Komunikat przedstawia materiały związane z postacią i twórczością Witolda Lutosławskiego zachowane w archiwum Stefana Jarocińskiego (od jesieni 2017 r. wchodzącego w skład Zbiorów Specjalnych Instytutu Sztuki PAN). Wśród archiwaliów znajduje się m.in. trzynaście listów będących dowodem wieloletniej przyjaźni między tymi dwoma wybitnymi osobowościami oraz materiały zebrane przez Jarocińskiego przy okazji prac nad publikacjami na temat dzieł i samego twórcy Mi-parti.
Przyjaźń między Stefanem Jarocińskim, jednym z głównych przedstawicieli drugiego pokolenia muzykologów polskich, i Witoldem Lutosławskim, artystą wliczonym do panteonu najwybitniejszych kompozytorów stulecia, jest wzruszającym przykładem relacji między tymi dwiema wybitnymi postaciami polskiej kultury II poł. XX wieku.
Znajomość, która sięgała czasów nauki w warszawskim Gimnazjum im. Stefana Batorego, a która po latach przerodziła się w przyjaźń, przerwana została wojenną zawieruchą. Po wojnie spotkali się po raz pierwszy w roku 1946 w Paryżu, gdzie Jarociński dotarł po wyzwoleniu z oflagu w Murnau, a Lutosławski przyjechał na zorganizowany przez UNESCO koncert, w programie którego znalazły się m.in. jego Wariacje symfoniczne. W ciągu trzech miesięcy na przełomie roku 1946/47 spędzali ze sobą wiele czasu, a miejsce z tym czasem związane – paryskie Battignoles – kompozytor obdarzył szczególnym sentymentem. Krótko po powrocie do Polski, 10 III 1947 r., wysłał do Jarocińskiego list, w którym zachęcał go do powrotu do kraju i przedstawił perspektywę objęcia wakującego stanowiska redaktora w Teatrze Radiowym. W kolejnych pismach dzielił się wrażeniami z wydarzeń artystycznych, ale pisał też o sprawach osobistych, wspominając m.in. osobę zaprzyjaźnionego także z Jarocińskim Michała Spisaka.
Dzieła Lutosławskiego zainspirowały Jarocińskiego na tyle, że dość szybko stały się obiektem jego analiz i studiów; sylwetkę kompozytora przygotował na inaugurację prowadzonej przez siebie w tygodniku Przegląd Kulturalny rubryki „Sylwetki twórców”. W tym samym czasie rozpoczął pracę w Państwowym Instytucie Sztuki (późniejszym Instytucie Sztuki PAN), gdzie obok badań nad historią polskiej krytyki muzycznej i rozważań na temat muzyki przełomu XIX i XX w., kilkakrotnie powracał do twórczości bliskiego sobie kompozytora (artykuły i recenzje na łamach wydawanych przez Instytut czasopism: Muzyka (miesięcznik i kwartalnik), Studia Muzykologiczne oraz Materiały do Studiów i Dyskusji z Zakresu Teorii i Historii Sztuki, Krytyki Artystycznej oraz Metodologii Badań nad Sztuką. Planował też przygotować monografię o kompozytorze. Na te wielokrotne dowody przyjaźni muzyk odpowiedział, poświęcając Jarocińskiemu skomponowane jego pamięci Grave, utwór, który rozpoczyna „motyw lasu” z Peleasa i Melizandy – symboliczny hołd oddany naukowej pasji Jarocińskiego.
Do komunikatu dołączono edycję trzynastu nieznanych wcześniej, niepublikowanych listów Witolda Lutosławskiego do Stefana Jarocińskiego z l. 1947–1961. Lektura pism, skonfrontowana ze znaną autorce opracowania wojenną i powojenną korespondencją między Stefanem Jarocińskim a polskim muzykologiem-chopinologiem, Ludwikiem Bronarskim (zachowana w Polskiej Misji Katolickiej w Marly), pozwoliła na dodanie bądź wyjaśnienie kilku epizodów z życia Jarocińskiego i Lutosławskiego.
This is a brief paper presenting materials related to the person and work of Witold Lutosławski, preserved in the archive of Stefan Jarociński (which has been part of the Polish Academy of Sciences, Institute of Art’s Special Collections since the autumn of 2017). The archive includes, among others, 13 letters which testify to the long-standing friendship between these two eminent personalities, as well as materials collected by Jarociński during his work on publications concerning the person and oeuvre of the composer of Mi-parti.
The friendship between Jarociński, one of the main representatives of the 2nd generation of Polish musicologists, and Lutosławski, who is included in the pantheon of the century’s most outstanding composers, is a moving example of relations between great personalities in Polish culture in the 2nd half of the 20th century. They had met as students at Warsaw’s Stefan Batory Grammar School. Years later the ex-schoolmates became close friends. Their contact was interrupted during WWII. Following the war they first met in Paris (1946), where Jarociński settled after the liberation of Murnau POW camp (Oflag), and where Lutosławski came to attend a UNESCO concert featuring, among others, his Symphonic Variations. Over the period of three months in late 1946 and early 1947 they spent much time together, largely in the Paris neighbourhood of Battignoles, of which the composer grew particularly fond. Shortly after coming back to Poland, on 10th March 1947 Lutosławski sent his friend a letter, in which he encouraged Jarociński to return and tempted him with the prospect of taking up the then vacant post of journalist in the Polish Radio Theatre. In later letters, the composer shared his impressions of artistic events, but also wrote about his personal life, mentioning, among others, Michał Spisak, who was likewise Jarociński’s friend.
Lutosławski’s works inspired Jarociński so much that they quite soon became the object of his analyses and studies. He presented the composer’s portrait in the inaugural issue of his column ‘Artist Profiles’ printed in Przegląd Kulturalny [Culture Review]. In the same period, Jarociński took up a post at the State Institute of Art (the later Institute of Art of the Polish Academy of Sciences), where, apart from studying the history of Polish music criticism and late 19th- / early 20th-century music, he returned several times to Lutosławski’s output (in articles and reviews printed in the Institute’s periodicals: Muzyka (monthly and quarterly) as well as Studia Muzykologiczne [Musicological Studies] and Materiały do Studiów i Dyskusji z Zakresu Teorii i Historii Sztuki, Krytyki Artystycznej oraz Metodologii Badań nad Sztuką [Materials for the Study and Discussion of Art Theory and History, Art Criticism, and Methodology of Research on Art]. He also planned to write a monograph dedicated to that composer. Lutosławski responded to these frequent manifestations of friendship by dedicating to Jarociński’s memory his Grave, which opens with the ‘forest motif’ from Pelléas et Mélisande, quoted there as a symbolic homage to Jarociński’s scholarly passion.
My paper is accompanied by an edition of the 13 previously unknown and unpublished letters written by Witold Lutosławski to Stefan Jarociński in 1947–1961. The study of these documents, in correlation with that of the correspondence between Jarociński and Polish Chopin scholar, musicologist Ludwik Bronarski (preserved at the Polish Catholic Mission in Marly), with which I have been able to become acquainted, has made it possible for me to describe for the first time or shed light on several episodes from the lives of both Jarociński and Lutosławski.