Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Wyszukujesz frazę "Okołowski, Paweł" wg kryterium: Autor


Wyświetlanie 1-9 z 9
Tytuł:
Essentials of Wolniewicz’s thought
Myśl Wolniewicza. Zrąb systemu
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2097308.pdf
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czytelnia Czasopism PAN
Tematy:
Bogusław Wolniewicz
system
metaphysics
rationalism
pessimism
human nature
values
metafizyka
racjonalizm
pesymizm
natura ludzka
wartości
Opis:
W pismach Bogusława Wolniewicza tkwi filozoficzny system. Należy go wydobyć – poprzez rekompozycję dzieła, które jawi się jako rozdrobnione na 600 publikacji i audycji. Jest to system typu pitagorejsko-manichejskiego, albo mówiąc inaczej, leibnizjańsko-augustyńskiego. Profesor określał swoją filozofię merytorycznie jako racjonalizm tychiczny. Głosi on, że światem i człowiekiem włada los (zwłaszcza natura ludzka, z rysem także diabelskim), a rozum – pozwalający dzięki logice świat odwzorować – świadom jest swej znikomości wobec świata bezkresu. Stanowisko takie pozostaje w myśli współczesnej rzadkością, choć nie jest nią w skali dziejów; jest w wyraźnej opozycji do dominujących dziś racjonalizmu scjentystycznego i irracjonalizmu. Z tego powodu – tj. bezsensowności wielu swych tez dla oponentów – niewidoczna staje się spójność logiczna i ekstensywność zakresowa, składające się na system filozoficzny Wolniewicza.Fundamentem systemu Wolniewicza jest metafizyka sytuacji, wzięta od Wittgensteina, chociaż znacznie rozbudowana. To rozbudowanie nie stanowi wszak największego osiągnięcia Wolniewicza. Metafizyka sytuacji to organon – narzędzie myślenia tylko, służące wydobyciu najistotniejszych i najbardziej skrytych prawd o świecie. Dzięki niemu i nowoczesnej logice styl myślowy Wolniewicza szerszy jest od tradycyjnych: na przykład, mieści w sobie zarówno chrześcijańską aksjologię i antropologię, jak i socjologię Marksa. Budzi to zdziwienie i opór myślących zachowawczo, a nie powinno. „Prawda zawsze zgadza się z prawdą” – mówi Wolniewicz. U Wolniewicza liczy się cały system, a w nim głównie obiektywistyczna i absolutystyczna filozofia wartości oraz pesymistyczna filozofia człowieka (obie chrześcijańskiej proweniencji). System Wolniewicza można sobie wyobrażać na podobieństwo katedry o wielu wieżach, konsekwentnie budowanej przez niemal 70 lat z licznych i precyzyjnych tez. Główne wieże – to ontologiczno- teologiczna, antropologiczna i aksjologiczna (filozofii praktycznej, objawiająca powinności człowieka); pozostałe kilkanaście mniejszych odpowiadałoby subdyscyplinom – jak epistemologia, filozofia kultury, filozofia religii, estetyka itp. Da się powiedzieć krótko: metafizyczność filozofii Wolniewicza sprowadza się do uznawania wybranych klasycznych oraz formułowania oryginalnych własnych sądów syntetycznych a priori. Zawarte są one w strukturze logicznej języka, a język – w strukturze ludzkiego genotypu (DNA). Do najogólniejszych prawd o świecie można zatem dotrzeć by continuous thinking, chociaż to przywilej szczególnego geniuszu. Oryginalność i wielkość Bogusława Wolniewicza leżą w jego systemie; należy on do koryfeuszy rozumu teoretycznego i zarazem rozumu praktycznego swojej epoki.
Źródło:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria; 2018, 3; 239-266
1230-1493
Pojawia się w:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Jakich rządów Polacy potrzebują? Polska w świetle idei politycznych Leibniza
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2103654.pdf
Data publikacji:
2016
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czytelnia Czasopism PAN
Tematy:
G.W. Leibniz
metafizyka modalna
potencje ludzkie
Polacy
charakter narodowy
naród
Opis:
Leibniz napisał w 1669 r. traktat polityczny dla Polaków wybierających wówczas króla. Przedstawił w nim polski charakter narodowy, który zasadniczo nie zmienił się do dziś, choć opisany został, patrząc z naszej perspektywy, w momencie 2/3 naszego narodowego życia. „Cechy narodowe” (tworzące taki charakter) to u Leibniza ukształtowane i przekazywane historycznie dyspozycje do zachowań osób składających się na naród. (Politologia, jak cała myśl Leibniza, opiera się na jego metafizyce modalnej). U Polaków – mówi Niemiec – dyspozycje gospodarcze są bez zarzutu, żołnierskie (męstwo, waleczność) są nadzwyczajne; najniebezpieczniejsze jest umiłowanie przez Polaków wolności w połączeniu z ich pragnieniem równości. Dlatego Leibniz mówi: „Niezgody są dla Polaków bardziej niebezpieczne niż dla innych narodów. (...) Inne narody nie szafują tak hojnie prawem weta”. Czym jest w istocie ta typowo polska „równa wolność”? Jest przerośniętym familiocentryzmem, który pociąga za sobą partyjniactwo, warcholstwo, uleganie zagranicznym modom i (podkreślaną przez Leibniza) obelżywość – włącznie z lżeniem największych rodaków. Wszystko to w imię własnej familii. Ponieważ Polskę zamieszkują trzy grupy obywateli: „katolicy”, „schizmatycy” i „heretycy”, Leibniz zaleca Polakom rząd katolicki (wówczas króla), który „nie będzie stosował siły wobec DYSYDENTÓW. A to dlatego, iż Polacy najbardziej powinni unikać WOJNY DOMOWEJ NA TLE RELIGIJNYM”. Rząd taki sprawiłby wzrost iloczynu potencji owych trzech grup, z których możliwości rzymskich katolików są największe i najlepsze; wzmocniłby tym samym wspólnotę narodową. Iloczynem zbiorów – sytuacji, będących w Polsce w mocy katolików, w mocy schizmatyków i w mocy heretyków – wyznaczane jest, w świetle wywodów Leibniza, pojęcie narodu. Naród (w tym przypadku polski) byłby to zbiór osób (ta część obywateli kraju plus część obywateli innych państw) złączonych przez ich specyficzne kolektywne możliwości: kulturę – czyli dzieła i wzorce. Polak, w sensie narodowym, to ktoś jakkolwiek twórczy (byle niezerowo), kto jest związany z kulturą polską mocniej niż z kulturą innego narodu. Polacy natomiast to ci katolicy, ci schizmatycy i ci heretycy, którzy przejawiają jakiekolwiek dążenia będące wyrazem narodowych potencji. Biorąc wszak pod uwagę dzisiejsze swary polskie – głównie katolików ze świeckimi humanistami, ale także jednych i drugich w swoim gronie – trudno oczekiwać, żeby „terapia Leibniza”, jakkolwiek głęboka od strony logicznej, miała szansę się ziścić.
Źródło:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria; 2016, 4; 305-316
1230-1493
Pojawia się w:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Teorie przeświadczeń pozaracjonalnych a teoria Musiała-Wolniewicza
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/15011410.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czasopisma i Monografie PAN
Opis:
Recenzja: I. Butmanowicz-Dębicka, Wiedza pozaracjonalna w świetle wybranych teorii, Aureus, Kraków 2015, ss. 320
Źródło:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria; 2017, 3; 267-277
1230-1493
Pojawia się w:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Zmierzch mistrzów i brzask bożyszcz. Ojca Bocheńskiego teoria autorytetu
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2195211.pdf
Data publikacji:
2021
Wydawca:
Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie
Tematy:
Józef Maria Bocheński
authority
Aristotle
mutual love
congenial companion
technology
autorytet
Arystoteles
miłość wzajemna
bratnia dusza
technologia
Opis:
Zjawisko autorytetu należy do zjawisk najważniejszych w życiu społecznym, a jego pojęcie do najtrudniejszych w teoretycznym ujęciu. Na tle obszernej literatury przedmiotu wyróżnia się niezrównana rozprawa ojca Jana Marii Bocheńskiego Co to jest autorytet? z roku 1974. Autor daje w niej 88 tez z metafizyki człowieka, charakteryzujących autorytet.Teza główna głosi, że „każdy autorytet jest autorytetem epistemicznym albo deontycznym”. Teza ta jest wątpliwa, lecz wywody Bocheńskiego niezwykle jasne – stwarzające w ogóle możliwość budowania teorii autorytetu. Autor niniejszego artykułu twierdzi, że zasadniczy podział autorytetów dzieli je na osobowe i instytucjonalne, te pierwsze zaś rozpadają się na bratnie i sekciarskie. Bratni autorytet osobowy to „miłość wzajemna do osoby, między nierównymi” – kategoria podstawowa, wyróżniona przez Arystotelesa. Jest on zawsze epistemiczno-deontyczny. Jako wzorzec zachowań silnie jest obecny także w Chinach czy Indiach. Bocheński go nie docenił.We współczesnym świecie Zachodu ma miejsce „upadek autorytetów” czy, inaczej mówiąc, „dominują autorytety fałszywe”. Oznacza to, że brakuje autorytetów bratnich, czyli mistrzów, a plenią się autorytety sekciarskie oraz związki typu idol-fan (kwitną „bożyszcza”). Upadek autorytetu jest skutkiem rozwoju technologii, która zasadniczo odmieniła warunki ludzkiego życia, utrudniając rozpoznawanie bratnich dusz.
A phenomenon of authority is one of the most important in social life but the concept of authority is at the same time one of the most difficult in theoretical perspective. Against the background of extensive literature about this problem an essay by J. M. Bocheński entitled What is authority? written in 1974 constitutes a masterpiece. In his analysis Bocheński puts forward as many as 88 theses in metaphysics of a man characterizing the authority. The main thesis says that “every authority is both epistemic and deontic one.” Although this thesis is doubtful, the reasoning of Bocheński is very clear and it opens the door for construction of theory of authority.Author of this paper claims that authorities in general may be divided into personal and institutional ones. Personal authorities in turn split into fraternal and sectarian. Fraternal personal authority is a “mutual love between unequal persons.” This very basic category had been already distinguished by Aristotle. This type of authority is always of epistemic-deontic character. Such pattern of behaviors is also present in India and China, but it has been underestimated by Bocheński.In the contemporary Western world we experience the “collapse of authorities.” In other words, the “false authorities dominate.” This means that we lack fraternal ones, namely the masters. In their place we have a plethora of sectarian authorities and idol-fan type of relations. Fall of authorities constitutes a result of technological advancement that ultimately altered the condition of human existence, thus complicating our recognition of congenial companions.
Źródło:
Logos i Ethos; 2021, 56, 1; 51-73
0867-8308
Pojawia się w:
Logos i Ethos
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
Unparalleled life of Bogusław Wolniewicz
Fenomen Bogusława Wolniewicza
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2097309.pdf
Data publikacji:
2018
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czytelnia Czasopism PAN
Źródło:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria; 2018, 3; 111-132
1230-1493
Pojawia się w:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
Tytuł:
O nietożsamości dobra i piękna
Autorzy:
Okołowski, Paweł
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/2098482.pdf
Data publikacji:
2017
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Czytelnia Czasopism PAN
Tematy:
dobro a piękno
ontologia sytuacji
stany rzeczy konkretne i abstrakcyjne
aksjomat Elzenberga
„piękne dobro”
"szpetne zło"
Opis:
Elzenbergowska teza o obiektywnej tożsamości dobra i piękna nie jest przekonywająca. Problem można zanalizować na gruncie Wittgensteinowskiej ontologii sytuacji, co daje lepsze widoki na jego rozwiązanie. Zbiory stanów rzeczy dobrych (D) i pięknych (P) ani się nie pokrywają, ani nie przecinają, ani D nie zawiera się w P. Nie da się wskazać dla D i P cechy rodzajowej i różnicy gatunkowej. P i D dają się jedynie definiować cząstkowo – przez przykłady i zbliżanie się do ich zbiorów wyczerpujących. W języku naturalnym wyróżnia się wiele odmian dobra i piękna, rozmaicie powiązanych, na przykład „piękno moralne”, „moralną brzydotę”, ale też „brzydotę amoralną”, a nawet „szpetne dobro”. Jednakże zbiory P i D (oraz B i Z – stanów rzeczy szpetnych i złych) są rozłączne. Otóż w konkretnej sytuacji pięknej może tkwić abstrakcyjny stan rzeczy odnoszący się do dobra, a w konkretnej sytuacji dobrej – abstrakcyjny stan rzeczy odnoszący się do piękna. Te abstrakcyjne „rdzenie” sytuacji mogą piękno intersubiektywnie „zabarwiać” dobrem, a dobro pięknem.
Źródło:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria; 2017, 4; 259-270
1230-1493
Pojawia się w:
Przegląd Filozoficzny. Nowa Seria
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
    Wyświetlanie 1-9 z 9

    Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies