Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "anti – Semitism" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-9 z 9
Tytuł:
L’expression émotionnelle verbale et para-verbale de l’image linguistique du Juif dans le cyberespace français et polonais sur l’exemple de l’affaire DSK
The emotional load on the verbal and paraverbal levels in the linguistic image of the Jew in French and Polish cyberspace. The case of Dominique Strauss-Kahn
Autorzy:
Pirogowska, Ewa
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1050610.pdf
Data publikacji:
2015-12-01
Wydawca:
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Tematy:
verbal expression
extra-verbal
linguistic stereotypes
linguistic concept
anti-semitism.
Opis:
The present paper comes in the wake of ‘Discours 2000’ conference. It aims at the synthesis of anti-Semitic verbal acts showing an entrenchment in linguistic stereotypes picked put in Polish and French web forums. A bundle of anti-Semitic interpretations have been selected from discussions dealing with acclaimed cases of Dominique Strauss-Kahn. It is demonstrated how a given speech act can be knowingly complemented with extra-verbal elements so that its interpretation becomes unambiguous. The examples brought under discussion show to what extent the linguistic concept of Jews is ingrained in today’s culture.
Źródło:
Studia Romanica Posnaniensia; 2015, 42, 4; 105-120
0137-2475
2084-4158
Pojawia się w:
Studia Romanica Posnaniensia
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Powrót Sefardyjczyków. O Żydach we współczesnej Hiszpanii
Return of the Sephardi Jews. Jews in contemporary Spain
Autorzy:
Wyszyńska, Joanna
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/952040.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Uniwersytet w Białymstoku. Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku
Tematy:
Żydzi
Sefardyjczycy
wielokulturowość
antysemityzm
jews
sephardic jews
multiculturalism
anti-semitism
Opis:
W artykule została podjęta próba przedstawienia historii hiszpańskich Żydów, a następnie losów Żydów sefardyjskich oraz ich statusu we współczesnej Hiszpanii, a także ukazania ich miejsca w dzisiejszym społeczeństwie hiszpańskim z nawiązaniem do czasów II wojny światowej, która miała znaczący wpływ na tę grupę mniejszościową. Opisana została kwestia wpływu, jaki miała kultura żydowska na hiszpański krąg kulturowy oraz zobrazowane zostało jak ten wpływ malał wraz z upływem czasu. Artykuł traktuje również o problemie antysemityzmu, który w dużej mierze wpłynął na malejącą rolę Żydów w Hiszpanii.
In the article the author presents the history of Spanish Jews and their status in contemporary Spain. The article focuses on their position in the modern Spanish society with reference to the World War II; a period which was of substantial influence for this minority group. The article shows the impact that Jews had on Spanish culture and how it has been decreasing over the years. There is also an analysis of the anti-Semitism issue which has had a substantial influence on the decreasing role of Jews in contemporary Spain.
Źródło:
Pogranicze. Studia Społeczne; 2017, 29
1230-2392
Pojawia się w:
Pogranicze. Studia Społeczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Heidegger’s Manichaeism. Comments on Peter Trawny’s Heidegger and the Myth of a Jewish World Conspiracy
Autorzy:
Czepiel, Anna
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/944896.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Instytut Filozofii i Socjologii
Tematy:
manichaeism
anti-semitism
ethics
political philosophy
martin heidegger
peter trawny
Opis:
Heidegger’s Manichaeism: Comments on Peter Trawny’s Heidegger and the myth of a Jewish world conspiracy. In the book Heidegger and the myth of a Jewish world conspiracy, Peter Trawny convincingly shows that anti-Semitism in Heidegger’s thought does not have the shape of the Nazi call for racial discrimination, but rather is a stereotypical and unfortunate element of Heidegger’s call for a transformation of thinking so that philosophy and the human attitude to life would be focused on Being itself (Seyn selbst) instead of beings (Seiendes). Despite the advantages of Trawny’s book, I think that Trawny unlawfully tries to demonstrate that antiSemitism is the main ethical and political problem of Heideggerian philosophy, while in my opinion the main problem is Heidegger’s “being-historical Manichaeism” — a phenomenon which is only marginally evoked by Trawny. This Manichaeism brings Heidegger to criticize the values of human subjectivity, personality and social and economic self-security as the enemies of Being. These views not only can have severe political collectivist implications, but — to put it in the terminology of Sein und Zeit — they also make Heidegger speak in the manner of the conservative variant of “idle talk” (Gerede) of “the they” (das Man).
Źródło:
ARGUMENT: Biannual Philosophical Journal; 2017, 7, 2; 333-342
2083-6635
2084-1043
Pojawia się w:
ARGUMENT: Biannual Philosophical Journal
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Dietrich Eckart. U organizacyjnych i ideowych podstaw nazizmu (1919–1923)
Autorzy:
Maciejewski, Marek
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/609190.pdf
Data publikacji:
2019
Wydawca:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej
Tematy:
Dietrich Eckart
Adolf Hitler
national socialism
anti-semitism
narodowy socjalizm
antysemityzm
Opis:
The article analyzes the significance and the role played by Dietrich Eckart – a German poet and a political writer from Munich – for the development on Adolf Hitler’s early political career and for the shaping of political views of the future leader of the Third Reich. As the author concludes, Eckart’s influence on Hitler’s political activity and ideas during the first few years after World War One would be difficult to overestimate. Eckart proved himself then to be one of the most important mentors of Hitler – as his teacher, adviser and supporter who made it possible for the latter to make valuable and useful contacts in nationalist intellectual, military and industrial circles of Bavaria. To a significant degree, Hitler borrowed from Eckart, who was an ardent Anti-Semite, a number of arguments against Jews and accusations leveled against them. Hitler also partly based his criticism of the democratic system in Germany after World War One on Eckart’s views which were sharply hostile towards the Weimar Republic. Eckart was one of the very few people from Hitler’s closest ranks towards whom the future leader of Germany managed to show – in Mein Kampf – gratitude and respect for the former’s support and aid during the first few years of the existence of the Nazi organization.
Artykuł dotyczy znaczenia i roli poety i publicysty niemieckiego z Monachium – Dietricha Eckarta – dla rozwoju wczesnej kariery politycznej Adolfa Hitlera i kształtowania się politycznych poglądów przyszłego wodza Trzeciej Rzeszy. Jak wynika z wywodów autora, wpływ Eckarta na polityczną działalność i zapatrywania Hitlera w kilku pierwszych latach po zakończeniu wojny światowej był trudny do przecenienia. Eckart okazał się wtedy jednym z najważniejszych mentorów Hitlera – jako jego nauczyciel, doradca i poplecznik, który umożliwił mu nawiązanie cennych i pożytecznych kontaktów w nacjonalistycznych środowiskach intelektualnych, wojskowych i przemysłowych w stolicy Bawarii. W znacznej mierze od Eckarta, zagorzałego antysemity, Hitler zapożyczył wiele argumentów przeciwko Żydom i wymierzonych w nich oskarżeń. Częściowo na wrogich tzw. republice weimarskiej poglądach Eckarta oparł także swoją krytykę demokratycznego ustroju Niemiec po I wojnie światowej. Eckart był jedną z niewielu osób z najbliższego otoczenia Hitlera, wobec których przyszły wódz Niemiec zdobył się na okazanie w Mein Kampf wdzięczności i szacunku za wsparcie i pomoc ze strony tego publicysty w kilku pierwszych latach działalności organizacji nazistowskiej.
Źródło:
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, sectio G (Ius); 2019, 66, 1
0458-4317
Pojawia się w:
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, sectio G (Ius)
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Organizations and History – Are There Any Lessons to Be Learned from Genocide?
Organizacje i historia – czy z ludobójstwa można wyciągnąć jakieś wnioski?
Autorzy:
Gabriel, Yiannis
Stokes, Peter
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1925609.pdf
Data publikacji:
2020-07-03
Wydawca:
Uniwersytet Warszawski. Wydawnictwo Naukowe Wydziału Zarządzania
Tematy:
bureaucracy
violence
othering
resistance
anti-semitism
biurokracja
przemoc
wykluczenie „innego”
opór
antysemityzm
Opis:
Purpose: The paper seeks to demonstrate that genocide is not a phenomenon marginal to the world of management and organizations, but one from which these disciplines stand to learn a lot and one to which they must contribute their own insights. Approach: A historical and sociological review of some of the voluminous literature on genocide and the Nazi Holocaust. Findings: Genocide is a highly organized process, requiring bureaucratic resources to initiate, sustain and, often, cover it up. It generates resistance and compliance, it makes use of material and social technologies, it is imbued with its own cultural values and assumptions and calls for its own morbid innovations and problem solving. Genocide requires the collaboration of numerous formal organizations, including armies, suppliers, intelligence and other services, but also informal networks and groups. Limitations: Given the vast literature on genocide and the Nazi Holocaust, obviously only a small sample of crucial texts were reviewed and cited. All the same, they are enough to demonstrate that democide is not carried out by sadistic maniacs or by impersonal bureaucrats in line with the banality of evil hypothesis. It is carried out by organizational members, managing and problem-solving realities whose horrors do not impede them in their decision making. Practical implications: At the same time, the authors argue that genocide cannot be studied outside historiography and that doing so leads to all kinds of gravely mistaken conclusions, even when theorized by distinguished scholars like Arendt and Bauman. Originality: The article debunks some widely espoused theories of genocide, including the adiaphorization and banality of evil theses.
Cel: celem artykułu jest wykazanie, że ludobójstwo nie jest zjawiskiem marginalnym w sferze zarządzania i organizacji, lecz takim, z którego dyscypliny te czerpią wiele wniosków i do którego muszą wnosić własny wkład. Podejście: historyczny i socjologiczny przegląd części obszernej literatury na temat ludobójstwa i Holokaustu dokonanego przez nazistowskie Niemcy. Wnioski: ludobójstwo jest wysoce zorganizowanym procesem, którego zainicjowanie, przeprowadzenie, a często zatuszowanie wymaga systemu biurokratycznego. Wywołuje opór i uległość, wykorzystuje techniki materialne i społeczne, jest przepojone własnymi wartościami i założeniami kulturowymi oraz stosuje własne przerażające innowacje i rozwiązania. Ludobójstwo wymaga współpracy wielu formalnych organizacji, w tym armii, dostawców, wywiadu i innych służb, ale także nieformalnych sieci i grup. Ograniczenia: biorąc pod uwagę obszerną literaturę dotyczącą ludobójstwa i Holokaustu, przeanalizowano i zacytowano oczywiście tylko niewielką część najważniejszych dzieł. Mimo wszystko wystarczają one, aby wykazać, że masowych mordów nie dokonują sadystyczni maniacy ani bezosobowi biurokraci, zgodnie z hipotezą banalności zła. Prowadzą je członkowie organizacji, zarządzający danymi realiami i znajdujący konkretne rozwiązania, przy czym potworności nie przeszkadzają im w procesie decyzyjnym. Implikacje praktyczne: autorzy również dowodzą, że ludobójstwa nie można badać poza dziedziną historiografii, gdyż prowadziłoby to do wszelkiego rodzaju głęboko błędnych wniosków, nawet jeśli teoretycznie rozważają je wybitni uczeni, tacy jak Arendt i Bauman. Oryginalność: w artykule obalono niektóre szeroko rozpowszechnione teorie ludobójstwa, w tym tezy adiaforyzacji i banalności zła.
Źródło:
Problemy Zarządzania; 2020, 2/2020 (88); 11-33
1644-9584
Pojawia się w:
Problemy Zarządzania
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Wątki antysemickie w „Kurierze Łódzkim” w okresie międzywojennym
Anti-Semitic threads in “Kurier Łódzki” in the Interwar period
Autorzy:
Hrycek, Miłosz
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/648995.pdf
Data publikacji:
2012
Wydawca:
Uniwersytet Łódzki. Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Tematy:
history of press
journalism
anti-semitism
history of Lodz
history of media
history of interwar period
Opis:
“Kurier Łódzki”, boasting a rich publishing tradition, was one of the most important daily newspapers in the Interwar period. Thanks to, among others, “Kurier’s” owner, Jan Stypułkowski and his activities, Łódź soon stopped being regarded as a mere pro-vincial publishing centre. Spreading over the country, Łódź's daily papers won a reader-ship in many regions of Poland. Stypułkowski's publications, including “Kurier Łódzki”, the paramount title, exerted a significant influence on the development of press in Łódź. Stypułkowski's daily newspaper consistently followed its editorial policy, as the news-paper evolved. Nonetheless, “Kurier” continued to present the national and Catholic values. Its attitude towards national minorities, especially to the Jewish one, was un-equivocal. The anti-Semitic rhetoric was the most pronounced in the first years of the Second Polish Republic. Although it was gradually becoming more substantive and factual, it could hardly be defined as objective.
Źródło:
Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica; 2012, 17, 3; 17-30
1505-9057
2353-1908
Pojawia się w:
Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
W cieniu mistrza. O etiudzie Stanisława Latałły Święta rodzina
In the shadow of a master. Stanisław Latałło’s short film The Holy Family
Autorzy:
Hendrykowski, Marek
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/921242.pdf
Data publikacji:
2017-08-17
Wydawca:
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Tematy:
Stanisław Latałło
Tadeusz Konwicki
Mieczysław Jahoda
Film School in Łódź
March 68
anti-semitism
art film
étude
biblic theme
censorship
Opis:
The text contains an analysis of Stanisław Latałło’s short film The Holy Family, shot at the ŁódźFilm School in the autumn of 1969. The author reconstructs the parabolic structure of this work and reveals the historical context of its realization, tied to the events of March 1968.
Źródło:
Images. The International Journal of European Film, Performing Arts and Audiovisual Communication; 2017, 20, 29; 264-278
1731-450X
Pojawia się w:
Images. The International Journal of European Film, Performing Arts and Audiovisual Communication
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Polski spór o "Strach" Jana Tomasza Grossa w perspektywie „pośredniczącej” analizy dyskurs
The Polish Debate around Fear by Jan Tomasz Gross from the Perspective of “Intermediary” Discourse Analysis
Autorzy:
Czyżewski, Marek
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2138956.pdf
Data publikacji:
2009
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czytelnia Czasopism PAN
Tematy:
public debates
discourse analysis
anti-semitism
ethnicity
social construction of identity
relevance structures
analiza dyskursu
antysemityzm
etniczność
społeczna konstrukcja tożsamości
struktury relewancji
Opis:
The Polish debate around Jan Tomasz Gross' 'Fear' took place at the beginning of 2008. The book relates to the question of Polish anti-Semitism after Word War II, and by the same token, it identifies the Polish self-image of a nation of victims as the source of the problem. The analysis of the debate around 'Fear' focuses on analogies with the German debate on Daniel Goldhagen's 'Hitler's Willing Executioners' from 1996; meta-discursive aspects of the Polish debate (concerning the book and the debate itself rather than historical events); some features of debate's politicization and mediatization; the problematic 'ethnization' of the debate; polarization of the standpoints and the lack of 'intermediary work' between standpoints. The conclusions lead to the postulation of an 'intermediary' discourse analysis.
Na początku 2008 roku odbyła się główna faza polskiej debaty wokół książki Strach Jana Tomasza Grossa, która odnosi się do kwestii polskiego antysemityzmu po II wojnie światowej i tym samym problematyzuje zbiorowy obraz własny Polaków jako narodu ofiar. Analiza debaty wokół Strachu będzie się koncentrować wokół analogii z niemiecką debatą z roku 1996 wokół książki Daniela Goldhagena Gorliwi kaci Hitlera; metadyskursowych aspektów debaty (wokół Strachu oraz dyskusji nad książką niż wydarzeń historycznych); niektórych własności polityzacji i medializacji debaty; problematycznej „etnizacji” sporu; polaryzacji stanowisk oraz niedoboru „pracy pośredniczącej” między przeciwstawnymi stanowiskami. Wnioski wynikające z analizy tej debaty prowadzą do postulatu „pośredniczącej” analizy dyskursu.
Źródło:
Studia Socjologiczne; 2009, 3(194); 5-26
0039-3371
Pojawia się w:
Studia Socjologiczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Das Verhältnis der Kommunistischen Partei Polens zum Judentum nach 1945
Stosunek partii komunistycznej w Polsce do Żydów po 1945 roku
Autorzy:
Piotrowski, Mirosław
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/1954340.pdf
Data publikacji:
2003
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
stosunki polsko-żydowskie
antysemityzm
antypolonizm
władze bezpieczeństwa w PRL
Żydzi
komunizm
historia PRL
Polish-Jewish Relations
anti-semitism
anti-polonism
security authorities in the Polish People's Republic
Jews
communism
history of the Polish People's Repubic
Opis:
Narzucona siłą Polsce w 1944 r. tzw. „władza ludowa”, skupiała w swych szeregach zarówno ludność pochodzenia polskiego jak i w znacznej mierze pochodzenia żydowskiego. Stan taki był pochodną celowej polityki J. Stalina, który podczas tworzenie pierwszych zrębów administracyjnych przyszłej PRL na bazie Zarządu Głównego Związku Patriotów Polskich (ZPP) oraz Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego (PKWN) zalecał, aby na listach kandydatów zdecydowanie preferowano towarzyszy pochodzenia żydowskiego, dążąc do tego aby wszędzie stanowili większość. Stwierdzano wprost, że ich narodowe pochodzenie gwarantuje większą pewność dyspozycyjności niż komunistów polskich. Koncepcji tej bezskutecznie próbowali się m.in. przeciwstawiać polscy generałowie walczący po stronie Armii Czerwonej, jak Karol Świerczewski i Zygmunt Berling. Współdziałający z Sowietami zarówno Polacy jak i Żydzi, przez społeczeństwo polskie postrzegani byli jako zdrajcy. Wedle zgodnej opinii historyków, pomimo fluktuacji różnych osób na ważnych rządowych stanowiskach, faktycznie w Polsce wlatach 1944-1956 decydowała i rządziła trójka: Bolesław Bierut, Jakub Berman i Hilary Minc. Dwóch ostatnich było pochodzenia żydowskiego i określali się jako Żydzi. Do dziś trwa w Polsce spór na temat procentowego udziału Żydów w strukturach komunistycznej władzy, lecz nie dokonano jeszcze szczegółowych rachunków. Jednakże a priori przyjmowane jest twierdzenie, iż ogólnie biorąc była to „żydo-komuna”. Szczególnie znienawidzonym stał się Resort Bezpieczeństwa Publicznego, później MBP, w którym wszystkie ważniejsze stanowiska obsadzono ludźmi pochodzenia żydowskiego. Wprawdzie na jego czele stał Polak Stanisław Radkiewicz, ale wiceministrami byli Żydzi m.in. Mieczysław Mietkowski i Roman Romkowski, później Antoni Alster (w Komitecie ds. Bezpieczeństwa Publicznego). Najważniejszymi departamentami w tym ministerstwie również zawiadywali ludzie pochodzenia żydowskiego. Departamentem V ds. walki z Kościołem i środowiskiem inteligencji kierowała lwowska żydówka Julia Brystyger. Dyrektorem Departamentu VII ds. cenzury był Józef Czaplicki; Departamentem X, dbającym o „czystość” szeregów partii komunistycznej kierował Anatol Fejgin; wicedyrektorem był zbiegły na Zachód w 1953 r. Józef Światło (Izaak Fleishfarb). Głównym Urzędem Cenzury kierował Marcel Reich (Ranicki), dyrektorem Departamentu Więziennictwa MBP był Jerzy-Dagobert Łańcut; szefem Departamentu Śledczego był osławiony sadysta płk Józef Goldberg-Różański. Wszystko to sprzyjało umacnianiu przeświadczenia, że winę za powojenne zniewolenie narodu polskiego ponoszą Żydzi. Podobnego zdania był także prymas Polski kard. August Hlond. Rosnąca bariera uprzedzeń pomiędzy Polakami a Żydami czyniła z tych ostatnich dogodny instrument polityki prowadzonej przez Stalina. Potrzebował on bowiem zwolenników bezwzględnie zaufanych, po których mógł się spodziewać całkowitej lojalności, a więc ludzi możliwie osamotnionych, bez zaplecza rodzinnego, sąsiedzkiego – którzy partię komunistyczną uczynią swym jedynym kręgiem odniesienia. Logicznie rzecz biorąc Żydzi przebywający po wojnie w Polsce powinni mieć wsparcie i zagwarantowaną opiekę przynajmniej ze strony komunistów i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Tak jednak nie było, gdyż stali się oni nie podmiotem, a przedmiotem politycznej rozgrywki. Dla współrodaków ze wspomnianych komunistycznych formacji nadrzędnym celem było zwycięstwo idei rewolucji oraz posłuszne wypełnianie dyrektyw Stalina. Na tak zbudowanym ołtarzu całkowicie poświęcono interes jednostki – także „zwykłego” Żyda. Podkreślić należy, iż na nastrojach społeczeństwa polskiego względem tzw. „kwestii żydowskiej” władze komunistyczne „grały” świadomie – nie bacząc na tragiczny finał. Większość historyków w Polsce nie ma wątpliwości, iż antyżydowskie rozruchy i próby ich wzniecenia w Krakowie, Rzeszowie, Lublinie, a przede wszystkim najbardziej znane i tragiczne w skutkach – w Kielcach, były prowokacją. Oznacza to, że ludność polska była celowo prowokowana przez aparat komunistyczny, w którym czynni byli przecież Żydzi, do wystąpień przeciw „zwykłym” Żydom, a nawet do pogromów. W jednym z podziemnych pism Zrzeszenia WiN „Honor i Ojczyzna” znalazło się znamienne zdanie: „Żydzi stali się więc niebezpiecznym narzędziem w ręku tych, którzy są bardziej komunistami niż ... Żydami”. Nie dziwi więc, że pozostający w Polsce Żydzi czuli się zagubieni. Ich los znalazł się pomiędzy przysłowiowym „młotem i kowadłem”. Mieli jednak do wyboru kilka wariantów: albo wyjechać z Polski, albo zmienić nazwisko i „wtopić się” w społeczeństwo polskie, albo też przystąpić do obozu rządzącego, zasilając szeregi „żydo-komuny”. Niezdecydowani skazani byli, w zaistniałych warunkach, na alienację. Żydzi, którym udało się przeżyć niemiecką okupację, obozy koncentracyjne, pałali chęcią rewanżu i zemsty na Niemcach, którzy byli sprawcami zagłady ich całych rodzin. Okazję taką stworzyli koledzy z UB, masowo werbując ich do tej formacji. Kompleksowo zjawisko to opisał amerykański Żyd – John Sack w książce pt. Oko za oko. Przemilczana historia Żydów, którzy w 1945 r. mścili się na Niemcach. W łonie komunistycznej partii trwała ostra walka, w której przełomem stała się śmierć Stalina w 1953 r. oraz odwilż polityczna po październiku 1956r. Od dawna bowiem ścierały się ze sobą, walcząc owpływy i władzę, dwie frakcje komunistów: Żydzi, przybyli wraz z Armią Czerwoną do Polski, i grupa polskich komunistów walczących w czasie II wojny światowej w podziemiu – tzw. „partyzanci” – z ministrem spraw wewnętrznych Mieczysławem Moczarem na czele. Dojście W. Gomułki do władzy w 1956 r. wpłynęło na wzmocnienie tej drugiej grupy. Odpowiedzialność za zbrodnie stalinowskie wygodnie było zrzucić właśnie na funkcjonariuszy żydowskich i pod pretekstem „wypaczeń idei socjalizmu” rozpocząć czystki w aparacie bezpieczeństwa ipartii. Część zwalnianych funkcjonariuszy-Żydów wyjeżdżała na Zachód Europy, do USA i Izraela. Według statystyk międzynarodowych w 1948 r. mniejszość żydowska liczyła w Polsce 88 tys. osób. Znaczna część emigrowała do Izraela już w latach 1949-1951. W zorganizowanych transportach emigrowało tam ok. 28. tys. Żydów. W latach 1956-1957 z Polski odpłynęła kolejna fala Żydów którą oblicza się na ok. 40 tys. osób. Dodać jednak trzeba, że połowę z nich stanowili dopiero co repatriowani Żydzi z terytorium Związku Radzieckiego. Emigracji tej towarzyszyły komentarze, że Żydzi uciekają z Polski, bojąc się odpowiedzialności za swoje zbrodnie popełnione w okresie stalinowskim („błędów i wypaczeń”), a także ze względu na obawę przed polskim antysemityzmem, rozbudzonym przez popełnione zbrodnie. Wśród wyjeżdżających było faktycznie wielu komunistów. W marcu 1957 r. zawarta została polsko-radziecka umowa, na mocy której do 31 marca 1959 r. repatriowano do Polski 224 tys. osób. W grupie tej przyjechało ok. 40 tys. osób pochodzenia żydowskiego, ale większość z nich w Polsce nie pozostała. W latach 1967-1968 liczbę Żydów w Polsce szacowano na 25-30 tys. W partii komunistycznej (PZPR) wyodrębniły się dwie nieformalne grupy: tzw. „puławska” i „natolińska”, nazwane tak od miejsc w których się zbierali. W skład pierwszej z nich bardziej liberalnej – tzn. domagającej się zmian, wchodzili w większości komuniści pochodzenia żydowskiego w skład drugiej tzw. „partyjny beton” – wwiększości zachowawczy „partyzanci”. W polskiej literaturze przedmiotu popularnie ugrupowania te nazywa się też: „Chamy i Żydy” (W. Jedlicki). Na początku lat 60. w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (MSW) dokonano, jak pisał historyk J. Eisler, „aryzacji” lub „dejudeizacji” resortu. Bez zgody Biura Politycznego PZPR zakładano podsłuchy telefoniczne i inwigilowano wpływowe osoby pochodzenia żydowskiego. Kontroli władz koministycznych poddano „Fołks-Sztyme” jedyne w Polsce pismo wydawane w języku jidisz. „Czystka rasowa” objęła także korpus oficerski. Przebywający w Polsce wiceminister obrony narodowej ZSRR marszałek Sergiej Biriuzow, miał oświadczyć gen. M. Spychalskiemu: „armia dowodzona przez Żydów i kontrrewolucjonistów nie może być użyta w walce przeciwko imperializmowi”. Wypowiedź ta związana była z ideologiczną ofensywą podjętą przez ZSRR w krajach arabskich. Ponownie więc kwestia żydowska, za pośrednictwem Związku Radzieckiego, stała się instrumentem wewnętrznej gry politycznej w Polsce. W połowie lat 60. wśród 40-45 tys. oficerów wojska polskiego, ok. 250-300 stanowili Żydzi. Z armii zwalniano nawet osoby „oskarżane” o przyjaźń z żydowskimi oficerami. W partii komunistycznej grupa M. Moczara („partyzantów”) zwalczała „liberalne” zaplecze I sekretarza PZPR W. Gomułki. Do akcji tej dołączyła się grupa tzw. postępowych katolików środowiska PAX, z Bolesławem Piaseckim na czele. Starano się umacniać przekonanie, że pierwsze dziesięciolecie krwawego komunizmu w Polsce było zasługą Żydów-komunistów, akomuniści-„partyzanci” winy za to nie ponoszą. Nową historię Polski utrwalać miały wświadomości społeczeństwa nowo produkowane filmy. W 1968 r. sięgnięto ponownie do instrumentu prowokacji. Jego preludium stanowiła wojna izraelsko-arabska 1967 r., w której ZSRR opowiedział się po stronie Arabów. W Polsce partia komunistyczna, stosując się do dyrektyw Moskwy, rozpoczęła tropienie zwolenników zwycięstwa Izraela. Pierwszymi podejrzanymi były oczywiście osoby pochodzenia żydowskiego. Poważne ataki na nich okazały się być związane z wewnętrzną polityczną prowokacją w łonie PZPR. Na początku marca 1968 r., minister spraw wewnętrznych PRL M. Moczar, wykorzystując nieobecność I sekretarza PZPR W. Gomułki wPolsce, postanowił przejąć pełnię władzy i jednocześnie pozbyć się z aparatu władzy osób pochodzenia żydowskiego. W tym celu posłużył się prowokacją podburzając młodzież studencką do wystąpień. Na czele protestujących stanęli młodzi ludzie – w większości pochodzenia żydowskiego, których rodzice piastowali niegdyś poczesne stanowiska rządowe i partyjne. Byli to m.in.: Adam Michnik – syn Ozjasza Szechtera, przewodniczącego KPZU; Aleksander Smolar – syn Grzegorza, redaktora naczelnego żydowskiego pisma „Fołks-Sztyme”; Henryk Szlajfer – ojciec jego był cenzorem w Głównym Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk; Irena Grudzińska – córka wiceministra rolnictwa, Marian Alster – syn b. wiceministra spraw wewnętrznych; Karol Modzelewski – syn b. ministra spraw zagranicznych itd. Młodzież tę nazywano „bananową” – czyli wolną od kłopotów i trosk materialnych. Gomułka po powrocie do kraju zdołał opanować sytuację, zwolnił Moczara z pełnionej funkcji, ale postanowił skorzystać z drugiej części prowokacyjnego scenariusza i na fali tej „załatwić” problem żydowski. Wsparł ataki na Żydów w partii (choć jego żona Zofia była Żydówką), w rządzie, administracji, w kulturze i w nauce, skutecznie ich stamtąd eliminując. Dokonano wówczas „rasowej czystki” w szeregach tych instytucji i organizacji. Jednym zcelów akcji miało być zbliżenie władzy do społeczeństwa. Nie został on jednak osiągnięty. Antysemityzm rozpętany przez PZPR spotkał się z dezaprobatą wielu środowisk i wybitnych osób. Przede wszystkim zdystansował się od tego Kościół katolicki. Po uśmierzeniu zamieszek władza komunistyczna zaczęła stosować różnorodne środki nacisku na osoby pochodzenia żydowskiego, chcąc wpłynąć na ich decyzję wyjazdu z Polski. Liczono natomiast na efekt propagandowy, stawiając tezę o „obcości Żydów” w Polsce. Mówiono więc: gdyby czuli związek z Polską, to by z niej nie wyjeżdżali. Motywem emigracji osób pochodzenia żydowskiego w tamtym okresie było poczucie zagrożenia, obawa przed wzrostem antysemityzmu, ale także nadzieja na poprawienie swoich warunków bytowych na emigracji. Przypominało to więc niekiedy emigrację zarobkową. Polskę opuszczało wtedy wielu ludzi kultury, pisarzy, poetów, naukowców. Wielu jednak wyjeżdżało nie chcąc ponosić odpowiedzialności za czyny, które dokonali będąc w aparacie władzy. W kraju pozostawili świetne emerytury, legitymacje partyjne itp. Jak podkreśla historyk J. Eisler „ci ludzie często są tymi, którzy o Polsce i Polakach mówią w sposób, na jaki nie zasługujemy”. Według przybliżonych szacunków po marcu 1968r. – w ciągu dwóch lat – wyjechało z Polski 15-20 tys. osób, z czego ok. 25% osiedliło się w Izraelu. Pokłosiem prowokacji marcowych było więc opuszczenie Polski, przez większość przebywających tam po II wojnie światowej Żydów. Komunistyczna nagonka na ludzi pochodzenia żydowskiego w znacznej mierze przyczyniła się nie tylko do ich emigracji z Polski, ale także wpływała na kształt świadomości polskiego społeczeństwa. Komunistyczna władza chciała oficjalnie i bez ogródek rozliczyć się z przeszłością, wskazując także na sprawców stalinowskiego terroru w Polsce. W grudniu 1970 r. usunięty został ze stanowiska I sekretarza partii W. Gomułka. W 1980 r. wybuchła w Polsce „Solidarność”, a w 1989 r. rozpoczęto przekazywanie władzy wybranym ludziom opozycji. Wielu dysydentów miało pochodzenie żydowskie, lecz po latach komunistycznej polityki, wolało tego faktu nie upubliczniać. Trzeba wyraźnie stwierdzić, iż wskutek wojennego holocaustu i polityki komunistów po 1945r. problem Żydów w Polsce jako nacji przestał istnieć. Pozostała jednak „kwestia żydowska”, wypływająca przy różnych okazjach i nagłaśniany szeroko rzekomy antysemityzm Polaków. Publicznie mówi się do dziś o „antysemityźmie bez Żydów”. Przedstawione tu wydarzenia stały się asumptem do formułowania przez wielu historyków, politologów oraz publicystów tezy, iż przemiany następujące w Polsce po 1989 r. to zmodyfikowana kontynuacja walk frakcyjnych „Chamów” i „Żydów” – czyli dawnych aktywistów PZPR pochodzenia żydowskiego z tzw. partyjnym „betonem”.
Źródło:
Roczniki Humanistyczne; 2003, 51, 2; 191-207
0035-7707
Pojawia się w:
Roczniki Humanistyczne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-9 z 9

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies