Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "IDOLATRY" wg kryterium: Temat


Wyświetlanie 1-3 z 3
Tytuł:
Religia przez czarny monokl
Religion through the Black Monocl
Autorzy:
Iwanicki, Marcin
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2097355.pdf
Data publikacji:
2021-12-06
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
Bóg
religia
idolatria
God
religion
idolatry
Opis:
Tekst jest polemiką z główną tezą książki Ireneusza Ziemińskiego Religia jako idolatria, która głosi, że religia jest z istoty czy z konieczności idolatrią. Autor argumentuje, że teza ta nie została odpowiednio uzasadniona, a także wskazuje kilka zagadnień poruszonych w książce, które wymagają dalszego namysłu.
The essay critically examines the main claim of the book Religia jako idolatria [Religion as Idolatry] by Ireneusz Ziemiński, according to which religion is necessarily idolatry. The author argues that the thesis is insufficiently justified and points out several topic that require further discussion.
Źródło:
Roczniki Filozoficzne; 2021, 69, 4; 367-380
0035-7685
Pojawia się w:
Roczniki Filozoficzne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
O (domniemanej) idolatryczności religii
On the (Alleged) Idolatry of Religion
Autorzy:
Gębura, Błażej
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2097353.pdf
Data publikacji:
2021-12-06
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
idolatria
religia
teizm
Bóg
transcendencja
idolatry
religion
theism
transcendence
God
Opis:
Ireneusz Ziemiński twierdzi, że idolatria należy do istoty religii i z tego powodu nieidolatryczna religia jest niemożliwa. Wobec tego poglądu formułuję trzy zarzuty: zarzut z „religii zero”, zarzut z przypadkowego aktu czci oraz zarzut z nierelewantności dystansu ontycznego. Zarzut z „religii zero” odnosi się do możliwości istnienia religii indywidualnej i niezinstytucjonalizowanej, a więc pozbawionej składowych typowych religii, które są stale zagrożone idolatrią. Zarzut z przypadkowego aktu czci sugeruje, że możliwa jest sytuacja, w której ktoś myli przedmiot własnego aktu czci i nieświadomie czci Boga, nie popełniając przy tym idolatrii. Zarzut z nierelewantności dystansu ontycznego wskazuje, że transcendencja Boga nie jest przeszkodą w oddawaniu czci, ale jej koniecznym warunkiem.
Ireneusz Ziemiański argues that idolatry belongs to the essence of religion and for this reason a non-idolatrous religion is impossible. I formulate three objections to this thesis: the objection from "religion zero", the objection from the accidental act of worship and the objection from the non-relevance of ontic distance. The objection from “religion zero” refers to the possibility of the existence of an individual and non-institutionalised religion, thus lacking the components of typical religions that are constantly threatened by idolatry. The objection from the accidental act of worship suggests that it is possible that someone confuses the object of his own act of worship and unconsciously worships God without committing idolatry. The objection from the non-relevance of ontic distance indicates that the transcendence of God is not an obstacle to worship, but a necessary condition for it.
Źródło:
Roczniki Filozoficzne; 2021, 69, 4; 357-365
0035-7685
Pojawia się w:
Roczniki Filozoficzne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
O rzeczywistej i nieuchronnej idolatryczności religii — odpowiedź polemistom
On the Actual and Unavoidable Idolatry of Religion: An Answer to Polemicians
Autorzy:
Ziemiński, Ireneusz
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2097356.pdf
Data publikacji:
2021-12-06
Wydawca:
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Towarzystwo Naukowe KUL
Tematy:
religia
idolatria
Bóg
akt czci
kultura
religion
idolatry
God
culture
act of worship
Opis:
Krytyka tez zwartych w mojej książce Religia jako idolatria, przedstawiona w polemikach autorstwa Błażeja Gębury i Marcina Iwanickiego, jest zasadniczo nietrafna. Głównym powodem jest to, że Autorzy zarzutów nie przedstawili żadnego historycznego przykładu zjawiska religijnego niebędącego idolatrią. Odwołując się jedynie do przykładów logicznie możliwych (można niesprzecznie pomyśleć akt religijnej czci, który nie byłby idolatryczny), nie podali warunków, jakie musiałyby zostać spełnione, aby ów akt mógł zostać urzeczywistniony; tymczasem podstawowym z nich jest zmiana ontycznego i epistemicznego statusu człowieka jako istoty zdolnej bezpośrednio obcować z Bogiem. Również podane przez Polemistów bardziej szczegółowe argumenty nie obalają tezy o nieuchronnej idolatryczności religii. Jeśli bowiem Bóg przyjmuje wszystkie akty czci, składane Mu w dziejach, to należy Go oskarżyć o łamanie elementarnych zasad moralnych, trudno bowiem zaakceptować krwawe ofiary składane Mu z ludzi i zwierząt. Z kolei „religia zero” jest niemożliwa do spełnienia; z jednej strony okazuje się fenomenem całkowicie prywatnym (analogicznym do prywatnego języka), z drugiej — oznacza poznanie Boga na sposób ludzki (jest zatem idolatryczna, co przyznaje także Autor zarzutu). Podobnie nieświadomy akt czci (podziw dla najwyższego drzewa na świecie) jest doznaniem estetycznym, a nie religijnym; teistyczna interpretacja tego aktu nosi znamiona przemocy symbolicznej, a także redukuje doświadczenia religijne do poczucia piękna. Nie ma też wątpliwości, że postulowany przez Polemistów dystans ontyczny jako konieczny warunek religii nieidolatrycznej w rzeczywistości ją uniemożliwia, ponieważ nawet Bóg nie jest w stanie objawić się nam takim, jaki jest, lecz musi się dostosować do naszych ograniczeń poznawczych; może się zatem objawić jedynie jako nie-Bóg. Z tego powodu każdy akt religijny jest nieuchronnie idolatryczny; nie oznacza to jednak (wbrew opinii Polemistów) nadużycia słowa „idolatria” do zjawisk religijnych, lecz właściwy opis ich natury. Mimo to nie należy całkowicie eliminować religii z życia społecznego; dopóki bowiem ludzie religijni nikogo nie krzywdzą i nie próbują narzucać swoich idoli innym osobom, mają prawo bez przeszkód w nie wierzyć, a nawet je czcić.
The critiques of arguments I presented in Religia jako idolatria. Esej filozoficzny o nieuchronności elementów idolatrycznych w religii [Religion as idolatry: A philosophical essay on the inevitability of idolatrious elements in religion], authored by Błażej Gębura and Marcin Iwanicki, are fundamentally inaccurate. The main reason being that the authors of the critiques have not put forth any historical example of a religious phenomenon which was not idolatry. They only referred to logically possibly examples (it is admittedly possible to conceive of an act of religious worship which would not be idolatrical), yet they did not provide the conditions which would have to be fulfilled for this act to materialize; meanwhile the primary condition would be to change the ontic and epistemic status of humans as beings capable of direct contact with God. The more detailed arguments presented by my polemicians also do not disprove the claim that it is unavoidable for religion to be idolatrical. For if God accepts all acts of worship throughout history, He should be charged with defying fundamental moral principles; it is after all difficult to accept the bloody human and animal sacrifices he received. Furthermore, “religion zero” is impossible to actualize; on one hand it is a completely private phenomenon (analogous to a private language), on the other it means knowing God in a human way (and thus is idolatrical, as even the Author of the charge admits). Similarly, an unconscious act of worship (admiration for the tallest tree in the world) is an aesthetic experience, not a religious one; a theistic interpretation of this act bears the markings of symbolic violence and reduces religious experiences to experiencing beauty. There is no doubt that ontic distance as a necessary condition of non-idolatrical religion, proposed by the polemicians, actually makes it an impossibility. Even God cannot reveal Himself to us the way He is, but instead He must adhere to our cognitive limitations and thus can only reveal Himself as a non-God. Therefore, any religious act is unavoidably idolatrical; however, contrary to the claims by my Polemicians, this is not an overuse of the term “idolatry” in relation to religious phenomena, but rather an accurate description of their nature. Despite this, one should not eliminate religion entirely form social life; as long as religious people pose no harm to others and do not attempt to force their idols onto others, they have the right to freely believe and worship them.
Źródło:
Roczniki Filozoficzne; 2021, 69, 4; 381-405
0035-7685
Pojawia się w:
Roczniki Filozoficzne
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-3 z 3

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies