorus, który wyraźnie dumnie podkreśla awans na ordo equester, będący szczytem jego miejskiej kariery, jest wspaniałym przykładem tego zjawiska. Co ciekawe, cultores deorum, szukając patronów dla swych stowarzyszeń, wyraźnie usiłowali znaleźć ingenui. Chociaż wśród patronów stowarzyszeń religijnych było trochę liberti, są to rzadkie przypadki. Bogaci wyzwoleńcy bywali dobroczyńcami stowarzyszeń, ale patronat ten nie był stały. Jest to zrozumiałe, zważywszy na fakt, iż jednym z głównych zadań patrona było reprezentowanie stowarzyszenia w kontaktach z lokalnymi władzami.
Źródło:
Res Historica; 2017, 43
2082-6060
Pojawia się w:
Res Historica
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Patronat w rzymskich stowarzyszeniach religijnych w Italii okresu pryncypatu
Autorzy:
Wojciechowski, Przemysław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/632122.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
Tematy:
history of the Roman Empire
religious associations
patronage
latin epigraphy
Opis:
The relationships between the cultores deorum and their patrons seem to meet all the criteria of the classic definition of Roman patronage put forward by A. Wallace-Hadrill. Firstly, there is no doubt that there was a ‘reciprocal exchange of goods and services’ between the patron and the college. The exchange took place on many levels, and the economic aspect was not necessarily the most important one. Secondly, the exchange was asymmetrical and permanent. In exchange for material and non-material support, colleges bestowed honours on their patrons, which strengthened the social prestige of the latter, at the same time creating a positive image of the colleges themselves. Both sides tried to give their relationship a permanent, formalised, and public character. Traces of these attempts are left not only in the well-documented custom of displaying tabulae patronatus in the collegial seat and the patron’s house. The patron frequently included information about the corporate patronage in his cursus honorum, whereas colleges could honour their patron’s birthday with one of the official corporate celebrations. In this way, the relationships between the patron and the college took on features which clearly differentiated them from acts of euergetism, not to mention regular economic transactions. A wealthy, generous, and most importantly influential patron was not only a desirable symbol of prestige for every corporation, but also a guarantee of the efficient functioning of the organisation that could rely on his or her support not only in its daily activity but also in crisis situations. Religious associations had to reconcile themselves to the homines novi of the local elites. The patron of the cultores Herculis in Interamna Nahars, T. Flavius T.f. Isidorus, who evidently proudly emphasises his promotion to the ordo equester, which was the pinnacle of his municipal career, is an excellent example of this phenomenon. Interestingly, the cultores deorum looking for patrons for their associations clearly tried to find ingenui. Although patrons of religious colleges include some liberti, these are rare cases. Wealthy freedmen are usually benefactors of colleges, but the latter did not attach themselves in a permanent way by means of the institution of patronage. This is understandable considering the fact that one of the main tasks of a patron was to represent the college in its contacts with the local authorities. The servile background of the patron lowered not only the college’s prestige but also its chances of successfully defending its interests. The cultores deorum were certainly aware of the mechanisms operating in the public life of the community in which they lived. An analysis of how the institution of patronage functioned in religious associations reveals evidence that their members not only knew the traditional system of values, but also completely identified themselves with this system.
Związki między cultores deorum a ich patronami wydają się spełniać wszystkie kryteria klasycznej definicji rzymskiego patronatu przedstawionej przez A. Wallace-Hadrilla. Po pierwsze, nie ma wątpliwości, że istniała „wzajemna wymiana towarów i usług” między patronem a stowarzyszeniem. Wymiana ta miała miejsce na wielu poziomach, zaś aspekt ekonomiczny niekoniecznie był najważniejszy. Po drugie, wymiana była niesymetryczna i ciągła. W zamian za materialne i niematerialne wsparcie stowarzyszenia obdarowywały patronów zaszczytami, co umacniało ich społeczny prestiż, równocześnie kreując pozytywny wizerunek samych stowarzyszeń. Obie strony starały się nadać swym relacjom stały, sformalizowany i publiczny charakter. Ślady tych prób są widoczne nie tylko w dobrze udokumentowanym zwyczaju ujawniania tabulae patronatus w siedzibie stowarzyszenia oraz w domu patrona. Patron często zamieszczał informację na temat korporacyjnego patronatu w cursus honorum, zaś stowarzyszenia mogły uhonorować urodziny swego patrona jedną z oficjalnych uroczystości korporacyjnych. W ten sposób relacje między patronem a stowarzyszeniem nabierały cech, które wyraźnie odróżniały je od aktów energetyzmu, nie wspominając już o regularnych transakcjach ekonomicznych. Zamożny, szczodry i, co najważniejsze, wpływowy patron był nie tylko pożądanym symbolem prestiżu dla każdej korporacji, lecz także gwarancją efektywnego funkcjonowania organizacji, która mogła polegać na jego/jej wsparciu nie tylko w czasie codziennych działań, lecz także w sytuacjach kryzysowych. Stowarzyszenia religijne musiały pogodzić się z homines novi lokalnych elit. Patron cultores Herculis w Interamna Nahars, T. Flavius T.f. Isidorus, który wyraźnie dumnie podkreśla awans na ordo equester, będący szczytem jego miejskiej kariery, jest wspaniałym przykładem tego zjawiska. Co ciekawe, cultores deorum, szukając patronów dla swych stowarzyszeń, wyraźnie usiłowali znaleźć ingenui. Chociaż wśród patronów stowarzyszeń religijnych było trochę liberti, są to rzadkie przypadki. Bogaci wyzwoleńcy bywali dobroczyńcami stowarzyszeń, ale patronat ten nie był stały. Jest to zrozumiałe, zważywszy na fakt, iż jednym z głównych zadań patrona było reprezentowanie stowarzyszenia w kontaktach z lokalnymi władzami.
Źródło:
Res Historica; 2017, 43
2082-6060
Pojawia się w:
Res Historica
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-2 z 2

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies