Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "history of Polish People's Republic" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-5 z 5
Tytuł:
Współpraca resortów spraw wewnętrznych Polski i Węgier w epoce Edwarda Gierka (1970–1980) – wybrane aspekty w świetle dokumentów z Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej
Cooperation between the Interior Ministries of Poland and Hungary in the Edward Gierek era (1970–1980) – selected aspects in light of documents from the Archives of the Institute of National Remembrance
Autorzy:
Sylburska, Aleksandra
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/33955941.pdf
Data publikacji:
2023
Wydawca:
Instytut Pamięci Narodowej, Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Tematy:
Polish-Hungarian relations
history of the Polish People’s Republic,
history of the Hungarian People’s Republic
Security Services (Poland)
civilian counterintelligence
surveillance
stosunki polsko-węgierskie
historia PRL
historia WRL
służby bezpieczeństwa
kontrwywiad cywilny
inwigilacja
Opis:
Artykuł jest poświęcony wybranym aspektom współpracy MSW PRL oraz MSW WRL w latach 1970–1980. Dekada ta stanowiła szczególny okres w historii obu krajów, którego cechą charakterystyczną było przede wszystkim otwarcie się na Zachód. Z jednej strony zapewniało to dostęp do zagranicznych kredytów i technologii, tak bardzo potrzebnych gospodarkom polskiej i węgierskiej, z drugiej zaś stwarzało ryzyko przenikania szpiegów z wrogiego obozu, a wraz z nimi – „kontrrewolucyjnych” poglądów. Sytuację opresyjnych reżimów komunistycznych utrudniało podpisanie w 1975 r. w Helsinkach Aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, który nakładał na sygnatariuszy pewne zobowiązania i dawał pretekst do ingerowania Zachodu w sytuację wewnętrzną krajów „demokracji ludowej”. Większa swoboda przekraczania granic i inne zmiany zachodzące w latach siedemdziesiątych stawiały przed służbami bezpieczeństwa oraz kontrwywiadem cywilnym zupełnie nowe wyzwania. Konsekwencją względnej liberalizacji życia w Polsce i na Węgrzech była wzmożona inwigilacja ich obywateli.
The article is devoted to selected aspects of cooperation between the Ministry of the Interior of the Polish People’s Republic and the Interior Ministry of the Hungarian People’s Republic in the years 1970–1980. This decade was a special period in the history of both countries, characterised above all by their opening to the West. On the one hand, this provided access to foreign loans and technology, sorely needed by the Polish and Hungarian economies, while on the other hand, it posed the risk of infiltration by spies from the enemy camp and, with them, of “counter-revolutionary” views. The situation of the oppressive communist regimes was made more difficult by the signing of the Final Act of the Conference on Security and Cooperation in Europe in Helsinki in 1975, which imposed certain obligations on the signatories and gave a pretext for Western interference in the internal situation of the “people’s democracy” countries. Greater freedom to cross borders and other changes in the 1970s posed entirely new challenges for the security services and civilian counterintelligence. A consequence of the relative liberalisation of life in Poland and Hungary was the increased surveillance of their citizens.
Źródło:
Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944–1989; 2023, 21; 39-68
1733-6996
Pojawia się w:
Aparat Represji w Polsce Ludowej 1944–1989
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
„Wykupywanie towarów spożywczych trwa”, czyli rzecz o reakcjach społeczeństwa polskiego na kryzys kubański na przykładzie województwa szczecińskiego
‘Buying out foodstuffs is going on’, or Something about the Polish Society’s Reactions to the Cuban Crisis Exemplified with the Szczecin Voivodeship
Autorzy:
Rembacka, Katarzyna
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1591194.pdf
Data publikacji:
2016
Wydawca:
Uniwersytet Szczeciński. Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego
Tematy:
Cuban crisis
cold war
the history of the PRL (Polish People’s Republic)
kryzys kubański
zimna wojna
historia PRL
Opis:
1962 saw one of the biggest political crises between the super-powers of that time: the USA and the USSR. Never before during the cold war had the lives of the inhabitants of the whole globe been threatened with a total extinction. Was the Polish society conscious of that? Was it prepared for a confrontation, which must have ended in a different way from all the wars that had been waged before? In the documents drawn up by party’s activists and by SB (Public Security Service) functionaries October 1962 constitutes an interesting problem. But that does not refer to decisions made by high-ranking officials. Archival material provides a lot of information concerning the attitude of the society. Therefore it is feasible to answer the question whether the Polish society was conscious of a possible result of the conflict; whether buying out foodstuffs and other necessities could secure their lives; whether the Polish people were interested in and excited about the conflict at all. The author attempts to answer those questions in the article, and – at the same time – to prove that the sources in the archives of the IPN (Institute of National Remembrance) might be useful in investigating problems of social history.
W 1962 roku doszło do jednego z największych kryzysów politycznych pomiędzy ówczesnymi supermocarstwami: USA i ZSRR. Jeszcze nigdy, w okresie zimnowojennym, życie mieszkańców całego globu nie było tak zagrożone zagładą. Czy społeczeństwo polskie zdawało sobie z tego sprawę? Czy było przygotowane na konfrontację, która musiałaby zakończyć się zupełnie inaczej aniżeli konflikty wojenne prowadzone dotychczasowymi metodami? W dokumentach wytworzonych przez działaczy partyjnych oraz funkcjonariuszy SB, październik 1962 roku stanowi istotny i interesujący problem. Nie dotyczy on decyzji, które podejmowano na najwyższych szczeblach władzy, bo nie to jest najważniejsze. Materiały archiwalne dostarczają wielu wiadomości na temat postawy społeczeństwa. Można zatem podjąć próbę odpowiedzi na pytania: czy społeczeństwo polskie miało świadomość, czym może się zakończyć ta swoista próba sił? Czy fakt wykupywania towarów pierwszej potrzeby mógł w jakikolwiek sposób zabezpieczyć ich życie? Czy w ogóle Polaków interesował i emocjonował ten konflikt? Na takie oraz inne pytania postarano się odpowiedzieć w artykule, pokazując jednocześnie, że źródła pozostające w zasobach archiwalnych IPN mogą być przydatne do badania historii społecznej.
Źródło:
Przegląd Zachodniopomorski; 2016, 2; 133-144
0552-4245
2353-3021
Pojawia się w:
Przegląd Zachodniopomorski
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
O zaangażowaniu Kierownictwa Badań nad Początkami Państwa Polskiego (1949-1953) w badania ratownicze na terenie Nowej Huty
On the involvement of the Department for Studies on the Origins of the Polish State (1949-1953) in rescue excavation research in Nowa Huta
Autorzy:
Szczerba, Adrianna
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2089397.pdf
Data publikacji:
2022
Wydawca:
Uniwersytet Jagielloński. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Tematy:
history of Polish archaeology
millennium research
Department for Studies on the Origins of the Polish State
Nowa Huta
history of the Polish People’s Republic
historia archeologii polskiej
badania milenijne
Kierownictwo Badań nad Początkami Państwa Polskiego
historia PRL
Opis:
The Department for Studies on the Origins of the Polish State was an institution established in 1949 by the Ministry of Culture and Art to carry out interdisciplinary research (which began a year earlier) on the genesis and functioning of the state of the First Piasts, undertaken in connection with the 1000th anniversary of the foundation of the Polish state and its baptism (1966). Although the Department’s main goal was to identify the main centers of the early Piast state, it also had its merits in the field of monument protection - archaeologists, taking advantage of the unique situation of destruction and demolition, entered the historic downtowns and began their research. The scale of the necessary interventions was becoming embarrassing, especially since the so-called great buildings of socialism and the reconstruction of cities led to numerous discoveries. However, the most challenging situation was at the construction site of Nowa Huta, which was located for political reasons, without considering that the selected areas were covered with fertile soil used by the population since the Neolithic. This article aims to present the history of rescue excavations in the area of Nowa Huta (now a district of Krakow, established in the late 1940s), the first stage of which was carried out as part of the Department activities.
Źródło:
Kwartalnik Historii Nauki i Techniki; 2022, 67, 1; 149--156
0023-589X
2657-4020
Pojawia się w:
Kwartalnik Historii Nauki i Techniki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
„Jest nas już trzysta tysięcy”. Autotematyczne spojrzenie na słuchaczy i wykonawców w polskich piosenkach bigbeatowych z lat 60. i początku lat 70. XX wieku
“There are already three hundred thousand of us:” A self-referential look at fans and performers in Polish big-beat songs from the 1960s and early 1970s
Autorzy:
Mamczur, Patryk
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2143256.pdf
Data publikacji:
2022-08-11
Wydawca:
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Tematy:
popular music
rock
big beat
Polish music
history of the People’s Republic of Poland
muzyka popularna
muzyka młodzieżowa
muzyka polska
historia PRL
Opis:
Autor skupia się na polskiej muzyce bigbeatowej z lat 60. i początku lat 70. XX wieku. Analizując teksty wybranych utworów z tego okresu, wskazuje na występujący w nich autotematyzm – prezentuje różne sposoby, na jakie wykonawcy bigbeatowi wypowiadali się w piosenkach o swoich słuchaczach, o samych sobie i o muzyce młodzieżowej jako zjawisku. Wykorzystuje przy tym zarówno utwory popularnych zespołów, jak i mniej znanych, lokalnych grup. Rozważania umieszczone są w szerszym kontekście społecznym i politycznym, a źródła muzyczne uzupełniono cytatami z ówczesnej prasy, wypowiedziami polityków oraz organizatorów życia kulturalnego. Autor wykazuje, że autotematyzm obecny w tekstach piosenek bigbeatowych świadczy o sporej samoświadomości polskich artystów w omawianym okresie.
The author focuses on Polish big-beat music from the 1960s and early 1970s. He analyzes the lyrics of selected songs from that period, pointing to their self-referential nature and explaining how big beat performers described their fans, themselves, and teenage music in their songs. Songs by both popular and less known local bands are analyzed. The analysis functions in a broader social and political context, and the study of lyrics is further supplemented with quotations from the contemporary press and statements by politicians, journalists, and managers. The author shows that the self-referentiality present in the lyrics of big-beat songs proves that Polish artists in the 1960s and early 1970s were aware of their lyrical and musical strategies.
Źródło:
Forum Poetyki; 2022, 27; 8-27
2451-1404
Pojawia się w:
Forum Poetyki
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Das Verhältnis der Kommunistischen Partei Polens zum Judentum nach 1945
Stosunek partii komunistycznej w Polsce do Żydów po 1945 roku
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1954340.pdf
Data publikacji:
2003
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
stosunki polsko-żydowskie
antysemityzm
antypolonizm
władze bezpieczeństwa w PRL
Żydzi
komunizm
historia PRL
Polish-Jewish Relations
anti-semitism
anti-polonism
security authorities in the Polish People's Republic
Jews
communism
history of the Polish People's Repubic
Opis:
Narzucona siłą Polsce w 1944 r. tzw. „władza ludowa”, skupiała w swych szeregach zarówno ludność pochodzenia polskiego jak i w znacznej mierze pochodzenia żydowskiego. Stan taki był pochodną celowej polityki J. Stalina, który podczas tworzenie pierwszych zrębów administracyjnych przyszłej PRL na bazie Zarządu Głównego Związku Patriotów Polskich (ZPP) oraz Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) zalecał, aby na listach kandydatów zdecydowanie preferowano towarzyszy pochodzenia żydowskiego, dążąc do tego aby wszędzie stanowili większość. Stwierdzano wprost, że ich narodowe pochodzenie gwarantuje większą pewność dyspozycyjności niż komunistów polskich. Koncepcji tej bezskutecznie próbowali się m.in. przeciwstawiać polscy generałowie walczący po stronie Armii Czerwonej, jak Karol Świerczewski i Zygmunt Berling. Współdziałający z Sowietami zarówno Polacy jak i Żydzi, przez społeczeństwo polskie postrzegani byli jako zdrajcy. Wedle zgodnej opinii historyków, pomimo fluktuacji różnych osób na ważnych rządowych stanowiskach, faktycznie w Polsce wlatach 1944-1956 decydowała i rządziła trójka: Bolesław Bierut, Jakub Berman i Hilary Minc. Dwóch ostatnich było pochodzenia żydowskiego i określali się jako Żydzi. Do dziś trwa w Polsce spór na temat procentowego udziału Żydów w strukturach komunistycznej władzy, lecz nie dokonano jeszcze szczegółowych rachunków. Jednakże a priori przyjmowane jest twierdzenie, iż ogólnie biorąc była to „żydo-komuna”. Szczególnie znienawidzonym stał się Resort Bezpieczeństwa Publicznego, później MBP, w którym wszystkie ważniejsze stanowiska obsadzono ludźmi pochodzenia żydowskiego. Wprawdzie na jego czele stał Polak Stanisław Radkiewicz, ale wiceministrami byli Żydzi m.in. Mieczysław Mietkowski i Roman Romkowski, później Antoni Alster (w Komitecie ds. Bezpieczeństwa Publicznego). Najważniejszymi departamentami w tym ministerstwie również zawiadywali ludzie pochodzenia żydowskiego. Departamentem V ds. walki z Kościołem i środowiskiem inteligencji kierowała lwowska żydówka Julia Brystyger. Dyrektorem Departamentu VII ds. cenzury był Józef Czaplicki; Departamentem X, dbającym o „czystość” szeregów partii komunistycznej kierował Anatol Fejgin; wicedyrektorem był zbiegły na Zachód w 1953 r. Józef Światło (Izaak Fleishfarb). Głównym Urzędem Cenzury kierował Marcel Reich (Ranicki), dyrektorem Departamentu Więziennictwa MBP był Jerzy-Dagobert Łańcut; szefem Departamentu Śledczego był osławiony sadysta płk Józef Goldberg-Różański. Wszystko to sprzyjało umacnianiu przeświadczenia, że winę za powojenne zniewolenie narodu polskiego ponoszą Żydzi. Podobnego zdania był także prymas Polski kard. August Hlond. Rosnąca bariera uprzedzeń pomiędzy Polakami a Żydami czyniła z tych ostatnich dogodny instrument polityki prowadzonej przez Stalina. Potrzebował on bowiem zwolenników bezwzględnie zaufanych, po których mógł się spodziewać całkowitej lojalności, a więc ludzi możliwie osamotnionych, bez zaplecza rodzinnego, sąsiedzkiego – którzy partię komunistyczną uczynią swym jedynym kręgiem odniesienia. Logicznie rzecz biorąc Żydzi przebywający po wojnie w Polsce powinni mieć wsparcie i zagwarantowaną opiekę przynajmniej ze strony komunistów i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Tak jednak nie było, gdyż stali się oni nie podmiotem, a przedmiotem politycznej rozgrywki. Dla współrodaków ze wspomnianych komunistycznych formacji nadrzędnym celem było zwycięstwo idei rewolucji oraz posłuszne wypełnianie dyrektyw Stalina. Na tak zbudowanym ołtarzu całkowicie poświęcono interes jednostki – także „zwykłego” Żyda. Podkreślić należy, iż na nastrojach społeczeństwa polskiego względem tzw. „kwestii żydowskiej” władze komunistyczne „grały” świadomie – nie bacząc na tragiczny finał. Większość historyków w Polsce nie ma wątpliwości, iż antyżydowskie rozruchy i próby ich wzniecenia w Krakowie, Rzeszowie, Lublinie, a przede wszystkim najbardziej znane i tragiczne w skutkach – w Kielcach, były prowokacją. Oznacza to, że ludność polska była celowo prowokowana przez aparat komunistyczny, w którym czynni byli przecież Żydzi, do wystąpień przeciw „zwykłym” Żydom, a nawet do pogromów. W jednym z podziemnych pism Zrzeszenia WiN „Honor i Ojczyzna” znalazło się znamienne zdanie: „Żydzi stali się więc niebezpiecznym narzędziem w ręku tych, którzy są bardziej komunistami niż ... Żydami”. Nie dziwi więc, że pozostający w Polsce Żydzi czuli się zagubieni. Ich los znalazł się pomiędzy przysłowiowym „młotem i kowadłem”. Mieli jednak do wyboru kilka wariantów: albo wyjechać z Polski, albo zmienić nazwisko i „wtopić się” w społeczeństwo polskie, albo też przystąpić do obozu rządzącego, zasilając szeregi „żydo-komuny”. Niezdecydowani skazani byli, w zaistniałych warunkach, na alienację. Żydzi, którym udało się przeżyć niemiecką okupację, obozy koncentracyjne, pałali chęcią rewanżu i zemsty na Niemcach, którzy byli sprawcami zagłady ich całych rodzin. Okazję taką stworzyli koledzy z UB, masowo werbując ich do tej formacji. Kompleksowo zjawisko to opisał amerykański Żyd – John Sack w książce pt. Oko za oko. Przemilczana historia Żydów, którzy w 1945 r. mścili się na Niemcach. W łonie komunistycznej partii trwała ostra walka, w której przełomem stała się śmierć Stalina w 1953 r. oraz odwilż polityczna po październiku 1956r. Od dawna bowiem ścierały się ze sobą, walcząc owpływy i władzę, dwie frakcje komunistów: Żydzi, przybyli wraz z Armią Czerwoną do Polski, i grupa polskich komunistów walczących w czasie II wojny światowej w podziemiu – tzw. „partyzanci” – z ministrem spraw wewnętrznych Mieczysławem Moczarem na czele. Dojście W. Gomułki do władzy w 1956 r. wpłynęło na wzmocnienie tej drugiej grupy. Odpowiedzialność za zbrodnie stalinowskie wygodnie było zrzucić właśnie na funkcjonariuszy żydowskich i pod pretekstem „wypaczeń idei socjalizmu” rozpocząć czystki w aparacie bezpieczeństwa ipartii. Część zwalnianych funkcjonariuszy-Żydów wyjeżdżała na Zachód Europy, do USA i Izraela. Według statystyk międzynarodowych w 1948 r. mniejszość żydowska liczyła w Polsce 88 tys. osób. Znaczna część emigrowała do Izraela już w latach 1949-1951. W zorganizowanych transportach emigrowało tam ok. 28. tys. Żydów. W latach 1956-1957 z Polski odpłynęła kolejna fala Żydów którą oblicza się na ok. 40 tys. osób. Dodać jednak trzeba, że połowę z nich stanowili dopiero co repatriowani Żydzi z terytorium Związku Radzieckiego. Emigracji tej towarzyszyły komentarze, że Żydzi uciekają z Polski, bojąc się odpowiedzialności za swoje zbrodnie popełnione w okresie stalinowskim („błędów i wypaczeń”), a także ze względu na obawę przed polskim antysemityzmem, rozbudzonym przez popełnione zbrodnie. Wśród wyjeżdżających było faktycznie wielu komunistów. W marcu 1957 r. zawarta została polsko-radziecka umowa, na mocy której do 31 marca 1959 r. repatriowano do Polski 224 tys. osób. W grupie tej przyjechało ok. 40 tys. osób pochodzenia żydowskiego, ale większość z nich w Polsce nie pozostała. W latach 1967-1968 liczbę Żydów w Polsce szacowano na 25-30 tys. W partii komunistycznej (PZPR) wyodrębniły się dwie nieformalne grupy: tzw. „puławska” i „natolińska”, nazwane tak od miejsc w których się zbierali. W skład pierwszej z nich bardziej liberalnej – tzn. domagającej się zmian, wchodzili w większości komuniści pochodzenia żydowskiego w skład drugiej tzw. „partyjny beton” – wwiększości zachowawczy „partyzanci”. W polskiej literaturze przedmiotu popularnie ugrupowania te nazywa się też: „Chamy i Żydy” (W. Jedlicki). Na początku lat 60. w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (MSW) dokonano, jak pisał historyk J. Eisler, „aryzacji” lub „dejudeizacji” resortu. Bez zgody Biura Politycznego PZPR zakładano podsłuchy telefoniczne i inwigilowano wpływowe osoby pochodzenia żydowskiego. Kontroli władz koministycznych poddano „Fołks-Sztyme” jedyne w Polsce pismo wydawane w języku jidisz. „Czystka rasowa” objęła także korpus oficerski. Przebywający w Polsce wiceminister obrony narodowej ZSRR marszałek Sergiej Biriuzow, miał oświadczyć gen. M. Spychalskiemu: „armia dowodzona przez Żydów i kontrrewolucjonistów nie może być użyta w walce przeciwko imperializmowi”. Wypowiedź ta związana była z ideologiczną ofensywą podjętą przez ZSRR w krajach arabskich. Ponownie więc kwestia żydowska, za pośrednictwem Związku Radzieckiego, stała się instrumentem wewnętrznej gry politycznej w Polsce. W połowie lat 60. wśród 40-45 tys. oficerów wojska polskiego, ok. 250-300 stanowili Żydzi. Z armii zwalniano nawet osoby „oskarżane” o przyjaźń z żydowskimi oficerami. W partii komunistycznej grupa M. Moczara („partyzantów”) zwalczała „liberalne” zaplecze I sekretarza PZPR W. Gomułki. Do akcji tej dołączyła się grupa tzw. postępowych katolików środowiska PAX, z Bolesławem Piaseckim na czele. Starano się umacniać przekonanie, że pierwsze dziesięciolecie krwawego komunizmu w Polsce było zasługą Żydów-komunistów, akomuniści-„partyzanci” winy za to nie ponoszą. Nową historię Polski utrwalać miały wświadomości społeczeństwa nowo produkowane filmy. W 1968 r. sięgnięto ponownie do instrumentu prowokacji. Jego preludium stanowiła wojna izraelsko-arabska 1967 r., w której ZSRR opowiedział się po stronie Arabów. W Polsce partia komunistyczna, stosując się do dyrektyw Moskwy, rozpoczęła tropienie zwolenników zwycięstwa Izraela. Pierwszymi podejrzanymi były oczywiście osoby pochodzenia żydowskiego. Poważne ataki na nich okazały się być związane z wewnętrzną polityczną prowokacją w łonie PZPR. Na początku marca 1968 r., minister spraw wewnętrznych PRL M. Moczar, wykorzystując nieobecność I sekretarza PZPR W. Gomułki wPolsce, postanowił przejąć pełnię władzy i jednocześnie pozbyć się z aparatu władzy osób pochodzenia żydowskiego. W tym celu posłużył się prowokacją podburzając młodzież studencką do wystąpień. Na czele protestujących stanęli młodzi ludzie – w większości pochodzenia żydowskiego, których rodzice piastowali niegdyś poczesne stanowiska rządowe i partyjne. Byli to m.in.: Adam Michnik – syn Ozjasza Szechtera, przewodniczącego KPZU; Aleksander Smolar – syn Grzegorza, redaktora naczelnego żydowskiego pisma „Fołks-Sztyme”; Henryk Szlajfer – ojciec jego był cenzorem w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk; Irena Grudzińska – córka wiceministra rolnictwa, Marian Alster – syn b. wiceministra spraw wewnętrznych; Karol Modzelewski – syn b. ministra spraw zagranicznych itd. Młodzież tę nazywano „bananową” – czyli wolną od kłopotów i trosk materialnych. Gomułka po powrocie do kraju zdołał opanować sytuację, zwolnił Moczara z pełnionej funkcji, ale postanowił skorzystać z drugiej części prowokacyjnego scenariusza i na fali tej „załatwić” problem żydowski. Wsparł ataki na Żydów w partii (choć jego żona Zofia była Żydówką), w rządzie, administracji, w kulturze i w nauce, skutecznie ich stamtąd eliminując. Dokonano wówczas „rasowej czystki” w szeregach tych instytucji i organizacji. Jednym zcelów akcji miało być zbliżenie władzy do społeczeństwa. Nie został on jednak osiągnięty. Antysemityzm rozpętany przez PZPR spotkał się z dezaprobatą wielu środowisk i wybitnych osób. Przede wszystkim zdystansował się od tego Kościół katolicki. Po uśmierzeniu zamieszek władza komunistyczna zaczęła stosować różnorodne środki nacisku na osoby pochodzenia żydowskiego, chcąc wpłynąć na ich decyzję wyjazdu z Polski. Liczono natomiast na efekt propagandowy, stawiając tezę o „obcości Żydów” w Polsce. Mówiono więc: gdyby czuli związek z Polską, to by z niej nie wyjeżdżali. Motywem emigracji osób pochodzenia żydowskiego w tamtym okresie było poczucie zagrożenia, obawa przed wzrostem antysemityzmu, ale także nadzieja na poprawienie swoich warunków bytowych na emigracji. Przypominało to więc niekiedy emigrację zarobkową. Polskę opuszczało wtedy wielu ludzi kultury, pisarzy, poetów, naukowców. Wielu jednak wyjeżdżało nie chcąc ponosić odpowiedzialności za czyny, które dokonali będąc w aparacie władzy. W kraju pozostawili świetne emerytury, legitymacje partyjne itp. Jak podkreśla historyk J. Eisler „ci ludzie często są tymi, którzy o Polsce i Polakach mówią w sposób, na jaki nie zasługujemy”. Według przybliżonych szacunków po marcu 1968r. – w ciągu dwóch lat – wyjechało z Polski 15-20 tys. osób, z czego ok. 25% osiedliło się w Izraelu. Pokłosiem prowokacji marcowych było więc opuszczenie Polski, przez większość przebywających tam po II wojnie światowej Żydów. Komunistyczna nagonka na ludzi pochodzenia żydowskiego w znacznej mierze przyczyniła się nie tylko do ich emigracji z Polski, ale także wpływała na kształt świadomości polskiego społeczeństwa. Komunistyczna władza chciała oficjalnie i bez ogródek rozliczyć się z przeszłością, wskazując także na sprawców stalinowskiego terroru w Polsce. W grudniu 1970 r. usunięty został ze stanowiska I sekretarza partii W. Gomułka. W 1980 r. wybuchła w Polsce „Solidarność”, a w 1989 r. rozpoczęto przekazywanie władzy wybranym ludziom opozycji. Wielu dysydentów miało pochodzenie żydowskie, lecz po latach komunistycznej polityki, wolało tego faktu nie upubliczniać. Trzeba wyraźnie stwierdzić, iż wskutek wojennego holocaustu i polityki komunistów po 1945r. problem Żydów w Polsce jako nacji przestał istnieć. Pozostała jednak „kwestia żydowska”, wypływająca przy różnych okazjach i nagłaśniany szeroko rzekomy antysemityzm Polaków. Publicznie mówi się do dziś o „antysemityźmie bez Żydów”. Przedstawione tu wydarzenia stały się asumptem do formułowania przez wielu historyków, politologów oraz publicystów tezy, iż przemiany następujące w Polsce po 1989 r. to zmodyfikowana kontynuacja walk frakcyjnych „Chamów” i „Żydów” – czyli dawnych aktywistów PZPR pochodzenia żydowskiego z tzw. partyjnym „betonem”.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2003, 51, 2; 191-207
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-5 z 5

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies