Żydowska tożsamość powojennego Szczecina rysuje się w sposób charakterystyczny dla obrazu żydowskiej społeczności w całej Polsce: jest naznaczona piętnem nie-obecności. Ta nieobecność przedstawia się jednak w sposób ciekawszy i bardziej złożony, niż mogłoby to wynikać z tej nieco zbanalizowanej obserwacji o traumatycznej pustce. Żydowski Szczecin w powojennej literaturze funkcjonuje na zasadzie znaczącego, signifiant żydowskiego miasta, opierającego się na znacznikach zaczerpniętych z innych miejskich struktur – Warszawy, Kielc itd. Niniejszy artykuł omawia przejściowość literackiego Szczecina, jego ulotną tożsamość wyłaniającą się z prozy Anny Frajlich, Ingi Iwasiów, Alana Sasinowskiego, szczególnie zaś z fragmentu tekstu Taube Kron, która opisując powojenny Szczecin wyraźnie odwołuje się do innych miejsc pamięci: warszawskiego getta, pogromowych Kielc, żydowskiego Lwowa. W artykule postawiona zostaje teza, że „podwójna nieobecność” (tożsamości żydowskiej i miejskiej) jest wprawdzie emblematyczna dla powojennej tożsamości żydowskiej w literaturze, ale w przypadku Szczecina opisywanego w tekstach literackich można o niej mówić jako o bardzo charakterystycznej cesze „miasta po(st)granicznego”, stanowiącego miejsce wyłączone, na które składa się wyparta pamięć obecności żydowskiej i niemieckiej oraz nigdy w pełni nie przyswojona tożsamość polska.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies
Informacja
SZANOWNI CZYTELNICY!
UPRZEJMIE INFORMUJEMY, ŻE BIBLIOTEKA FUNKCJONUJE W NASTĘPUJĄCYCH GODZINACH:
Wypożyczalnia i Czytelnia Główna: poniedziałek – piątek od 9.00 do 19.00