Tematem artykułu są losy Kazimiery Garbowskiej, z domu Gutkowskiej — Wołynianki z urodzenia, która uszła z życiem z ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia. Walczyła w szeregach Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. Chora na tyfus została w Sarnach, aby wrócić do Polski, wstąpiła do polskiej komunistycznej partyzantki do oddziału „Grunwald”, co pomogło jej otrzymać posadę kelnerki w kasynie Resortu Bezpieczeństwa Publicznego w 1944 w Lublinie. Z niepełnych danych wynika, że gdy w lutym 1945 roku dowiedziała się o agentce SB w szeregach „leśnych”, ostrzegła partyzantów. Przy kolejnej próbie zawiadomienia ich o zdradzie w czerwcu została namierzona przez śledczych z UB. Uciekła z Lublina, ale 25 czerwca 1945 wytropiono ją. W trakcie pokazowej rozprawy w gmachu Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Lublinie skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie. 13 lipca wyrok wykonano, miała 23 lata.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies
Informacja
SZANOWNI CZYTELNICY!
UPRZEJMIE INFORMUJEMY, ŻE BIBLIOTEKA FUNKCJONUJE W NASTĘPUJĄCYCH GODZINACH:
Wypożyczalnia i Czytelnia Główna: poniedziałek – piątek od 9.00 do 19.00