Informacja

Drogi użytkowniku, aplikacja do prawidłowego działania wymaga obsługi JavaScript. Proszę włącz obsługę JavaScript w Twojej przeglądarce.

Tytuł pozycji:

Substancja, czyli brak. O kreacji wydarzeń niemożliwych w filmie „Pieniądz” Roberta Bressona

Tytuł:
Substancja, czyli brak. O kreacji wydarzeń niemożliwych w filmie „Pieniądz” Roberta Bressona
Substance, Which Means Nothing: On the Creation of Impossible Events in Robert Bresson’s “L’argent”
Autorzy:
Zalewski, Andrzej
Powiązania:
https://bibliotekanauki.pl/articles/32222549.pdf
Data publikacji:
2015
Wydawca:
Polska Akademia Nauk. Instytut Sztuki PAN
Tematy:
Robert Bresson
Slavoj Žižek
Jacques Lacan
Źródło:
Kwartalnik Filmowy; 2015, 89-90; 199-222
0452-9502
2719-2725
Język:
polski
Prawa:
CC BY: Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0
Dostawca treści:
Biblioteka Nauki
Artykuł
  Przejdź do źródła  Link otwiera się w nowym oknie
Do najtrwalej zakorzenionych przeświadczeń na temat twórczości Roberta Bressona należy to, że francuski twórca pokazuje na ekranie jedynie fragmenty, okruchy rzeczywistości, którym nie stara się nadawać całościowej formy. W związku z tym reżyser ma stosować przemilczenia najistotniejszych wydarzeń w sferze fabuły, bądź też obrazować przestrzenie oboczne w stosunku do tych, w których akurat dzieje się coś istotnego – sięga więc po chwyty elipsy narracyjnej i metonimii. W opozycji do tego autor stara się dowieść, że do najbardziej tajemniczych miejsc ostatniego dzieła Bressona Pieniądz (1983) (ale i w jakiejś mierze także do jego wcześniejszych filmów) kategoria elipsy i metonimii się nie stosuje. Lepsze rezultaty w wyjaśnianiu tych miejsc daje Lacanowska filozofia Nieobecnego. Ostrożnie stosowane narzędzia Lacanowskiej psychoanalizy (przefiltrowane przez pewne pomysły filmowe Slavoja Žižka) prowadzą do nieoczekiwanych wniosków, kłócących się z dotychczasowymi konkluzjami na temat Bressonowskiego materializmu i transcendentalizmu.

One of the most rooted beliefs about Robert Bresson’s works is that what the French director shows on the screen are only fragments, scraps of reality, to which he does not attempt to give an overall form. Therefore, the director seems to conceal the most significant events in the plot, or to visualize the adjacent spaces in relation to those in which something important is just taking place. This is the reason why he is considered to use frequently the narrational ellipses and metonymies. On the contrary, the author of the article tries to prove that the category of ellipsis and metonymy does not apply to the most mysterious places of the last work by Bresson, L’Argent (1983), and – to some extent – to his earlier films as well. Better results in explaining these places are to be found in the Lacanian philosophy of the Absent. When used with care, the tools of the Lacanian psychoanalysis (filtered through some filmic ideas by Slavoj Žižek) lead to unexpected conclusions which clash with previous conclusions concerning Bresson’s materialism and transcendentalism.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies