Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Tytuł pozycji:

Eine Beziehung mit Hindemissen - Deutsch-Polnische Beziehungen zwischen Konfrontation und Zusammenarbeit

Tytuł:
Eine Beziehung mit Hindemissen - Deutsch-Polnische Beziehungen zwischen Konfrontation und Zusammenarbeit
Współdziałanie z przeszkodami - stosunki polsko-niemieckie między konfrontacją a współpracą
Autorzy:
Lang, Kai-Olaf
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/505961.pdf
Data publikacji:
2006
Wydawca:
Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego
Źródło:
Krakowskie Studia Międzynarodowe; 2006, 4; 342-354
1733-2680
2451-0610
Język:
niemiecki
Prawa:
Wszystkie prawa zastrzeżone. Swoboda użytkownika ograniczona do ustawowego zakresu dozwolonego użytku
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
  Przejdź do źródła  Link otwiera się w nowym oknie
Stosunki polsko-niemieckie rozwijały się w latach 90. ze zdumiewającą dynamiką i zdawały się stwarzać model udanej „pracy w zgodzie” oraz konstruktywnej współpracy w Europie. Za takim rozwojem kryły się trzy zasadnicze procesy: - dehistoryzacja, czyli wzrastająca relatywizacja negatywnej siły nacechowanej tematami z przeszłości ukierunkowana na wzajemną kooperację w teraźniejszości, - depolityzacja, czyli okoliczność, że zabarwienie polityczne rządów po obu stronach nie ma pierwotnego wpływu na jakość stosunków bilateralnych, - europeizacja, tzn. rozwój współpracy bilateralnej w kontekście multilateralnym, przede wszystkim w europejskim, uwzględniający coraz więcej punktów widzenia odnośnie stosunków polsko-niemieckich. Po około dziesięciu latach te trzy tendencje wyczerpały się, a nawet nabrały cech przeciwnych. Problemy historyczne znowu zajęły centralną pozycję w stosunkach bilateralnych. Skład koalicji rządowej odbił się na stanie stosunków polsko-niemieckich, a przede wszystkim uwidocznił się podwójny charakter europeizacji, która nadal stanowi co prawda ramy stabilizujące, gwarantujące, że oba kraje mimo bilateralnych zarzutów, nadal wspólnie z 23 innymi państwami rozmawiają w sposób poprawny merytorycznie na liczne tematy, jednakże okazuje się to także źródłem napięć. Szczególnie jasno widoczne stało się to w końcowej fazie procesu rozszerzania UE, w sprawie wojny w Iraku lub w problemach związanych z konstytucją europejską. Dokonane w 2004 r. rozszerzenie Unii Europejskiej stanowi tym samym centralny znacznik rozwoju stosunków polsko-niemieckich po 1989 r. „Wspólnota interesów” obu państw, której jądro stanowiło polityczne przystąpienie do UE (i NATO), wymagałoby nowego uzasadnienia i nowego zdefiniowania meritum, jednakże zamiast nowych impulsów dla transformacji stosunków polsko-niemieckich dla proaktywnej wspólnoty kształtowania Europy, charakteryzował się ten stosunek relatywizmem i ciągłymi nieporozumieniami. Wzmocnieniu uległo to częściowo poprzez umotywowane wewnątrzpolitycznie sposoby postępowania, częściowo poprzez próby stworzenia nowych kierunków w polityce zagranicznej i europejskiej, a częściowo wskutek specyficznej „optyki” oraz stosunków bilateralnych w obu krajach. W Niemczech uwidocznił się - w szczególności na tle tarć europejskich, takich jak konflikt iracki czy traktat konstytucyjny — rodzaj „nierówności akceptacji różnic”. Sposoby zachowania, przejęte niejako mniej lub bardziej w milczeniu przez kraje „starej” Europy, traktowano w spojrzeniu na Polskę jako „złamanie lojalności” i nieposłuszeństwo. Bardziej w mediach i dyskusjach publicznych niż wśród klasy politycznej dochodziło przy tym do form „Poland-Bashing”, które wyrażały możliwą awersję dużej części opinii publicznej wobec rozszerzenia UE na Wschód, przy czym Polska jako największy spośród nowych krajów członkowskich i „najbardziej rzucający się w oczy”, stawała się często celem takich ataków. W Polsce natomiast, w związku z uzyskaniem członkostwa w Unii Europejskiej, doszło do powstania nowego, asertywnego konsensusu w sprawie polityki europejskiej. Jednocześnie, co także w swej istocie jest ponadpartyjnym fenomenem, doszło do zmiany wizerunku Niemiec: zachodni sąsiad, wcześniej modelowy i dzięki swej roli „adwokata” szczególny sojusznik, stał się nagle także lub głównie postrzegany jako konkurent i „niepewny kantonista”. Przyśpieszony tradycyjną strukturalną nierównowagą („asymetrią”) rozwinął się w Polsce syndrom Niemiec, w którym zlała się w jedno obawa przed renacjonalizującymi się Niemcami, kroczącymi szczególnymi drogami w polityce zagranicznej i europejskiej i w których pojawia się (co było widoczne szczególnie w sprawie Centrum Przeciw Wypędzeniom) nowy rewizjonizm historyczny. Po zmianie rządu w Polsce jesienią 2005 r. stały się te tendencje znacznie bardziej widoczne, gdyż powiązane zostały w częściowo zideologizowanym, częściowo asekuracyjnym i historyczno-politycznym związku. Odnośnie ogólnego wizerunku stosunków polsko-niemieckich w kompleksowym oraz szybko transformującym się otoczeniu europejskim i międzynarodowym, należy założyć, że w przewidywalnej przyszłości pojawiać się będą coraz to nowe irytacje, rozgrywające się przede wszystkim w obszarach, w których chodzi o elementarne wyzwania polityki bezpieczeństwa (w szczególności odnośnie Europy Wschodniej i stosunku do Rosji), zasadnicze problemy z punktu widzenia polityki europejskiej i interpretacje historii XX wieku. Nie oznacza to, że stosunki pomiędzy obu krajami nadal nacechowane będą konfliktami i kolizjami, gdyż w ciągu ostatnich piętnastu lat funkcjonalnie silnie zdywersyfikowanych relacji polsko-niemieckich powstał cały szereg obszarów bilateralnego i multilateralnego współdziałania rozwijających się nadal, mimo politycznych zaburzeń. Stosunki pomiędzy obu krajami przypominać będą zatem raczej pewien rodzaj „konfrontacji kooperacyjnej”, zawierającej zarówno elementy konstruktywne, jak i momenty dywergencji. Będzie to więc raczej forma pragmatycznej, selektywnej kooperacji, na której oprą się obydwa kraje. Poza być może pożądanym, ale obecnie mało realnym „partnerstwem strategicznym” oraz mimo wszelkich nieporozumień, mało prawdopodobnym „sąsiedztwem indyferentnym”, Niemcy i Polska jako sąsiedzi w UE będą skazani na siebie zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym względzie.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies