Tytuł pozycji:
Die Anfänge des „Anathema” in der Urkirche
- Tytuł:
-
Die Anfänge des „Anathema” in der Urkirche
Anatema w pismach Ojców Apostolskich i apokryficznym III Liście do Koryntian
- Autorzy:
-
Zawadzki, Konrad
- Powiązania:
-
https://bibliotekanauki.pl/articles/613805.pdf
- Data publikacji:
-
2010
- Wydawca:
-
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
- Tematy:
-
anatema
- Źródło:
-
Vox Patrum; 2010, 55; 721-766
0860-9411
2719-3586
- Język:
-
niemiecki
- Prawa:
-
Wszystkie prawa zastrzeżone. Swoboda użytkownika ograniczona do ustawowego zakresu dozwolonego użytku
- Dostawca treści:
-
Biblioteka Nauki
-
Przejdź do źródła  Link otwiera się w nowym oknie
Szczegółowa analiza pism Ojców Apostolskich oraz tzw. Trzeciego Listu do Koryntian pozwala wysunąć wniosek, że rozumienie anatemy w Kościele pierwotnym w zasadniczych punktach pokrywa się z nowotestamentalnym pojmowaniem tego problemu. Podobnie jak w Nowym Testamencie anatema stanowiła w Kościele pierwotnym formę stanowczej obrony przed głosicielami nieortodoksyjnych doktryn, identyfikowanymi przez Ojców Apostolskich jako wysłannicy Szatana. Anatema, demaskująca jednoznacznie fałszywych apostołów i ich przeklęte nauki, była z jednej strony wyrazem troski o zachowanie czystości wiary, z drugiej strony, odgraniczając jasno ortodoksję od herezji, niosła pomoc tym, którzy łatwo mogli zagubić się w gąszczu wciąż powstających doktryn i interpretacji teologicznych. Anatema była linią, kreślącą granicę między obszarem boskim i diabelskim; zwracała uwagę na fakt, że każda błędna teologia bierze swoje źródło z szatańskiej inspiracji. Użycie anatemy przez pierwszych chrześcijan podporządkowane jest zatem w całej pełni nowotestamentalnemu kryterium i odnosi się do tych ludzi, którzy w sposób programowy i zatwardziały angażują się w rozprzestrzenianie antychrześcijańskich doktryn po to, aby odciągnąć wierzących od zdrowej i jedynej nauki Chrystusa. Należy przy tym jednak zwrócić uwagę na istotny fakt, że anatema, denuncjująca poważne błędy teologiczne, nie miała w Kościele pierwotnym na celu hamowania rozwoju teologicznej refleksji nad wiarą czy też tworzenia z wierzących „grupy idealnych chrześcijan” nie zadających sobie żadnych trudnych pytań teologicznych. Anatema nie miała bowiem za zadanie negować konieczności intelektualnego zgłębiania zbawczej nauki Ewangelii, ale zwracała uwagę na obszary, gdzie refleksja teologiczna zamiast rozwoju i postępu przynosiła cofnięcie i zubożenie. Tym samym wyznaczała anatema swoiste ramy, które nie były bynajmniej znamieniem ograniczenia w uprawianiu teologii, ale które paradoskalnie to ograniczenie piętnowały, demaskując i „przeklinając” doktryny teologiczne, przynoszące ze sobą znaczne zawężenie ortodoksyjnego rozumienia chrześcijańskich dogmatów.