Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Andrzej Drzewiecki" wg kryterium: Wszystkie pola


Wyświetlanie 1-1 z 1
Tytuł:
Żyjemy w kulturze bezwstydu i kłamstwa!
We are living in a culture of shamelessness and lies!
Autorzy:
Drzewiecki, Andrzej
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/546297.pdf
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Polskie Towarzystwo Religioznawcze
Tematy:
kultura
społeczeństwo
podziały
walka
wykluczenie
kłamstwo
culture
society
divisions
struggle
exclusion
lying
Opis:
The year of 2018 sees the Centennial of independence, which should foster reflection on who we are and what we are like? I have already wondered if we are tolerant, and if not, why? I do not support the flowing stream of complacency about our uniqueness, which supposedly sets us in a position of a “spiritual” leader of the region with clear pan-European aspirations. Instead of a serious dialogue, social divisions are deepening with each passing day, and the view of “those who are not for us are against us” proves widespread. We have a difficult history behind us, but we are unable to talk about, and if we do, we draw “ammunition” from it for accusations and slanders. Why? What seemed a major, and finally the bloodless success of Poles following 1989, is today open to contempt and speculation, with a slander of treason implied in the background, a treason of who and what? These are just some of the questions that come under a wider problem of culture of our everyday life. Overwhelmed with the burden of duties, we tend to ignore it, even though its is worthwhile to notice it, because not everything can be “shouted out” in the Capital City.
Jesteśmy w roku jubileuszu stulecia odzyskania niepodległości. Rocznica ta powinna być dla nas okazją do refleksji nad tym, kim i jacy jesteśmy. Już wcześniej pytałem o to, czy jesteśmy tolerancyjni, a jeśli nie, to dlaczego. Nie podzielam płynącej szerokim strumieniem fali samozadowolenia wynikającej z przekonania o naszej wyjątkowości, która rzekomo stawia nas w roli „duchowego” przywódcy regionu, przywódcy z wyraźnymi aspiracjami ogólnoeuropejskimi. Zamiast poważnego dialogu mamy podziały społeczne pogłębiające się każdego dnia, bo przecież „kto nie z nami, ten wróg”. Mamy za sobą trudną historię, o której nie potrafimy rozmawiać, a jeśli już próbujemy, to czerpiemy z niej „amunicję” do oskarżeń i pomówień. Dlaczego? To, co wydawało się największym, bo wreszcie bezkrwawym sukcesem Polaków po 1989 roku, jest dziś przedmiotem pogardy i spekulacji, w których tle czai się pomówienie o zdradę – ale kogo i dlaczego?
Źródło:
Przegląd Religioznawczy; 2018, 3/269
1230-4379
Pojawia się w:
Przegląd Religioznawczy
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-1 z 1

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies