W artykule zaprezentowany został pogląd, iż z uwagi na fakt pluralizmu aksjologicznych źródeł praw człowieka, konieczne jest uświadomienie sobie, że mamy aktualnie do czynienia z analitycznym rozszerzeniem zarówno „ilości” praw człowieka poprzez pojawianie się ich nowych generacji, jak też „ilościowej jakości” praw człowieka z uwagi na nowo wyłaniające się aksjologiczne ich źródła, bądź to w postaci nowych wartości, bądź w drodze nowacyjnie (redefinicyjnie) rozumianych wartości dotychczasowych. W przedstawionym kontekście aksjologii praw człowieka oraz aksjologii ich ochrony nietrudno skonstatować występowanie zarówno pluralizmu aksjologicznego obu sfer, jak też liczne próby ich relatywizacji oraz instrumentalnej egzegezy i wykładni dokonywane w wymiarach krajowym, europejskim i międzynarodowym. Próby ograniczania praw człowieka w zakamuflowany sposób w praktyce prawodawczej poszczególnych państw są liczne, a uzasadnieniem aksjologicznym prawnych rozwiązań ubezskuteczniających de facto (bo nie de iure, gdyż z formalnoprawnego punktu widzenia są one zadeklarowane i formalnie bezwyjątkowo chronione) realizację i ochronę poszczególnych praw (w szczególność praw trzeciej, czwartej i piątek generacji) jest gwarancja bezpieczeństwa zbiorowego i paradoksalnie ochrony innych ludzi (np. ochrona ich uczuć religijnych, ochrona rodziny, ochrona moralności publicznej, której desygnatem najczęściej są zasady dominującej w danym państwie religii). Przenosząc ten problem z wymiaru państwowego na poziom ponadpaństwowy i transpaństwowy, wskazać należy, iż w międzynarodowym prawie ochrony praw człowieka ograniczenie tych praw może nastąpić również ze względów pozanormatywnych, w drodze tzw. relatywizacji instrumentalnej, dokonywanej w związku z potrzebami bieżącej polityki, dla której naruszana bywa przyrodzona godność człowieka. Twierdzimy także, iż w aksjologii praw człowieka newralgicznym punktem jest przecięcie się płaszczyzny (dyskursu) prawnej z płaszczyzną (dyskursem) etyczną, przy czym czynnikiem sprawczym tej newralgiczności nie jest wadliwość prawa czy jego interpretacji, czy też wadliwość etyki, lecz tego, co dzieje się w ramach tzw. Realpolitik.
Considering the pluralism of the axiological sources of human rights, we claim that it is necessary to realize that at the moment we are facing an analytic extension of both the “number” of human rights (appearance of new generations of human rights), as well as the “quantitative quality” of human rights due to newly uncovered axiological sources such as the appearance of new values or a redefinition of existing ones. In the presented context of the axiology of human rights and the axiology of their protection, it is easy to observe the axiological pluralism of the two spheres as well as numerous attempts to make the exegesis and interpretation both relative and instrumental in domestic, European, and international sphere. Attempts to limit human rights in a camouflaged manner in the jurisdiction practice of particular states are quite abundant and an axiological justification of legal solutions that would make the implementation and protection of those rights (in particular those of the third, fourth and fifth generations) ineffectual— de facto (not de iure, since from a formal and legal point of view they correspond to declared rights and, without exception, the protected ones) is the guarantee of community security and, paradoxically, the protection of other people (i.e., the protection of religious sentiments, family, public morality based usually on the rules of the dominant religion). When transposing these problematics from the state perspective to the intra – and trans-state level, we need to demonstrate that in the international law of human rights protection , the limitation of these rights may also take place as a result of extra-normative factors due to so-called “instrumental relativism”, applied in the function of current political interests for which intrinsic human dignity happens to be infringed. We also claim that the active factor of that critical crossing point are not faults in the law or its interpretation, nor is it faults of ethics, but rather the faults of what is going on within so-called Realpolitik.