Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Potocki, Stanisław" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-3 z 3
Tytuł:
Norwid i Potoccy z Wilanowa
Norwid and the Potocki family from Wilanów
Autorzy:
Gadamska-Serafin, Renata
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/18029970.pdf
Data publikacji:
2022-09-13
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Norwid
Wilanów
Potoccy
Stanisław Potocki
Izabella z Mostowskich Potocka Starzyńska
Cyprian Norwid
Potocki family
Izabella Potocka Starzyńska nee Mostowska
Opis:
Wilanów to miejsce na biograficznej i intelektualnej mapie norwidowskiej bardzo ważne nie tylko ze względu na kultywowaną w nim pamięć o wielkim „przodku” poety – Janie III Sobieskim. Norwid uczył się w warszawskiej „malarni” związanego z Wilanowem Aleksandra Kokulara, utrzymywał także bliskie kontakty z najbliższą rodziną właściciela dóbr wilanowskich – hrabiego Aleksandra Potockiego: jego drugą żoną hrabiną Izabellą z Mostowskich, primo voto Potocką, secondo voto Starzyńską, oraz z jej synem Stanisławem Potockim (wnukiem Stanisława Kostki Potockiego). Cieszył się nawet protekcją hrabiny Starzyńskiej, a z jej synem, kolekcjonerem, wielokrotnie spotykał się w Paryżu i prowadził z nim korespondencję poświęconą głównie kwestiom sztuki. Być może wizytowali też wspólnie paryski dom aukcyjny Hôtel Drouot.
Wilanów is an important place on Norwid’s biographical and intellectual map, not only due to the cultivation of memory of his great “ancestor” John III Sobieski, but also because he learned to paint at the Warsaw studio of Aleksander Kokular, who was associated with Wilanów. Norwid maintained close contacts with the closest family of Wilanów’s owner, Count Aleksander Potocki: his second wife Countess Izabella nee Mostowska, primo voto Potocka, secondo voto Starzyńska, and her son Stanisław Potocki, grandson of Stanisław Kostka Potocki. Norwid even enjoyed the protection of Countess Starzyńska and would often meet in Paris with her son, an art collector, as well as exchange letters with him, mainly on the subject of art. Perhaps they visited together Hôtel Drouot, an art auction house in Paris.
Źródło:
Studia Norwidiana; 2022, 40; 191-203
0860-0562
Pojawia się w:
Studia Norwidiana
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Norwid’s literary “Etruscan” works
Norwidowskie „etruski” literackie
Autorzy:
Gadamska-Serafin, Renata
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/17882183.pdf
Data publikacji:
2020-05-06
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Norwid
Etruscans
Etruscan art
Romanticism
Antiquity
Stanisław Kostka Potocki
Wilanów
Etruskowie
sztuka etruska
romantyzm
antyk
Opis:
Norwid’s stay in Florence – the capital of the former Etruria – in the 1840s coincided with the height of European interest in Etruscan culture. In Italy, there were numerous Etruscan museums, mainly private ones, with magnificent collections from excavations. In Europe (Italy, France, Germany and Great Britain) a lot of interesting and usually richly illustrated publications on the Etruscans were published. Norwid could have become familiar with a good selection of these works at the University Library in Berlin, and also in Italy itself. It seems, however, that his Etruscan passion was born in Poland, in the paint shop of Aleksander Kokular. In the Warsaw years, the poet must have visited the magnificent Gallery of Antiquity in Wilanów (where his teacher – Kokular, produced various paintings) and as a “student” of fine arts he had to know the pioneer work (and collections) of S.K. Potocki O sztuce u dawnych, czyli Winckelmann polski, three chapters of the book were devoted to Etruscan art. Not without significance were Norwid’s contacts (domestic and Parisian) with the “Etruscan” collectors: the Potocki, Czartoryski and Działyński families. The Etruscans left their mark both in the notebooks and in the works of the author of Quidam, from his Italian period (which is obvious) to the novel Tajemnica lorda Singelworth written shortly before his death; thus Norwid’s fascination with Etruscan culture and art lasted until the end of his life. Interestingly, the notes also confirm his presence at one of the most recent archaeological sites of that time: in the presumed tomb of the Etruscan ruler Porsenna. All these facts make Norwid one of the few Polish Romantics (alongside J.I. Kraszewski) who were deeply and substantively interested in this archaeological and cultural theme. Norwid’s literary and plastic “Etruscan” works also constitutes an important – equal to the vision of British, Italian and French artists – contribution of the Polish “magician” to saving and preserving the Etruscan heritage in the culture (and awareness) of modern Europe.
Pobyt Norwida we Florencji – stolicy dawnej Etrurii – w latach 40. XIX w. przypadł na apogeum europejskiego zainteresowania kulturą etruską. We Włoszech działały wówczas liczne muzea etruskie, głównie prywatne, posiadające wspaniałe zbiory pochodzące z wykopalisk. W Europie (we Włoszech, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii) ukazywało się mnóstwo interesujących i zwykle bogato ilustrowanych publikacji na temat Etrusków. Norwid mógł zaznajomić się ze sporym wyborem tych prac w Bibliotece Uniwersyteckiej w Berlinie, a także w samej Italii. Wydaje się wszakże, że jego pasja etruska zrodziła się już w Polsce, w malarni Aleksandra Kokulara. W latach warszawskich poeta zapewne wizytował wspaniałą Galerię starożytności w Wilanowie (gdzie jego nauczyciel – Kokular, wykonywał różne prace malarskie) i jako „student” sztuk pięknych musiał znać pionierskie dzieło (i zbiory) S.K. Potockiego O sztuce u dawnych, czyli Winckelmann polski, którego trzy rozdziały były poświęcone sztuce etruskiej. Nie bez znaczenia były też kontakty Norwida (krajowe i paryskie) z kolekcjonującymi „etruski” rodzinami Potockich, Czartoryskich i Działyńskich. Ślady Etrusków znajdujemy zarówno w notatnikach, jak i w twórczości autora Quidama, od tej z lat włoskich (co oczywiste) aż po przedśmiertną nowelę Tajemnicę lorda Singelworth; fascynacja kulturą i sztuką etruską trwała więc do końca życia Norwida. Co ciekawe, w notatkach zachował się też potwierdzony przez samego poetę ślad jego bytności na jednym z najświeższych stanowisk archeologicznych tamtych czasów: w domniemanym grobowcu etruskiego władcy Porsenny. Wszystkie te fakty czynią Norwida jednym z nielicznych polskich romantyków (obok J.I. Kraszewskiego), którzy byli głęboko i merytorycznie zainteresowani tym archeologiczno-kulturowym tematem. Norwidowskie „etruski” literacko-plastyczne to także ważny, równorzędny wobec wizji artystów brytyjskich, włoskich czy francuskich, wkład polskiego „sztukmistrza” w ocalenie i utrwalenie dziedzictwa Etrusków w kulturze (świadomości) Europy nowożytnej.
Źródło:
Studia Norwidiana; 2018, 36 English Version; 217-250
0860-0562
Pojawia się w:
Studia Norwidiana
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Norwidowskie „etruski” literackie
Norwid’s literary „Etruscan” works
Autorzy:
Gadamska-Serafin, Renata
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2117308.pdf
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Norwid
Etruskowie
sztuka etruska
romantyzm
antyk
Stanisław Kostka Potocki
Wilanów
Etruscans
Etruscan art
Romanticism
Antiquity
Opis:
Pobyt Norwida we Florencji – stolicy dawnej Etrurii – w latach 40. XIX w. przypadł na apogeum europejskiego zainteresowania kulturą etruską. We Włoszech działały wówczas liczne muzea etruskie, głównie prywatne, posiadające wspaniałe zbiory pochodzące z wykopalisk. W Europie (we Włoszech, Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii) ukazywało się mnóstwo interesujących i zwykle bogato ilustrowanych publikacji na temat Etrusków. Norwid mógł zaznajomić się ze sporym wyborem tych prac w Bibliotece Uniwersyteckiej w Berlinie, a także w samej Italii. Wydaje się wszakże, że jego pasja etruska zrodziła się już w Polsce, w malarni Aleksandra Kokulara. W latach warszawskich poeta zapewne wizytował wspaniałą Galerię starożytności w Wilanowie (gdzie jego nauczyciel – Kokular, wykonywał różne prace malarskie) i jako „student” sztuk pięknych musiał znać pionierskie dzieło (i zbiory) S.K. Potockiego O sztuce u dawnych, czyli Winckelmann polski, którego trzy rozdziały były poświęcone sztuce etruskiej. Nie bez znaczenia były też kontakty Norwida (krajowe i paryskie) z kolekcjonującymi „etruski” rodzinami Potockich, Czartoryskich i Działyńskich. Ślady Etrusków znajdujemy zarówno w notatnikach, jak i w twórczości autora Quidama, od tej z lat włoskich (co oczywiste) aż po przedśmiertną nowelę Tajemnicę lorda Singelworth; fascynacja kulturą i sztuką etruską trwała więc do końca życia Norwida. Co ciekawe, w notatkach zachował się też potwierdzony przez samego poetę ślad jego bytności na jednym z najświeższych stanowisk archeologicznych tamtych czasów: w domniemanym grobowcu etruskiego władcy Porsenny. Wszystkie te fakty czynią Norwida jednym z nielicznych polskich romantyków (obok J.I. Kraszewskiego), którzy byli głęboko i merytorycznie zainteresowani tym archeologiczno-kulturowym tematem. Norwidowskie „etruski” literacko-plastyczne to także ważny, równorzędny wobec wizji artystów brytyjskich, włoskich czy francuskich, wkład polskiego „sztukmistrza” w ocalenie i utrwalenie dziedzictwa Etrusków w kulturze (świadomości) Europy nowożytnej.
Norwid’s stay in Florence – the capital of the former Etruria – in the 1840s coincided with the height of European interest in Etruscan culture. In Italy, there were numerous Etruscan museums, mainly private ones, with magnificent collections from excavations. In Europe (Italy, France, Germany and Great Britain) a lot of interesting and usually richly illustrated publications on the Etruscans were published. Norwid could have become familiar with a good selection of these works at the University Library in Berlin, and also in Italy itself. It seems, however, that his Etruscan passion was born in Poland, in the paint shop of Aleksander Kokular. In the Warsaw years, the poet must have visited the magnificent Gallery of Antiquity in Wilanów (where his teacher – Kokular, produced various paintings) and as a “student” of fine arts he had to know the pioneer work (and collections) of S.K. Potocki O sztuce u dawnych, czyli Winckelmann polski, three chapters of the book were devoted to Etruscan art. Not without significance were Norwid’s contacts (domestic and Parisian) with the “Etruscan” collectors: the Potocki, Czartoryski and Działyński families. The Etruscans left their mark both in the notebooks and in the works of the author of Quidam, from his Italian period (which is obvious) to the novel Tajemnica lorda Singelworth written shortly before his death; thus Norwid’s fascination with Etruscan culture and art lasted until the end of his life. Interestingly, the notes also confirm his presence at one of the most recent archaeological sites of that time: in the presumed tomb of the Etruscan ruler Porsenna. All these facts make Norwid one of the few Polish Romantics (alongside J.I. Kraszewski) who were deeply and substantively interested in this archaeological and cultural theme. Norwid’s literary and plastic “Etruscan” works also constitutes an important – equal to the vision of British, Italian and French artists – contribution of the Polish “magician” to saving and preserving the Etruscan heritage in the culture (and awareness) of modern Europe.
Źródło:
Studia Norwidiana; 2018, 36; 203-233
0860-0562
Pojawia się w:
Studia Norwidiana
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-3 z 3

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies