W przeszłości mass media tradycyjne (prasa, radio, telewizja) preferowały linearny, czyli jednokierunkowy przekaz informacji: od nadawcy do odbiorcy. Nowe media odeszły od tego sposobu komunikowania na rzecz interaktywności, czyli dwukierunkowego modelu: od nadawcy do odbiorcy i od odbiorcy do nadawcy. Interaktywność była postrzegana jako znak czasu, rewolucja cywilizacyjna, droga do budowania wspólnot − zarówno w wymiarze realnym, jak i wirtualnym. Interaktywność decydowała o interpersonalnym charakterze komunikacji. W podkreślaniu roli interaktywności użyłem czasu przeszłego. To nie pomyłka. Wiele sytuacji z codziennego życia nastolatków wskazuje na „przemijanie” interaktywności, a co za tym idzie − przemijanie uczestnictwa, to jakaś „samotność technologiczna”, źle rozumiana samowystarczalność. Ta teza, odważna i zapewne postawiona jako problem badawczy, wzbudzi wiele kontrowersji. Samo odejście od interaktywności byłoby chyba bardziej niebezpieczne niż niekontrolowana ewolucja Homo sapiens w stronę Homo videns. Byłby to już nie tylko kryzys utraty rozumu i zdolności poznawczych (non vidi, ergo non est), lecz także kryzys uczestnictwa, kryzys dialogu i generalnie kryzys komunikacji. Byłby to początek elektronicznej samotności. Czy można zrezygnować z interaktywności? Na rzecz czego? Te pytania mogą stanąć u podstaw kolejnej teorii komunikacji.
In the past traditional media would prefer a linear, one-direction information flow: from the sender to the recipient. The new media have departed from this communication mode and switched to interactivity, i.e. a two-way model: from the sender to the recipient and the recipient to the sender. Interactivity was regarded a symptom of the times, a civilisation revolution, a way to build communities in a real sense as much as in the virtual one. Interactivity was decisive for an interpersonal character of communication. I used the past tense in order to highlight the role of interactivity and this is not a mistake. Many situations in the teenagers' everyday life indicate the “passage” of interactivity and this brings about the passing of participation, a sense of “technological loneliness”, a wrongly defined self-sufficiency. This thesis is bald and will certainly stir many controversies. The departure from interactivity as such would be more dangerous than an uncontrolled Homo sapiens' evolution towards Homo videns. This would not only be a crisis associated with a lost of reasons and cognitive abilities (non vidi, ergo non est), but also a dialog participation crisis and a crisis of communication in general. Can we completely give up interactivity? For the benefit of what?
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies
Informacja
SZANOWNI CZYTELNICY!
UPRZEJMIE INFORMUJEMY, ŻE BIBLIOTEKA FUNKCJONUJE W NASTĘPUJĄCYCH GODZINACH:
Wypożyczalnia i Czytelnia Główna: poniedziałek – piątek od 9.00 do 19.00